Hmm, jeżeli cały komp (razem z Twoim palomino) działa normalnie, a z tym duronem nie, to stawiałbym na uszkodzony procek. To chyba jedyne sensowne wytłumaczenie.
A przed włożeniem go zrobiłeś clear cmos? Możliwe, że ten duron jest oporny na OC.
Miałem kiedyś taki przypadek jak Ty - wiatraki się kręcą,ale tylko czarny ekran. Podejrzewałem proca a okazało się że to mobo
Jeżeli masz taką temp. przy 1.95V i bez pasty to wg mnie jest ona za niska. Płyta chyba Ci przekłamuje. Ja na Twoim miejscu jak najszybciej zaopatrzyłbym się w pastę, a do tego czasu to skręcił procka.
Nikt Ci nie powie jakiego Vcore potrzebuje Twój procek. Niektórek Bartony chodzą na 11x200 przy standardowym Vcore inne potrzebują nawet 1.9V. Gdy dojdziesz już do momentu, w którym procek będzie normalnie chodzić pod windą to zapuść na kilka(naście) godzin prime, żeby mieć pewność, że jest stabilny.
Jeżeli taktowanie AGP i PCI będzie za wysokie to urządzenia mogą nie działać poprawnie, dysk może szwankować.
Twoje pamięci nie są najlepsze i to pewnie one nie chcą działać na 166 MHz, ale procek do pracy przy 12,5x166 może potrzebować większego Vcore.
Sandra to benchmark syntetyczny i na jego wyniki dot. procka nie ma co patrzeć
Ja bym chyba zamienil na durnia 1400 bo w końcu im wyższe FSB tym lepiej :wink:
U mnie też po podniesieniu Vcore napięcie 5V spada, a 12V rośnie, poza tym na naszej mobo nie ma dodatkowego złącza na zasilanie 12V (4pin - takie jak w Abicie), więc przypuszczam, że proc ciągnie z 5V, ale ręki sobie uciąć nie dam :wink: