dymy

jakoś musiał uzasadnić swoją postawę

nie chodzi o krucjatę tylko kulturę słowa. Używanie takich określeń nie świadczy o ludziach, o których się pisze, tylko o autorach takich wypowiedzi, ich poziomie intelektualnym. Uważam, że to spory problem i nie widzę nic złego w tym by takie zachowania zauważać. ---------------- Oby ten news o Żurawskim nie okazał się zasłoną dymną ;)

Szwab inaczej mówiąc to tak jak gdybyś w stosunku do Polaków używał tutaj określenia "polaczki" itp. żeby była jasność ~ jeśli będziesz tak pisał w kontekście tej geograficznej krainy to nie mam nic przeciwko ale w innym wypadku uważam że podpada to pod pierwszy pkt regulaminu. postaw się w sytuacji obcokrajowca który korzysta z naszego forum i doskonale rozumie zamieszczane tutaj treści. argument komentatorów zagranicznych stacji obrażających Polaków w żaden sposób nie uprawnia do popełniania tego samego błędu. nie widzę żadnego sensownego powodu dla którego miałbyś używać takich określeń, pzdr [edit] Murzyn podobnie jak Rumun to z językowego pktu widzenia określenia neutralne natomiast obarczone pewnym stereotypem i stąd używanie ich również wymaga czasem przemyślenia. Gdybyśmy jednak szukali odniesienia dla "szwaba" w stosunku do osoby czarnoskórej to byłby nim zapewne "czarnuch" i dlatego proponuję nie zamieszczać tego typu określeń.

obsługa S9600 czy podobnej hybrydy niestety przerasta niektórych użytkowników i nie wiem dlaczego spodziewasz się że w wypadku taniego lustra sytuacja ulegnie zmianie (przecież właśnie na nim jest wzorowana). przy tym koszt wejścia w system i pokrycia w miarę uniwersalnego zakresu ogniskowych (jaki daje Ci S9600) może okazać się kilkukrotnie wyższy niż zakup hybrydy. niestety nie każdy ma tę odrobinę samozaparcia i zdolności manualnych by dobrze poradzić sobie z takim sprzętem. naturalnie ambicje ma prawie każdy i w takich sytuacjach rozsądnym rozwiązaniem jest dobra małpa :idea:

proponuję jednak unikać określeń typu "szwaby" czy "szkopy" bo są one powszechnie uznawane za obraźliwe i pogardliwe w stosunku do narodu niemieckiego. Wiem, że przez wychowanie z uprzedzeniem do naszego zachodniego sąsiada łatwo przychodzi nam bagatelizowanie takich określeń ~ tzn. zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z ich wagi ale nie zwalnia nas to z myślenia :idea:

Żurawski to porażka.. kolejny raz przeskakujemy nad bramkarzem zamiast wsadzić tam nogę. Kolejny raz truchtamy i oszczędzamy zdrowie, a potem będziemy brylować na okładkach gazet i w wywiadach dla damskiej prasy.. żenada.

eech takich Podolskich to u nas bo barach bez liku i nikt nad nimi nie płacze. dla mnie sprawa jest czysta - gra dla Niemiec więc traktuję go tak samo jak Ballacka czy Lahma. to czy chciał, co mógł i z kim, szczerze mało mnie obchodzi. jest w tym 40 mlnowym kraju masa chłopaków, którym warto poświęcić uwagę zamiast pisać o jakimś półtalencie na emigracji. jest przeciętnym grajkiem ze świetnym menagerem, a ten mecz zwyczajnie mu wyszedł. tyle.. btw. Austriacy zagrali świeny mecz (podobnie jak Szwajcarzy) i poważnie obawiam się tej konfrontacji.

i znowu Żurawski :( i znowu truchtanie i znowu odstawianie nogi kiedy trzeba wsadzić ją między piłkę i bramkarza :( niezły Łobodziński, bdb wejście Rogera i świetny Lewandowski. opadający z sił Dudka i nieporadny Krzynówek. Bdb występ Golańskiego choć niestety ten jeden błąd. Smolarek nie miał okazji się pokazać. Szkoda.. blisko remisu. Całkiem inne spotkanie niż to w Dortmundzie i nie mogę słuchać gdy Hajto pieprzy porównując poziom tych spotkań na korzyść pierwszego.

