Wiatm. Otóż problem polega na tym, że dysk w moim kompie rozgrzewa sie do bardzo wysokich temperatur i w bardzo kródkim czasie od właczenia blaszaka. To samo jeśli podłącze inny dysk np. kumpla też osiaga kosmiczne temperaturki. :cry: Nie wiem czy wysoka temperatura dysku ma wpływ na czas jego bezawaryjnej pracy?? Jak ten problemik rozwiązac?? Mój HDD to Maxtor 120GB ATA, inne sprawdzane twardziele to: Samsung 13 GB ATA, IBM 4,3 GB ATA i Seagate U5 40 GB ATA...wszystkie rozgrzane do czerwoności :roll: Narka & pozdro