Skocz do zawartości

dymy

Stały użytkownik
  • Liczba zawartości

    2546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dymy

  1. dymy

    Tania Nawigacja Gps

    Jeśli tak podchodzimy do sprawy to regulaminowe konsekwencje za piracenie na forum też mogą stać się realne ;)
  2. dymy

    Tania Nawigacja Gps

    nadal nie widzę opcji z AutoMapą, choć pewnie i MioMap też ma swoje zalety. ale nie piszmy, że Mio+Automapa to najlepszy wybór w okolicy ~300zł ;)
  3. absoloutnej ciszy się nie spodziewaj ;) jak będziesz miał okazję to dołóż sobie jeszcze 15 zł na Fanmate i będzie już naprawdę ok :)
  4. dymy

    Auto Do 25 Tysięcy

    Kaeres ale Ty chyba o czasie eksploatacji, a tu koledzy o dolewkach ;) ale co do tej dyskusyjnej wymiany też coś o tym czytałem ale przyznam, że wystarczy spojrzeć jak wygląda olej po 15k km by nie mieć wątpliwości, że regularna wymiana wychodzi na zdrowie układom napędowym. zresztą gdyby to było zbędne to każdy znajomy dobry mechanik odradzałby wymianę, a jest przecież odwrotnie. nie twierdzę, że nie można robić 50k km i nic się wielkiego nie wydarzy ale jak to mówią - kto dba ten ma ;)
  5. dymy

