Witajcie! Przed chwilą (ok 10min) miałem format dysku, nawet sterowników nie zdążyłem zainstalować, ale niestety mam poważny problem...
Wcześniej (przed formatem) komputer strasznie 'mulił'. Co chwila zamrażał się na kilka (kilkanaście) sekund, po czym wracał do normalnej pracy... Nawet winamp. Teraz, po formacie co chwila wyskakuje info, że "usługa zdalne wywoływanie procedur (RPC) została nieoczekiwanie przerwana...itd." (ten tekst piszę właśnie z takim okienkiem na ekranie), po czym odliczanie do restartu komputera. Również (aczkolwiek nie aż tak często jak wcześniej) komputer 'zamraża się'. Moje pytanie jest raczej jednoznaczene - co robić, czego to może być powód oraz jaki wg was jest najlepszy (i możliwie najprostszy w obsłudze) program, który zdiagnozuje sprzęt i poinformuje konkretnie, że te i te podzespoły są uszkodzone (rozpatruję prawdopodobieństwo, że powodem moich problemów jest sprzęt). Z góry dziękuję za pomoc i liczę na jak najszybszą odpowiedź.
Pozdrawiam.
P.S.Mam komputer Intel Pentium 4 2.02GHz, Kingstone 266MHz 1024 MB DDR, Winfast GeForce 3 TiT 500MHz, Western Digital Caviar 200GB Serial ATA (na kontrolerze Adaptec), wszystko na systemie WinXP Prof.