Armadon

Witam. Właśnie złożyłem moje WC, póki co poza kompem. Bloczek Mamut (coś jak Uriel) Chłodnica kadetówka Pompka Atman At-306 (2000l) Za pierwszym razem pompka ładnie napełniła układ (chłodnica była półleżąco), ale za drugim razem nie dała już rady (posatawiłem chłodnicę w pionie kroćcami do góry). W związku z tym moje pytanie, mianowicie jak ustawić elementy w budzie żeby opory grawitacyjne były jak najniższe?

Dowolny serwisant RTV z jakąś sensowną praktyką w zawodzie (czytaj: już coś udało mu się naprawić) zrobi Ci to bez większych problemów.

Jakbyś go chciał jeszcze podkręcić przypadkiem, to właśnie zasiłka 400W i wyżej była by wskazana. Rozwalają mnie te konfigi z hipermarketów. P4 3,2 giga a do tego 256ramu, fx5200, jakaś lipna nagrywarka, 80GB dysk i wszystko wepchnięte w tandetną obudowę która z zasiłką waży mniej niż normalne PSU. P4 wygląda w tej konfiguracji jak diament w g...nie...

No to jak Ci się światło spod gryzonia nie wydostaje to ja wogóle nie rozumiem w czym problem. Wcześniej zajedziesz przyciski niż ci się czujnik spieprzy. Po prostu kombinujesz jak sobie życie na siłę utrudnić i tyle.

Jeśli nie chcesz kręcić to Asrock K7S8XE+, stabilne to jak skała, bezstresowe i wydajniejsze chyba nawet od KT600. Jeśli do kręcenia to coś na NF2, ale niekoniecznie A-Open. Najlepiej Abit NF7, a jak fundusze Cię nie puszczają to Soltek.

Marketing to jedno, a prawda to całkiem co innego. Inna sprawa że niektórym po prostu może się nie chcieć podkręcać albo mogą nie mieć na to czasu. Nie zmienia to faktu, że temat ten kwalifikuje się wyłącznie na oślą.

Liteon BOX. 2 lata gwary cisza (względna) przegrywa właściwie wszystko.

Jak chcesz osiągnąć "cel" to przykryj ją gazetą i nie będziesz widział tego czerwonego światła. Poza tym faktycznie powinna przygasać po chwili, może zmień podkładkę...

Co do efektów potencjału na obudowie: Kumpel miał jakieś 100-200V (sto - dwieście wolt), taka kijowa instalacja była, i regularnie coś mu się pieprzyło. Już pomijając blue screeny (codegen) to w ciągu roku 4 razy dysk zmieniał, dźwięk na płycie głónej mu padł i ogólnie niewesoło. Tak że jeśli jeszcze nie masz kompa wpiętego do gniazdka z bolcem, zrób to jak najszybciej. W końcu po to wtyczka ma dziurę na bolec żeby jej używać.

Z moich doświadczeń z ACPI i APIC pod linuksem (bo tam są czytelne logi) wynika jasno, że APIC (Advanced Programmable Interrupt Controller) nie stwarza większych problemów, natomiast ACPI (Advanced Communication and Power Interface) zawsze robi jakieś jazdy. To jest po prostu zwalone na nForce nieco i jest główną przyczyną niestabilności. Tylko że w linuksie jest prosta opcja acpi=off, a pod windą trzeba kombinować przy instalacji. Jak wyłączasz kompa tak często jak ja (jak prąd wyłączą), to możesz spokojnie wywalić obsługę tego świństwa, bo i tak nie będziesz używał ;D

Bios przy starcie ładowany jest najpierw do pamięci. Jeśli masz na ekranie krzaki przy POST, to są dwie opcje: sprawdź dokładnie cooler na procu i pamięci. Może cooler zdechł lub radiator się odczepił lekko, albo pamięci są walnięte. Ewentualnie płyta główna na serwis. Sądzę że zasiłkę można wykluczyć, skoro winda się ładuje i gry włączają. W końcu POST nie obciąża za bardzo podzespołów...

Ja proponuję normalnie skopiować pliki pod linuxem używając cp z odpowiednimi parametrami (szczególnie przy /dev). Przy czym aby Ci system wstał, musisz mieć dysk podpięty w tym samym miejscu (primary/secondary master/slave) i musisz jeszcze raz odpalić lilo (poczytaj man lilo).

masz go na 99% na /dev/hde, więc montujesz: mount /dev/hde /mnt/costam Jest jeszcze możliwość że obsługę HPT370 masz, ale w modułach i ich nie ładujesz.