    Tania Nawigacja Gps

    Ja użytkuję już drugi rok i nie mam najmniejszych problemów. najlepszym dowodem na to, że nawigacje z biedronki typu akira czy navia sprawują się dobrze jest choćby forum 3299175[/snapback] Witam, zamierzam właśnie kupić niedrogi (około 300zł) gps. Czy nadal najlepszym wyborem jest Mio Moov 200 + automapa? Co do mapy to dyskusyjne. Obejrzyj sobie iGo, Garmina czy TomToma - każdy ma swoje zalety. Z rodzimych produktów MapaMap jest co najmniej porównywalny z AM, a dostaniemy ją z Navigacją poniżej 300 zł (poczytaj moje posty). Możesz mi wskazać gdzie można około 300 zł dostać Mio Moov 200? ceny samego urządzenia zaczynają się od około 400 zł, a AutoMapa w wersji tylko Polska XL to koszt prawie 300 zł, dlatego nie rozumiem gdy pojawia się kontekście takiego pułapu cenowego.
  6. jest mały problem, trzeba było chyba coś spiłować. jak puścisz szukajkę to znajdziesz bo ktoś u nas na forum mierzył się swego czasu z tym rozwiązaniem i ostatecznie udało się. pamiętam bo sam wtedy brałem to pod uwagę. nie jestem pewien czy dobrze sobie przypominam ale użytkownikiem, który próbował to zakładać był chyba kol. Niemiec, więc może łatwiej będzie po jego postach. pzdr
  7. od prawie 18 mcy chłodzę swoje 8800GT za pomocą NV Silencer 5 nie jest bezgłośny ale wystarczająco cichy bym nie zwracał uwagi na pracujący komputer. podejrzewam, że chłodzenie CPU czy zasilacza będzie głośniejsze. sprawdź sobie tylko czy rewizja 3 pasuje do 8800GT (wydaje mi się, że nie powinno być najmniejszego problemu ale nie pamiętam jakiej sam używam) to było dosyć popularne rozwiązanie więc powinno być o tym w zamierzchłych wątkach ;) http://www.morele.net/arctic-cooling-nv-si...-5-rev-3-37700/ w tej cenie chyba nic godniejszego nie znajdziesz - polecam :) btw. 8800GT za 500 zł? gdzie to kupiłeś? sam chętnie ożeniłbym w tej cenie swoją kartę
  8. wersja B miała wytrzymałe silniczki Isuzu (napis DIESEL na obudowie silnika). jeden z turbawką 1.5TD, a drugi 1.7D bez turbawki - ideał dla żonci ;) niskie spalanie i praktycznie brak elektroniki więc autko raczej bezawaryjne, z wiekiem lecą diody w alternatorze ale koszt naprawy nie zwala z nóg. zresztą w każdym przehulanym dieselu musisz się liczyć z żywotnością alternatora. natomiast nie wiem jak z tymi silnikami w C ale to już była chyba nieco inna konstrukcja modyfikowana przez opla - ale tego nie jestem pewien. nie wiem czy nie zdarzały się jej problemy z pompą paliwa i zapowietrzaniem (jak w oplowskich silnikach DTL i DTH) ale to już musisz sam wyniuchać ;)
  9. no proszę... mz baardzo udana sesja :) tylko dlaczego Twoje posty muszą budzić taką awersję do autora? przecież sądząc po tych udanych próbkach nie brak Ci wrażliwości, zatem kwestia charakteru czy ambicji? nie traktuj tego jako prowokację bo naprawdę to nie jest tylko moja odosobniona opinia. jesteś tu już tak długo, że jak inni zdążyłem się przyzwyczaić i chyba też żałowałbym gdybyś nagle zmienił retorykę ;) z drugiej strony czasem nie potrafię zrozumieć po co tak łechtasz swoje ego. przecież musisz mieć świadomość, że kreujesz tym raczej negatywne emocje u czytelnika. Jeśli chcesz być dobrze zrozumiany, robić dobre wrażenie na rozmówcach i jeżeli zależy Ci, aby w ogóle cię słuchano, musisz uświadomić sobie, że ważne jest nie tylko to, CO mówisz, ale przede wszystkim - JAK mówisz. No chyba, że to również taka mocno "awangardowa" sztuka dla sztuki ;) mam nadzieję, że niczym Cię nie uraziłem :plum: wiem, że nikt nie lubi gdy ktoś sugeruje - można to robić lepiej ale troszkę boli ten brak dobrej komunikacji, pzdr (Maciek pokaż swoje podobne kadry - z ciekawości bo nie uprawiam tu żadnej polityki i przeglądanie daje mi równie dużą frajdę)
  10. 3305662[/snapback] Stilo finezją w środku nie grzeszy... wiem coś na ten temat ;) Nie wspominając o chropowatej desce... dwa dni temu miałem przyjemność usiąść w C4, który od jakiegoś czasu mocno mnie intrygował swoją sylwetką. materiał z którego wykonano deskę wołał o pomstę. nie wiem, pewnie w droższych wersjach jest inaczej ale to był taki ohydny plastik rodem z tandetnych chińskich zabawek. miał lekki połysk i taką tragiczną poprzeczną fakturę która miała pomóc mu udawać... skórę? tylko nie wiem czyją :lol: ogólnie całe wnętrze to plastik - efekt jest tragiczny. siadam do byle dziesięciolatków i te skrawki materiału (nawet nie welur) dają jednak jakieś przyjemniejsze odczucie, a jeśli już pojawia się plastik to znacznie lepiej udaje, że go tam nie ma ;) w pracy Focus II i jest podobnie - all in plastic.. fantastic :zonk:
  11. nie ma aut idealnych ;) z tą bezawaryjnością to też troszkę mitologia na której wiele osób się przejechało. jak się poczyta opinie ludzi którzy tym się poruszali to wyłania się obraz autka plastikowego i bardzo przeciętnego, któremu również dokuczają mniejsze i większe usterki, a niewdzięczny serwis jest cholernie drogi. do tego wszyscy zgodnie twierdzą, że ma niewygodne siedzenia, które zupełnie nie nadają się w dłuższą trasę i słabo trzyma się drogi. myślę, że jako miejskie autko wybór ok ale ta cena nie jest do końca adekwatna do jakości. natomiast jedno mnie zastanawia - czy ten malutki bagażnik go nie dyskwalifikuje? przecież tam ma wejść wózek. chociaż w Lupo i Seicento jest chyba jeszcze gorzej chciałbyś wiedzieć w jakich warunkach są często eksploatowane takie firmowe Seicenciaki ;) i też znalazłbym niejednego, który tylko leje i jeździ :)
