Mutos

Chociaż na codzień używam Parakulos to i tak popieram, bo w rządzie w kulki sobie z tymi pieniędzmi lecą. I jeszcze chcieli, żebyśmy VAT od tego płacili - qrcze podatek od podatku :?

"Johnny Mnemonic" i "Blade runner". Z nowszych: masmix, k-pax i Raport mniejszości

Poza tym Unia jest organizacją terytorialną, a NAFTA nie bałdzo. Unia mi bardziej odpowiada.

Chciałbym wiedzieć jakie macie preferencje polityczne, bo ostatnio to ma duży wpływ na to kto jest za, a kto przeciw. Sorry panowie eurosceptycy za porównanie, ale ostatnio każdy głos, którego nie można dobrze i silnie poprzeć argumentami kojarzy mi się z pewnym posłem, który pare dni temu skakał po biurkach w sejmie. Robił tak, bo nie umiał inaczej obronić swego punktu widzenia. Mam po prostu nadzieje, że nie rozmawiam tutaj z prawicowymi fanatykami, to wszystko

Lokomotywą wszelkiego szybkiego zysku jest wojna i dlatego USA ostrzy zęby na Irak. Swego czasu słyszałem, że Polska Chrystusem Narodów, Polska narodów Pawiem i Papugą. Niemcy są ważne, ale nie najważniejsze. Unię trzeba rozpatrywać jako całośc, a to co oni mają to ich sprawa. Grunt to nie powtarzać błędów innych. Wspomniałeś, że studiujesz historię - w tym kontekscie Niemcy są lokomotywą Europy, bo wywołując wojnę wywołały duż postęp techniczny

O ile wiem to ma miejsce we wschodniej części Niemiec. Tam ludzie mają tak samo dziwne spojrzenie na świat jak Polacy. Po co zamiatać ulice za 850zł, skoro mam 830zł zasiłku?? Lenistswo!! Niechęć rozwoju!! To nie wina Unii, a zgnuśniałych ludzi, którzy chcą obejrzec BigBrazera, żłopać browar, najeść się, wysrać i porozmnażać się. A tacy ludzie są wszędzie.

Nie mam Cię za idiotę, ale za człowieka niedoinformowanego, więc polemizowałbym czy wiesz swoje, czy tylko od kogoś to słyszałeś...

Nie wiem zbyt wiele o NAFCIE - może daj link do miejsca gdzie można coś o tym poczytać to będe się mógł wypowiedzieć. UE to nie tylko Niemcy - w kraju o którym jest ostanio głośno (Holandia) brakuje rąk do pracy!! Dlatego się zachwycam Unią - bo wiem jak to wygląda.

To myślisz, że jak do pracy podziesz w Polsce (o ile się uda Ci ją znaleźć) to wezmą Cię bez znajomości języka obcego?? Chyba tylko rodzice firmy... A jak coś robisz i masz pracodawce - obcokrajowca to musisz się z nim jakos dogadać, żebyś wiedział co robić. Nie wymagaj, że ktoś kto Ci daje prace musi się nauczyć Twojego języka. Nikt się tobą nie zainteresuje - na twoje miejsce będzie wielu innych np. grzesio i ja.

Dziękuje... :D

Jesteś synku gorzej niż żałosny! Ja mówię płynnie po angielsku, i szykuje się do certyfikatu z niemieckiego , spędzam w Niemczech wiecej czasu niż w Polsce i widzę dla siebie zajebiste perspektywy w UE. A twoja przyszłość nieuku? Jestes za słaby i sie boisz??? Nie bedziesz cale zycie na utrzymaniu rodziców. ja nie mam warunkow zeby sie uczyc sie jezyka za granica. a tak w ogole to jestem slaby z jezykow i taka jest prawda a ze Ty jestes swietny to CI serdecznie gratuluje. nie ma sie co oszukiwac sa slabsi i lepsi. I nie wiem skad Twoje stwierdzenie ze sie nie ucze... zdalem na studia z egzaminow, dostalo sie na nie (z egz) 5/100 wiec mi nie mow ze sie nie ucze, ok?? A czy ja powiedziałem że uczę się za granica? U nas też są dobrzy lektorzy, a to czy ktos jest lepszy czy gorszy z języków nie ma nic do gadania, bo najwazniejsza jest pracowitosc i swiadomosc celu. Moja kobieta mówi zajebiście w trzech językach (poza polskim oczywiście) bo jest pracowita! Dokładnie. Kto nie jest zdolny to musi to nadrabiać pracowitością. Ja ani do języków, ani do matmy talentów nie mam, ale jakoś mature z matmy zdałem, egzaminy na studiach pozaliczałem. A języki znam 3, chociaż tylko jeden dobrze. Jeśli tylko chcesz to się nauczysz, ale zamiast inwestować w siebie wolisz inwestować w słone paluszki, karte graficzną czy inne rzeczy to ja tego nie rozumiem. Ja sam chciałem iść na studia wieczorowe ale starsi się sprzeciwili - wiedza jest naważniejsza. I mieli racje. I może dla tego zamiast gadzetów mam zaliczone wszystkie egzaminy w sesji. I wiem, że będe dobry w tym, co chce robić. I wcale nie musze mieć do tego talentu!! A angielskiego w przysłowiowej Koziej Wólce można się nauczyć.

