KHOT

Dawno temu wszyscy wokoło wbijali mi do głowy, że francuzy są do doopy, ale nie dałem się i kocham żelazko, mimo że jeszcze własnego nie posiadam... Pozostałe stereotypy: - (panujące wśród moich znajomych) BMW - Buraki Mają Wypas, czyli Karkowóz - najlepiej starsza 3, czy 5 z pierdziawką na rufie, zapakowana dresami, pędząca od świateł do świateł z <łup><umcy><umcy><łup> - niestety często się sprawdza... Fiat - plastikowa zabawka do piaskownicy... Mesio - mafiowóz -> niestety dlatego, że tą markę (najnowsze i najdroższe) upatrzyli sobie mieszkający w mojej mieścinie bezrobotni obywatele pochodzenia romskiego. Ford, VW - 50% samochodu, 50% szpachli - escorty i golfy ze szwablandii - trochę prawdy tutaj też jest, jakiś czas temu będąc na wymianie oleju widziałem jak "chopaki" na warsztacie mieli przednie pół golfa i dobudowywali tył gdzieś od końca mocowań przednich foteli... Co do Forda, to potwierdzę słowa Berkuta - wierny samochód - rodzice mają Oriona '92, którego jestem prawie jedynym kierowcą (ojcu się nie chce <_< ). Samochód trzymany w odpowiednich warunkach, wszystkie rzeczy, które są do wymiany, wymieniane są dużo przed czasem i samochód odpłaca się tym samym - przy średnio dynamicznej jeździe trzyma się idealnie, nie zawiódł jeszcze. Prawda jest taka, że na awaryjność narzekają najczęściej ludzie, dla których "troska o samochód" to wyjrzenie wieczorem z okna bloku, czy nie kradną z parkingu pod chmurką, a największym szczytem poświęcenia dla samochodu jest umycie go 2x w roku - po sezonie jesiennym i po wiosennym - taka smutna prawda - kupić pieska z myślą że nic nie trzeba będzie przy nim robić, sam się będzie wyprowadzał - przełożone na samochód... Pozdrawiam

Dobrze prawi, wódki mu!! Popieram, dlatego też już niedługo się zaopatruję w citrinkę, pierwszy własny samochód - Xm - cuuuudne żelazko, komfort nie do porównania... :D

...zanim się doczekasz na odpowiedź, zdążyłbyś dwieście razy przeinstalować grę, chyba że ta instalka którą usunąłeś to samo San Andreas, a wtedy nieśmiertelna piosnka VOXu czeka... :lol:

...to się nazywa przegrzanie cieczy - występuje jeżeli nie ma czegokolwiek burzącego w jakimś miejscu napięcia powierzchniowego - szczególnie widoczne w naczyniach laboratoryjnych - stąd na każdym bhp przed laborkami o tym trąbią - aby zapobiec używa się kawałków potłuczonej porcelany - chociaż niektórzy i tak zapominają i są wtedy fajne efekty -jak komuś na labie "woda wybuchnie" :D Offtoppic - inne fajne efekty, to kolba okrągłodenna z nałożoną chłodnicą zwrotną (długa rura ok pół metra) + reakcja silnie egzotermiczna + laska które zapomniała puścić wodę w chłodnicy... Wynik = piękna żółta plama na suficie, gdy chłodnica zadziałała jak lufa nadając kierunek eksplodującej cieczy... :D

...ja to zrobiłem tak: rozwierciłem lekko otwory na śruby, w zasilaczu wkleiłem od wewnątrz nakrętki - nie musi się super trzymać, ważne żeby złapały przy skręcaniu - i skręciłem... :)

...nie pemiętam już skąd, ale w hot coffe kóry ściągnąłem był exe do odblokowania HC w starych save'ach... poszukajcie, chiba to było z Orange Groove afair... <_<

...delikatnie, najlepiej drewnianym patyczkiem od lodów, od strony klawiszy głośności na rogach podważ front tak, żeby wyskoczył z zatrzasków, potem dociśnij klawisze qwerty tak, żeby wylazły z frontu i zostały w telefonie i na koniec delikatnie wypychając front w górny bok (ten z mikrofonem) uwolnij ostatnie zaczepy na górze frontu...

...wiadomo, kwestia gustu, ale to właśnie brewki (imho sh...) uchodzą za szczyt wiejskiego tuningu... ...ja na razie rozbijam się ojca o-ryj-onem... (taki escort wersja dla mafii - mieści się parę zwłok w kuprze) :lol: , ale w planach na przyszłość do pełnego tuningu citrinka xm... :D

...sposób podkładania samochodów do Vice był w wątku o Vice, można próbować podobnie, bo na pierwszy rzut oka struktura SA jest podobna do VC - podobne handlingi, etc. Jeżeli chodzi o SA, to będę w weekend próbował podstawiać, wtedy obaczymy i opiszę co i jak, jeżeli zadziała dobrze... jakieś 65% to rzeczywiście kwestia gustu, reszta to po skok jakościowy po przesiadce na customy - standardowe samochody w SA są zrobione po prostu biednie - wiadomo, są powody takiego postępowania, ale na szczęście są ludzie zdolni i chętni by tworzyć customy (pomijam milczeniem wklejanie samochodów z nfs-ów). ...teraz kolejna sprawa - SanAndreas jest super, ale nie przesładzajmy- jest kilka rzeczy niedopracowanych: - skoro niektóre samochody mają ruchome części,to dlaczego nie ma w końcu składanego dachu w kabrioletach - ostatnio jakiś redneck sypnął mi per "ziomek" - jakkolwiek dziwne... ...mimo wszystko to i tak są tylko drobiazgi, nie zmienia to faktu, że SA rządzi... :D Edit: ...no i pierwszy problem, w default.ide niema zapisków dotyczących kół, co na razie wyklucza podstawienie no-wheels moda, ale będę szukał dalej... <_< ...co do pytania niżej, to raczej wątpię, chociaż dużo rzeczy jest zapisanych w tych plikach, tylko potrzeba cierpliwości żeby szukać... :D

...kiepskie, porównaj chociażby z gallardo, czy scanią stąd: gamigo ...Vice było super, ale po dopakowaniu samochodami po prostu rządził - tak samo pewnie będzie z San Andreas...