  12. tyle to kolega DaRoN wyjaśnił już w pierwszej odpowiedzi tego tematu ;) to spróbuj swoją Vetrą pobujać się tak 5 km zgasić i jak ostygnie to znowu przebujać gdzieś kawałeczek na nierozgrzanym silniku (taki typowy miejski wariant "na zakupy"). dobrze przy tym symulować dynamiczną damską nóżkę - wysokie obroty (zwłaszcza przy ruszaniu) i sporo redukcji. wtedy zmierz jeszcze raz i nie bądź zaskoczony gdy zobaczysz 12l/100km ;) jak na autko z 2005 roku (wtedy weszły te trzy modele) to ekstremalnie niska tzw. baardzo okazyjna cena więc nie twierdzę, że nie znajdziesz ale osobiście dałbym sobie spokój jeśli nie możesz dołożyć jeszcze przynajmniej 5k zł. za to o ile dobrze pamiętam początkiem roku można było w cenie 18 zł mieć końcówkę 2008 w takim fiaciku 600 z poduchą, abs, trzyletnią gwarancją, całkiem dynamicznym 1108cm3 i średnim spalaniem w granicach 6l
  13. niestety... kontrowersji jest więcej - dajmy na to taki Shell wielbiony często przez polskich kierowców na forach za dobrą jakość paliwa: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...zeciwnikow.html
  14. norma :) obserwuję ceny na lokalnej stacji BP - zawsze na weekend kilka groszy w górę. właśnie rozpoczyna się długi weekend i prawie każdy zaplanował jakiś wypad więc czy to przypadek, że cena idzie w górę?
  15. no jeśli masz tam rodzinkę to troszkę zmienia postać rzeczy ;)
  16. Sosnowiec - Katowice to jakieś 10 km więc auto ledwie się rozgrzeje. nie jestem pewien ale diesel chyba troszkę dłużej nabiera temperatury więc generalnie możesz przyjąć, że spalanie będzie podobne. benzyniak tych rozmiarów weźmie może litr,półtora więcej co przy założeniu, że mowa o rozgrzanych silnikach da przy pokonywaniu tej trasy codziennie w dwie strony przed okrągły rok (7300km) jakieś 300-400 zł oszczędności w paliwie rocznie. wg mnie przy takich odcinkach na odstanym autku będzie to nawet bardziej pomijalne. weź pod uwagę, że rozrząd, zawieszenie czy inne drobiazgi w takim vagu mają cenę adekwatną do marki. jeśli mamy być tacy drobiazgowi to do takiego 1.7SDi katalogowo wchodzi chyba 4.7 litra oleju gdzie w jakiejś benzynce przeważnie wyjdzie 3.5l. wymiana oleju średnio co 10 000km czyli u Ciebie wyjdzie pewnie co roku - zatem tą stówę oszczędności oddasz pewnie przy każdej wymianie licząc jakieś drobne różnice w filtrach. kolejną pewnie oddasz przy ubezpieczeniu, a jeszcze jedną przy pierwszej wymianie części, aku itp (w stosunku do mniej zacnych marek w benie). w Lupo z pewnością też fajnie wyprzedza się TIRy i autobusy bo to takie bezpieczne rodzinne autko ;) nie twierdzę, że zły wybór bo z pewnością jeśli trafisz na zadbany egz. to wozidełko zgrabne, solidne i oszczędne. tez zdecydowanie byłbym za wersją wolnossącą z wiadomych powodów. zastanów się jednak czy przy takim rocznym przebiegu jakiś większy tudzież młodszy benzyniak nie będzie lepszym wyborem. mówisz rodzina się powiększa - dla mnie to jakbyś powiedział combi albo przynajmniej pięć drzwi bo jeśli ktoś ma w tym wozić wózek i dziecko to w Lupo sobie tego nie wyobrażam. tzn pewnie że się da ale skoro można mieć w tej samej cenie lepszy komfort... VW się ceni i zwłaszcza diesel - większa pojemność i starsze auto = droższe ubezpieczenie i pewnie bardziej wyeksploatowany wóz --> większe ryzyko usterki. mówią, że diesel jest ekonomiczny... ale raczej w trasie i dopóki się nie psuje. nie twierdzę że Lupo to zły pomysł ale jak sobie czytam o tych magicznych 5 litrach to... pamiętaj nie ma okazji cenowych - za dobre auto trzeba dobrze zapłacić :) a Lupo nie lubi? porównaj z taką Octavią którą też praktycznie można schodzić nawet poniżej 5l w trasie :idea: cóż z tego że taki Hyundai Getz spali ten litr czy nawet dwa więcej skoro na wyprzedaży rocznika 2008 kosztował początkiem roku zdaje się w okolicach 25 tysięcy. pewnie, że golas ale tyle będzie kosztować jakieś 4/5 letnie Lupo w dieselu z zagadkowym przebiegiem, rozrządem do roboty i kto wie jeszcze jaką niespodzianką pod maską ;)
  17. bzdura ;) tu chodzi o trwałość, oszczędność, jakość, markę itp przekonania i zaręczam, że wiejska młodzież nie jest jedynym sprawcą popularności Lupo i podobnych klonów VAGa. to często praktyczni do bólu rodacy poszukujący mniejszego autka dla żony lub córy, mający zakodowane w genach równanie: dobre auto = diesel VW :lol: zapominają przy tym, że kupują auto używane i często nawet nie ma znaczenia w jakich warunkach będzie użytkowane - diesel i kropka ;) mało kto zwraca uwagę, że choć trwalsze to przebiegi mają czasem astronomiczne, a dodatkowo na czym tak dobrze zarobi handlarz jak nie na wyklepanym dieselu? :D a z tym sprawdzaniem... pewnie, że warto je sprawdzić przed zakupem ale z moich doświadczeń wynika iż dobre autko nie stoi i czekam w komisie czy podjeździe u handlarza. zwykle dzwonisz i... sprzedane :P więc mając na uwadze nasze realia można śmiało założyć, że w pewnym sensie auto używane to jednak kot w worku... byle jeden ;)
  18. tym bardziej, że poszukiwanie mniej wyeksploatowanego D zwłaszcza z ulubioną przez polaków jednostką VAGa jest wprost proporcjonalne do zwiększania swojej szansy na jakiś szrot bądź zastania zamiast samochodu pustego miejsca na parkingu niedługo po zakupie ;)
  19. dymy

