Witam wszystkich...
Mam nastepujący problem...
Zakupiłem na Allegro kartę Albatron GeForce 4 Ti 4800 se...
Po zamontowaniu w płycie Asus A7N8X Delux na nForce2 (GEIL 512 MB DDR 400 MHz, AMD Athlon XP 2000+ JIUHB), zainstalowaniu Win XP Profesionall, a następnie sterowników (najnowsze detonatory, starsze, producenta, etc) okazało się, że monitor tuż przy starcie Windy "zawiesza się" (wyłącza się zielona dioda i włącza się na żółto), dysk jeszcze pracuje tak jakby uruchamiał coś... W trybie awaryjnym zaś wszystko jest oki... Dodatkowo występują pionowe kreseczki... Czy to objaw uszkodzenia karty graficznej...??
Po odinstalowaniu karty w awaryjnym Winda uruchamia się normalnie i znajduje kontroler vga prosząc o sterowniki... Gdy zainstaluje cokolwiek historia się powtarza... Byc może jestem ciemny, ale nie wiem co dalej robić... Czyżby siekiera czekała ową kartę...??
PS. Wiem, że są osoby, które znają ten problem i potrafią to zrobić, zwłaszcza w kartach sprowadzanych z Niemiec...
HELP ME...
pozdrowionka...:)