Zdecydowanie TAK. Otworzą się granice - będzie można swobodnie zwiedzić prawie całą Europę. A poza tym... może uda się w ten sposób uleczyć nasz choy system prawny. Widzę w Unii szansę dla siebie i wielu innych mądrych młodych (tych starszych też) ludzi. Jeszcze 2,5 roku i będe miał dyplom infprmatyka. Z wyższym wykształceniem może znajde prace w Polsce.. W Polsce może, a w UE na pewno!! I Uprzedzam głosy nieoświeconych - jak się już tam nachapie to przyjade z powrotem i wystartuje z własnym biznesem. Lub czymkolwiek. Trudności w dostosowaniu się do wymogów Unii leżą w przyzwyczajeniach starszego pokolenia. Większość chciałaby tylko brać a tu trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty. Od UE dostaniemy wsparcie. Nie bądźmy minimalistami i zróbmy coś sami, nie czekajmy aż nam się wszystko poda. I to da nam właśnie Unia - będziemy się mogli doskonalić sami.

Zapomniałem, że jak mieszkałem w bursie to zrobiłem zwarcie w zasilaczu (AT). Zwarcie było na tyle mocne, że popaliłem istalacje w ścianach. Musiałem konserwatorom po flaszce kupić, żeby powiedzieli, że to tak samoistnie - więc koszty były stosunkowo niewielkie ;)

Jądra to się kurczą od kąpieli w zimniej wodzie... I w takie wodzi to tylko kaczorowi staje jak mój dziadek mawiał

Witam również :D Nie, na wykastrowanego GF4 to raczej się nie będę łapał ;), chyba więc będę musiał użyć swoich technik negocjacyjnych i przekonać starszą do większego wydatku :D Spróbuj z Babcią.. Powiedz, że Ci to do nauki potrzebne, że koledzy się śmieją, że nie masz i, że w ogóle jessteś nieszczęsliwy. Po czym dodaj, że to jednak dużo pieniędzy, nie wiesz z kąd to weźmiesz. I jeszcze westchnij głęboko. Jeżeli babunia nie klepie biedy to może coś sypnie...

Uruchom narzędzie dxdiag - o ile pamiętam tam to jest a do czego służy to już musi sie jakiś guru wypowiedzieć, bo ja tu tylko sprzątam...

Ja mam 11 Grudnia :mrgreen: . A potem drzewko i.... :twisted: .A ja 21 :( może się uda coś od babci wyżebrać, ale i tak kasy dużo nie bezie... Ale nie wiem czemu chodzi mi po głowie wariant 1.... Cholera - ramu mam mało a grafe starą. Jedynie co w moim grzybie ma mniej niż rok to mobo i ram - reszta starocie. Moj grafa pamięta czasy, kiedy gf2mx kosztowały powyżej 500 złotych

No to z kąd mam to wziąć??

I kij im za to w oko, bo w dupe to przyjemność!! Już chyba wole ruletke i kupowanie na giełdzie... Tam uwowy zawarte na "gębę" mają większą wartość niż gwarancja w markecie...

Jezuuuuu, ale to dopiero pod koniec grudnia :(

Cholera, tak się zbulwersowałem motyla noga, że aż namieszałem z wcześniejszymi odpowiedziami są dwie zamiast jednej. Poza tym wofku poruszyłeś temat, czy berkut nadaje się na moderatora. Oceniajmy go według wiedzy, a na omówienie poziomu werbalnego i kultury językowej forumowiczów przełóżmy na inny topic, żeby nie mieszać. I uprzedzając twoją ewentualną odpowiedź moim zdanie moderator nie jest od tego, żeby zamykać tematy/usuwać posty z wulgaryzmami, tylko aby umożliwiać sprawne działanie forum, zamykać tematy poruszane setki razy itp. A jak ktoś jest nieuprzejmy i wulgarny to zostaje zlinczowany (np. tak jak swego czasu flowerman zwany teraz Aka).

Owszem, gdy ktoś ostro wrzuca, albo tak fluga bez powodu. Ale praktycznie KAŻDY używa tzw. brzydkich słów i wulgaryzmów na forum. Czasem tylko ktoś napisze coś takiego:%%^&$@^ a jak jest pożadnie zdenerwowany/wściekły to napisze:Qrcze, kurcze, cholera, w dupe, do <span style="color:red;">[ciach!]</span>y nędzy itp. Chyba, że podejmiemy wszyscy zbiorową ustawę i będzie jak w "Misiu": "Motyla noga", "Kurcze pióro". Tak więc dopóki ktoś nie przegina to jest w porządku, przecież nie wprowadzimy tu cenzury!!

Owszem, gdy ktoś ostro wrzuca, albo tak fluga bez powodu. Ale praktycznie KAŻDY używa tzw. brzydkich słów i wulgaryzmów na forum. Czasem tylko ktoś napisze coś takiego:%%^&$@^ a jak jest to napisze:Qrcze, <span style="color:red;">[ciach!]</span>a, cholera, w dupe, do <span style="color:red;">[ciach!]</span>y nędzy itp. Chyba, że podejmiemy wszyscy zbiorową ustawę i będzie jak w "Misiu": "Motyla noga", "Kurcze pióro". Tak więc dopóki ktoś nie przegina to jest w porządku, przecież nie wprowadzimy tu cenzury!!

Istnieje tu takie forum FAQ, polecam. Tam na prawd jest dużo informacji dla początkujących podkręcaczy. Poza tym jest wyszukiwarka. Ten temat był opisywany wiele razy.

Witam. Ściągnołem stery do [brzydkie określenie na linuksa]a (stery do modemu), istaluje mi, a on mi bach!!! Nie spełniona zależnośc fcc czy coś takieego. O co tu loto?? A, używam RedHat-a 7,3 a wdokumentacji napisane, że t o pod 7.2, czy to może być przyczyną errora??