    Auto Do 25 Tysięcy

    troszkę niska cena jak za dobrze utrzymane 03/04, a pali pewnie jak każde przeciętne autko tej klasy - zależy od buta ;) ogólnie ponoć ósemki były nie do zdarcia, a dziewiątki jednak bardziej awaryjne. części ponoć do najtańszych nie należą ale autko też mi się podoba :)
  20. dymy

    Wiejski Tuning

    chyba żartujesz :lol:
  21. dymy

    Codzienność za kierownicą

    Długie można jeszcze wybaczyć - w końcu większość popełniających ten błąd zwyczajnie nie jest świadoma, że ma światła i sytuacja wynika bardziej z roztargnienia niż ze złośliwości. Mnie bardziej irytuje notoryczna jazda na przeciwmgielnych. Środek miasta czy środek lasu, sznurek samochodów ale On jedzie i będzie lepiej widział żaby na krawężniku...ech. Toż to głupota z premedytacją :angry:
  22. dymy

    Wiejski Tuning

    EroTico :lol2: http://img93.imageshack.us/i/6360823131.jpg/ http://img329.imageshack.us/i/6360823133.jpg/ http://img329.imageshack.us/i/6360823134.jpg/
  23. dymy

    Ubezpieczenie Oc+ac

    Link4? na hol dają 500 euro, niewiele ponad połowę tego co we wspomnianym HDI :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...