Pilnik w dłoń i do pracy. Brzeszczot też się może przydać.

Stabilność płyt AsRock jest jak najbardziej dobra, a nawet bardzo dobra. W zastosowaniach niskobudżetowych nie ma jak na razie nic lepszego. Co do grafy to pamięć ma znaczenie niewielkie jeśli chodzi o wydajność. Najważniejszy jest układ graficzny, a w tym wypadku nie spodziewaj się cudów. Gry z czasów Quake3 powinny chodzić. Aha, i ta pamięć jest wydzielana z pamięci RAM.

To wszystko zależy jakie diody. Czasem 4 pójdą ładnie w szeregu i nic im nie będzie (białe, niebieskie, UV), a czasem po prostu zaświecą ale na bardzo krótko (żółte, czerwone, zielone). Przejrzyj moje posty, a nie ma ich dużo, bo już odpowiadałem na to pytanie.

Jak Ci CD-ROM pracuje na jednej taśmie z dyskiem poprawnie to na 100% kontroler. I tutaj masz dwie opcje, a nawet trzy ;D 1. Męczysz się z jednym kanałem (nie polecam) 2. Płyta jest na gwarancji i idzie na serwis (raczej wymienią na nową), ale wiadomo - poczekasz trochę, chociaż możesz męczyć o jakąś płytę zastępczą ;D 3. Kupujesz kontroler na PCI. Wybór należy do Ciebie.

Przerabiałem to parę dni temu. Na 99% zdechł kontroler. Podepnij dysk na tą taśmę i zobacz jak go wykryje. Jeśli z krzakami to sprawa jasna.

Zdziwił byś się jakie jazdy potrafią być w bardziej skomplikowanym obwodzie dwuwarstwowym i często pomaga na przykład przecięcie masy w jednym miejscu (przy czym kawałek dalej jest połączona), a płyta główna ma 6 warstw laminatu jak nie więcej. Prawdopodobnie tego typu numer był w pierwszych wersjach AN7, stąd przecięta ścieżka. Tutaj może być podobnie dopiero jak się ścieżki mocniej nagrzeją. Poza tym teoria jest świetna póki ktoś nie rzuci lepszej ;D BTW masz literówkę w poście. "a" Ci brakuje.

Teoretycznie powinien bruździć po całym PCI (pod które SATA jest wpięte), ale biorąc pod uwagę konstrukcję płyty głównej i ilość ścieżek w tych kilku warstwach laminatu to owszem, jest możliwe aby bruździł tylko tam. Może przy wyższych temperaturach podawać na przykład wyższe napięcia na ścieżki sygnałowe, które mogą przechodzić blisko ścieżek od SATA. To tylko takie rozważania teoretyczne, ale wierz mi, przy tak złożonych obwodach dzieją się czasem rzeczy które ciężko wyjaśnić. Lepnij mu jakiegoś zalmana NB32. Powinno pomóc.

Wiem że SATA wbudowane nie jest, jest to jednak jedno z gorętszych miejsc na tej płycie i przy wysokich FSB nie chłodzone sprawia problemy.

Jak dla mnie to różnica niewielka na korzyść SS pod Windowsem. Jednak w Linuksie sytuacja zmienia się diametralnie. Tutaj SS można o kant [gluteus maximus] potłuc w porównaniu do starego dobrego SB Live! Sterowników to nawet nie ma po co porównywać. Krótko mówiąc jaki by dobry ten SS nie był sprzętowo i tak nie prześcignie Live! pod względem supportu i sterowników.

Radiaitor na mostek południowy powinien sprawę załatwić, bo on przy wysokich FSB się grzeje ostro.

Logitech optyczny OEM 70zł. Albo MX510 za te 230zł. Z obu będziesz zadowolony. Ja innego wyjścia w tej sytuacji nie widzę.

Z tego wykresu wynika, jak by na to nie patrzeć, że albo coś jest nie tak ze sterami lub konfigiem (na przykład wyłączone DMA dla dysków...), albo tam interfejs PATA jest po prostu rozwiązany programowo, w co nie wierzę.