proponuję lekturę tematu o obróbce ala Andrzej Dragan

gdybyś chociaż robił fotki ekspedientek i dyskusję rozpoczął jakimś linkiem do konspiracyjnej galerii małego fetyszysty :rolleyes:

hmm nie wiem czy dobrze czytam w EXIFach ale flash did not fire oznacza chyba, że fotki są robione bez lapmy. różnica w czasach nie jest duża i nie potrafię ocenić jaki mogła mieć wpływ. to porównanie bazuje na materiałach dostępnych na podanej stronie i szczerze nie ręczę, że jest faktycznym odzwierciedleniem rzeczywistości. chętnie pobawiłbym się w home made S5600 vs 6500 vs 9500 vs 9600 vs S100FS ale nie dysponuję takim sprzętem :) od takich dyskusji mamy galerię użytkowników więc proszę o przeniesienie zawartości posta w tamten topic :)

heh ;) mimo sugestywnej nazwy zachęcam do przejrzenia. można zobaczyć co ludzie wyczyniają tymi maszynkami i wyłapać wiele cennych informacji, pzdr :)

paradoks polega na tym, że osoby zrażone do Fuji przeważnie nie miały wcześniej styczności z fotografią cyfrową i zwykle inwestując liczą na szybkie efekty. rzeczywistość boli i kumpel z komórki robi lepsze fotki :lol2: stare powiedzenie mówi, że fotki robi fotograf, a nie aparat ;) małe doświadczenie i mnogość funkcji w których się gubią każe im myśleć, że kiepskie zdjęcia to wina sprzętu. tu rodzą się chore teorie nt. radzenia sobie w gorszych warunkach oświetleniowych itp. S6500 nie jest aparatem w którego marketingowy sukces Fuji musiało się mocniej angażować. ten sprzęt jest po prostu bdb i szybko sam zdobył uznanie. jeśli ktoś ma wątpliwości to proponuję lekturkę http://fujiklub.pl/ można tam też czasem uzyskać wyjaśnienie przyczyny swoich porażek. S6500 to wspaniały towarzysz. wiele osób traktuje go właśnie jako substytut lustra na wypady gdzie znaczenie ma każdy dodatkowy pakunek. szeroki zakres ogniskowych i wysokie użyteczne iso sprawiają że ciężko znaleźć dobry odpowiednik w podobnej cenie. kieszonkowe małpy pewnie w niedługim czasie zostaną wyparte przez komórki z aparatem. może nie całkowicie ale w znacznym stopniu. i jeszcze jedno: najbardziej nie lubię pajaców którzy na popijawach gonią z aparatem albo kręcą nim wywiady z kloszardami.

uważam że Lobo to lepszy zmiennik od Golańskiego. co więcej to jeden z niewielu piłkarzy którzy podejmują pojedynki 1na1 i potrafią ograć przeciwnika. świetnie spisywał się w eliminacjach dryblując na granicy lini autowej więc nie wiem skąd teza że nie potrafi. Brożek czy Zieńczuk to dobre grajki ..na naszą ligę. W reprezentacji nie pokazali chęci do gry i sądzę że sporo tutaj mentalności ligowej gwiazdy. Cieszę się że nie ma ich na Euro. Golański w meczu z Duńczykami miał przed sobą dziadka który wyprzedzał go kiedy chciał. ani razu nie dograł dokładnej ofensywnej piłki i spalił kilka ładnych akcji prawą stroną. Wszedł w drugiej połowie więc był świeższy od przeciwnika. Ja go tam zupełnie nie widzę. Wawrzyniak zaliczył więcej błędów w obronie ale też grał ofensywnie, kombinacyjnie i dryblował. Generalnie na tej pozycji widzę Żewłakowa bo para Jop Bąk na środku sprawdza się bdb. Wasyl wyleci w pierwszym lub drugim meczu jeśli faktycznie będą tak kartkować jak zapowiadają. ten jego styl "siła x gwałt" i łatwość z jaką przeciwnik odbiera mu piłkę jest czasem aż zabawny i świetnie rozpoznawalny. ale za to nie mogę odmówić mu zaangażowania bo biega jak tur i nie oszczędza zdrowia, a to też zaleta zwłaszcza w neszej reprezentacji.

gdy zobaczyłem na onecie info o jej śmierci.. ogromny smutek.. wyjątkowy.. ta gorycz porażki na progu nowego życia.. dziś przeglądam jeden z ostatnich wywiadów z Agatą http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...sty_wywiad.html nie wiedziałem, że przesuwała operację z uwagi na ciążę. pod artykułem ktoś wrzucił piękny komentarz i pomyślałem, że muszę go tu przewiesić.. Czlowiek ma prawo wyboru , ma prawo walczyc o swoje szczescie, Liliana to najwieksza wygrana Agaty, ukoronowanie jej zycia , jej wybor , jej triumf nad choroba . Usciski dla malej Liljanki, zycze jej dlugiego i spelnionego zycia. Autor: cherokee77 04.06.08, 17:06

hehehe grunt to dobre samopoczucie ;) pocieszające jest to, że nie możemy wymagać wiele i w związku z tym łatwiej o niespodziankę :) mimo słabej postawy w sparingach też liczę że krowa wydup.. byka i będzie się działo ;)

Widownię podałem by pokazać, że liga w której gra to nie jakaś wsiowa druga czy trzecia w kiepskim systemie. Taką widownie gromadzą tylko rozgrywki na określonym poziomie. Ale żeby nie być gołosłownym, piszesz "pasmo porażek i długa droga w dół" - ja naliczyłem 46 bramek i 124 mecze odkąd opuścił polską ligę. Ilu mamy obecnie takich napastników? Ilu mieliśmy takich graczy na wyspach? Panie Xpert?