...próbował już ktoś podstawiać samochody?? Będą działały te z Vice, bo dopiero po napakowaniu cusom-cars gta rządzi...

...a jaka zwrotnica byłaby do takiego zestawu najlepsza...??

1. Guiness 2. Dębowe 3. Ciemna Fortunka (ci z pyrlandii wiedzą o tso chozi) 4. rzadko jakiś dobry Ale rzadziej, zależnie od sytuacji Tyskie, WarkaS, Lech ...zdecydowane nie dla pifów typu Heineken, Carlsberg, śakieś takie wodniste, bez smaku dla mnie... Pozdrawiam...

Smartie, LCD Hype, jest specjalny toppic w Modyfikacjach... whooooops... był... jeszcze niedawno... o_O

...co do ekranowania, to marcelowi chodzi raczej o ekranowanie radyjka, które przy zbytnim zblizeniu do kompa traci wszystkie stacje, odzywa się niemiłosierny szum... Jak to zrozwiązać, żeby przy w miarę krótkiej antenie (zewnętrzna raczej nie wchodzi w grę) dało się czegokolwiek słuchać...

...dokładnie, na początku wakacji szukając pracy, trafiliśmy z kumplem na "prezentację" cudownego środka który leczy wszystko, "przywracając ciału i duchowi równowagę", sprzedawanego w dużych butlach (za dużą kasę, nie wiem ile, bo wyszliśmy zanim gość przeszedł do konkretów). Koleś namiętnie przekonywał, jak to nasza cywilizacja zanieczyszcza się sama, jak to wszystko, czego tylko nie używamy odkłada się w naszym organiźmie. Ja - chemik i kumpel - biolog dowiedzieliśmy się, że nawozy "sztuczne" (no tak, sama nazwa wskazuje już na to), czyli popularny superfosfat wchłania się przez skórę sam z siebie i odkłada się po całym ciele, a tak wogóle to jest gorszy od cyjanku. Pododnie przez skórę wchłania się "ten plastik" 8O i wszystko inne, a lekarstwem na to jest jego cudowny napój życia (nie pamiętam juz nazwy). To tylko kawałek kwiatków, które gość wtłoczył, dodatkowo jego rozważania o organiźmie człowieka były niesamowite - zwijaliśmy się ze śmiechu z kumplem. Prezentacja była oczywiście ustawiona, połowa z ludzi którzy tam siedzieli było podstawionych, z cztm niezbyt zresztą się kryli... po prostu porażka, ale najgorsze jest to, że prawie wszyscy obecni uwierzyli w te brednie... no comment :?

...add_ek: tesh o takim czymś myślę, mam idealną wydmuszkę od malutkiej lampki naftowej, można tesh przecież użyć probówek, będzie prosto, tylko jedna wada - jednostronnie i trochę krótko, ale efekt może być ładny... Próby będą jak tylko będę miał czas - na razie powoli odzyskuję słuch od kątówki... :( ...edit: właśnie... na jakiejś stronie kiedyś czytałem żeby zastosować zamiast żelu płyn, ale za chorobę nie pamiętam o co dokładnie chodziło - ma ktoś jakieś pomysły co byłoby idealne, próbował ktoś?? Piszcie, nawet jak próby były nieudane - wyeliminuje to zawczasu parę substancji, uprości szukanie "ośrodka doskonałego" :D

...Philips DVD+RW 228, trochę stara już, ale pali piknie...

...na penisa przedłużacz, skoro będą wtyczki wisiały, lepiej i taniej wstawić dłuższe kabelki - rozebranie molexa to minutka, jest zresztą temat o tym, a do polutowania końcówek nie trzeba od razu stacji lutowniczej, transformatorówka w dłoń i do pracy...

...wow, aleś odkopał... archeologia górą... :D

...wiercić można, ale ręcznie trzeba być dokładym bardzo... A co do wierteł, to ostatnio w praktikerze widziałem wiertła płaskie i miały spore rozmiary, także nie trzeba od razu posiadać otwornicy...

...a może prościej: bierzesz zwykłą zaślepkę, wycinasz wnętrze tak, żeby tylko ramka została i obklejasz siatexem używanym do WTuningu...

...tymczasem tylko czekać, aż wyjdzie EARTH 2160...

...mtak, kolejny dowód, że nawet po spaleniu mostów można zawrócić... Po latach przerwy, oddaniu całej kolekcji kartonowych modeli dzieciakom do piaskownicy, czas wrócić do korzeni... na początek zacząłem od czegoś prostszego, czyli jakaś szlifierka Yamahy, drukowana z oficjalnej strony, potem zobaczymy co dalej... btw, polecam: www.kartonwork.pl

...praktiker drożej: 15 zł, ale co z tego, jak to ma 2mm, a potrzeba 20 :!: