Witam! Mam problem jak w temacie. Wyglada to tak: kupilem sobie tydzien temu skaner Mustek BearPaw2400CU plus, przyszedlem do domu, podlaczylem go do kompa, wyskoczyl kreator dodwania sprzetu, ale odlaczylem go zaraz bo chcialem go przestawic w inne miejsce... byl to pierwszy i ostatni raz jak mi komp go wykryl. moge go teraz podlacac a moj XP nawet nie drgnie, nie wykrywa go tez przez kreator dodawania sprzetu, zainstalowalem soft, to pisze przy progbie skanowania ze urzadzenie nie jest gotowe, albo ze jest problem z kablem. Sprawdzilem skaner jeszcze u kumpla i to samo - raz wykryl i kicha... Ale pojechalem go zareklamowac do sklepu, tam gosc go podlaczyl, odrazu wrzucil drivery i wszystko zadzialalo, nawet zrobil przy mnie skan... Skaner mam znowu w domu. Przeinstalowalem juz system, ale nawet z nowym systemem mi go nie wykryl za pierwszym razem. Jeszcze przed reinstalacja zainstalowalem SP2 (bo gosc w sklepie mi doradzil), sciagnalem nowe patche i nic... Skaner jest zasilany i obslugiwany tylko przez USB i normalnie LED zasilania sie swieci. Moje gniazdo USB tez chodzi dobrze bo uzywam go codziennie. Przypominam jeszcze ze popdlaczalem go do dwoch kompow i to samo..
Czekam na jakies porady, bo nie chcialbym wywalic siana na skaner ktory ma mi lezy na polce