a co się stało z Bosackim? zniknął z kadry tak nagle jak się w niej pojawił, a mz był jednym z jaśniejszych pktów w naszej drużynie na tamtym mundialu.

heh ale tak całkiem serio to kto wie, gdyby nie grzał ławy od kilku sezonów.. no ale jego wybór. a gdyby tak jeszcze go powołać razem z Gibonem i na pierwszy mecz zamiast obrońców wystawić w polu 4 bramkarzy? niech rzucają się Niemcom pod nogi czy coś w tym stylu. kociej zwinności im nie brakuje, a jak patrzę na tego Wasilewskiego to czasem mam wrażenie że na boisku wyłącza jedną półkulę i biega taki zwierz, a nie piłkarz. patrząc na jego mecze w klubie jestem przekonany że szybko wyleci z boiska bo to taki piłkarz na rozbicie przeciwnika i tyle.

heh super sprawa. możesz coś więcej o tym napisać? jakieś relacje kosztów w stosunku do normalnego biura podróży, komplikacje z rezerwacją hotelu i rozrzut w ofercie?

tak ryba, tu się zgodzę - poprzednio decyzje zapadały już na imprezie w wieczór po awansie i prawie każdy mógł być pewny, że ma ekstra wakacje na koszt PZPN. teraz mamy jakąś odmianę. przynajmniej częściowo widać prawdziwą rywalizację :) oglądałeś Białoruś z Bundasami? gdybyśmy potrafili wspiąć się na taki poziom to nawet przy porażce byłbym pełen uznania :)

kwestia Bronowickiego jest czysta ale Majewski? mz jeden z najbardziej obiecujących debiutów. oglądałem jego ostatnie mecze ligowe i uważam że to obecnie jeden z niewielu graczy w polskiej lidze który potrafi w środku pola wygrać rywalizację 1 na 1 i kreatywnie rozpoczynać akcje ofensywne. Leo ustawił go w tych testowych mczach na dziwnej pozycji, a do tego Radek prezentował się na równi z całą ekipą i miał nawet swoje przebłyski. btw. cieszy klasa z jaką komentuje decyzję selekcjonera i rozstanie z kadrą. myślę że jeszcze wiele przed nim :) druga mz zła decyzja to Matusiak. cokolwiek powiedzieć to taki postacie jak Zahorski mogą jeszcze nosić za nim buty. W Krakowie (gdzie byłem) był jednym z niewielu zawodników potrafiących przytrzymać piłkę i kiwnąć. może faktycznie nie jest u szczytu formy ale Panowie.. Zahorski zupełnie nie czuje piłki w polu karnym i lobbowanie go w reprezentacji to czysto finansowe zabiegi. Dla mnie wielkim nieobecnym jest jednak Rasiak. obiektywnie patrząc to jeden z niewielu naszych zawodników, który ciągle gra na zapleczu premiership, a poziom jest tam niezwykle wysoki (ostatnio na barażach o wejście do Premier było chyba koło 80 000 tyś. na trybunach!). w wielu meczach udowodnił, że jak przed laty w Groclinie, potrafi doskonale wspierać atak celnymi asystami i jest chyba najlepszą polską głową (taki nasz Ballack), a głową grać na Euro praktycznie nie ma teraz kto. do tego obserwując go w meczach kadry - był jednym z niewielu potrafiących świetnie zastawiać piłkę, nie bał się dryblować i umiał przyjąć piłkę "z przeciwnikiem na plecach" - odrazu było widać, że miejsce w l.angielskiej nie jest pprzypadkiem. Myślę, że wycofał się świadomie i w cichym porozumieniu z selekcjonerem. Wielka szkoda i duża w tym zasługa naszej narodowej mentalności pseudoekspertów i szyderców, niestety. Żurawski to dla mnie znak zapytania bo przetarł dupą ławkę w Celticu i już wybierał się na wakacje w ciepłe kraje, a tu nagle mega gwiazda. jego występy na poprzednich mistrzostwach to była żenada. zero kreatywności, niedobieganie i odpuszczanie nogi, a jak strzelał bramki to w meczach o pietruszkę. za to jest bardzo medialny i nie da się go nie lubić :) kilka bramek w lidze greckiej i gwiazda niczym Klose, heh zabawne. Zobaczymy. Życzę mu dużo bramek bo to fajny gość i utalentowany piłkarz. Oby okazał się lepszy od Miro :) a co Wy sądzicie?

warto spróbować :) MapMap to bdb oprogramowanie nawigacyjne, a jeśli odblokujemy (banalne) nawigację i wrzucimy OziExplorera to mamy cud-miód sprzęcik do turystyki pieszej i rowerowej :) link do forum o nawigacjach :arrow: http://www.my-navia.pl/

:lol: :lol: :lol:

ale to głównie dlatego że wodoodpornych konstrukcji jest niewiele