Buck Tuddrussel

To raczej data kolejnego przesunięcia gry. :lol:

No nie dziwię się. Ty żyjesz w świecie " Ja i mój wszechdoskonały Stalker" I nic wiecej do Ciebie nie dociera.

Najbardziej bawi mnie u "tych nielicznych werzących w Stalkera" jak to się sami określili, to zachowywanie się jak po praniu mózgu. Tak naprawę o grze pojawiło się w sieci parę, abrazków 2- 3 poobcinane bety i kilka reklamowych frazesów ze strony twórców. Natomiast oni już wszystko wiedzą: - to będzie mega hit miażdżacy, niszczący, dewastujący, osmieszający,... itp kokurencje - gra pozbawiona wad, w którą można będzie grac tygodniami, no co ja mówię dekadami... :D - będzie miała mega super realistyczną grafikę, szczególy, super mega swobodę, (jak ktoś będzie chciał to zostanie rozwozicielem pizzy) Istna utopia. Jak by słuchać socjalistycznych rewolucjonistów z lat 20 ubiegłego wieku, którzy także ślepo wierzyli, że po zwycięstwie rewolucji zapanuje raj. Poza tym czy tak naprawdę wydaje się wam, że zanim Stalker raczy wyjść (za jakieś 2- 3 lata, a może poźniej) to cały swiat do tego czasu będzie stał w miejsu. ?? Wszyscy inni twórcy gier będą czekać z rękami w kieszeni??. Tylko mi nie piszcie, żę Stalker jest tak rewolucyjny, że nikt nie jest w stanie zrobić czegoś podobnego. I wcale nie musi to być osiagnięte dzięki kradzieży kodu. W innych studiach też nie siedza matoły. Przykładem może być D3 i HL2. Wychodziły, wychodziły, a w międzyczasie pojawił się Far Cry i połowa blasku D3 i HL2 znikła.

I naprawdę wierzysz w to co napisałeś?? Ile to już gier w przeszłości miało miażdżyć, niszczyć, roznosić konkurencję, a potem rzeczywistość okazywała się przeciętna. Niestety to co się dzieje wokół Stalkera bardzo dobrze pasuje to tego scenariusza.

No coz. Jak narazie Stalkerowi znacznie blizej do wyjscia za 2 lub nawet 3 lata niz do pojawienia sie w tym roku.

Dlaczego wogóle nie jestem zdziwiony. Stalkerowi nie grozi zostanie porażką na miarę Doom3, ponieważ ta gra... nigdy nie wyjdzie :lol: Co jakiś czas będą się pojawiały filmiki, bety i inne pie.....ły, a co niektórzy naiwni gracze będą święcie przekonani, że Stalker lada moment sie pojawi i będzie mega hitem :D :D po prostu zapalmy świeczkę nad śp: stalkerem (*)

Tak całkiem na 100% kabla też nie wykluczam, ale narazie nie mam zapasowego na sprawdzenie. Hmm najciekawsze jest to, że ostatnio czyli od 2 dni problemy w win pojaiwaja się po właczeniu kompa. Tzn. po tym jak był dłużej wyłaczony np: przez noc. I potem na drugi dzień jak właczam to pojawiają się te krzeki na pulpicie. Petem jak trochę pochodzi to sie uspokaja. Zobacze jak będzie jutro.

Ja sie mimo wszystko skłaniam ku temu, ze to raczej nie wina kabla. Grając w Gta lub shadowground obraz mi zamazał, co prawda moża było ruszc ludkiem, ale nic nie było widać oprócz rożnych kolorowych palmek. Musiałem zresetować kompa. Sprawdzę czy pomoże obniżenie zegarów. W sumie winfast ma całkiem niezłe chłodzenie i nie wiem czy to chłodzenia zaczyna padać czy jednak karta.

Ostano zaczeły mi się pojawiać takie śmieszne rzeczy na ekranie. Na początku w grach, ostano w win. Potem pojawia się czarny ekran z napisem "signal out" Po zrobieniu reseta wszystko wraca do normy. Jednak po jakimś czasie znowu powraca. Z różną jednak częstotliwościa. Nieraz potrafi przechodzić cały dzień bez problemu. Mam pytanie czy to wina karty graficznej. (mi się wydaje, że tak i dlatego umieściłem pytanie w t ym dziale) czy może np chipsetu na płycie.? Będę wdzięczny za odpowiedź, Jeśli to karta to pewnie czeka mnie przymusowa wymiana. Karta to gf 6800 (winfast) płyta abit nfs 2.0 procek barton 2500 nic nie jest podkręcane ani karta, ani procek. Nawet ramy działają na 333 (nie na 400) No chyba ,że np siada kabel do monitora.

No przecież tu panuję już od dłuższego czasu opinia, że wszystko co od Ati jd idealne, po prostu cud. Natomiast każda rzecz od Nv to gniot i ściema reklamowa.

Nie chciałbym aby tak było, bo niby czemu miałbym chcieć. Z punktu widzenia gracza wcale to nie jest opłacalne. Jeśli koloejna gra nie jest niczym szczególnym. Niestety historia Stalkera do złudzenia przypomina wielokrotnie już przerabiany szczenariusz. Chociaż może tym razem wyjątek potwierdzi regułe.

Czyli nic nowego. Pójdzie w ślady innych gier, które po latach tworzenia, szumnych zapowiedzi w końcu okazywały się średniakami.

Hmm. ciekawe dlaczego, zawsze jak ktoś napisze, że HL2 mu się nie podobał. Natychmiast zjawia się co najmniej 1 osoba zarzucająca mu, ze właściwie nie ma pojęcia o czym mówi i, ze prowadzi jakąś krucjatę przeciwko tej grze. Fani HL2 mają chyna jakiś kompleks na tym punkcie, a może raczej muszą sobie sami co jakiś czas powtarzać, że HL2 to super gra, bo sami nie do końca w to wierzą :)

Jesłi klimat HL1 - tak jeśli HL2 - nie B)

Jeśłi Stalker ma być podobny do HL2 to ja podziękuję za tę grę. Drugi raz się nabrać nie dam.

No cóż ja nie grałem w BP więc akutat to nie jest moim zmartwieniem co do Stalkera. Chociaż z tego co tu czytam to chyba powinienem się zaczać i o to martwic.

Widzisz, a ja mam obawy, żę będzie jak zwykle.

Hmm.. ale Ty też teraz złamałeś regulamin :)

Chodzi mi po prostu o to, że ja już przestałem wierzyć w zapowiedzi autorów lub pojawiające się twierdzenia ludzi na podstawie kilkuminutowych demek czy paru filmików, o innowacyjności, rewolucyjności itp nadchodzącej gry. Na przykładach wielu poprzednich gier tak zachwalanych i opiewanych, połowa zapowiedzi się nie sprawdzała. Sama zaś gra okazywała się trochę lepszą lub gorszą, ale niczym więcej niż tylko kolejną strzalanką. Zadnym przełomem.

W te wszystkie rewelacje na temat Stalkera to ja uwierzę dopiero jak zobaczę na ekranie komputera. Nie jedna gra była zapowiadana jako rewolucyjna, w niejednej miała być super swoboda poruszania. Na razie nic co związane ze Stalkerem, a co pojawiło się w sieci jakoś nie spowodowało u mnie nerwowego oczekiwania na premierę. Niestety tutaj nie mogę zgodzić się z Kaeresem, ta alpha nie pozostała u mnie zbyt długo w pamięci. Musiałbym naprawdę dużo wypić, żeby bawić się przy niej lepiej niż przy far cry czy fear (choć wtedy bawiłbym bym się pewnie nawet przy saperze) :)

Świetnie. Natomiast inni mają prawo się z nią nie zgodzić i też to napisać, więc o co Ci biega??

No tak rzeczywiście informacja hit!! gra została ukończona tylko nikt tego jeszcze nie potwierdził. :lol2: oprócz niezidentyfikowanej osoby, podobno będącej pracownikiem THQ :lol2: po prostu rewelacja. Gram ma pojawić się za 6-8 miesięcy. Janse w porywach do 6 - 8 lat :lol2: Że Stalker wyszedł uwierzę dopiero jak będzie na półkach sklepowych.

Kupiłem wczoraj tego włąsnie pada MM807 Universal Dual Shock 2 PS2/PC USB. I mam problem. Po zainstalowaniu wykrywa go jako double vibration controller 3 więc raczej prawidłowo. Jednak System widzi pada, ale nic nie działa. Na ekranie sterowników nie mogę poruszać ani krzyżykami ani nie widać dzaiania przycisków. W grach to samo widzi pada, ale nieda się go używać. Zmienaiłme wejścia usb, sterowniki i nic System bez problemu widzi dołączenie urządzenia, po zainstalowaniu sterowników, też wykrywa dobrze, ale nic nie działa. Czy może to byc wina samego pada, np kabla czy może gryzie się z jakimś urządzeniem ?

Ja mam dokładnie odwrotne zdanie co do tych gier. To samo można powiedzieć o HL2 przy totalnym debiliźmie przeciwników. Chociaż nie jest to dobre rozwiązanie. Znacznie lepiej wogóle nie instalować. Lepiej pograć w bierki. :lol: Mam nadzieję, że powstanie FEAR 2. Oby tylko nie wpadli na pomysł, biegania po jakichś zaświatach i walki z cudakami w stylu tych z końcówki części piewszej.

Wczoraj skończyłem grę. Ogólnie super. Tylko zakończenie.... Biegamy i okładamy się z jakimiś głupawymi duchami, czy jak to nazwać, normalnie kiszka. Czy naprawdę twróców gier ostatnio nie stać na zrobienie jakiegoś senswonego zakończenia?? W D3 końcwka to dziwaczne piekło, aż się nie chciało grać. W far cry, jeszcze było jako tako. W HL2 końcówka to wogóle farsa (zresztą czego się spodziewać po tak przeciętnym tytule) Najsensowniejsze końcówki gier to jak narazie Q4, Riddick, i area 51. Nie wiem dlaczego autorzy na głowie stają, żeby koniecznie ostani etap był praktycznie oderwany od reszty gry, klimatycznie jak i wyglądem.