Swego czasu (jakies 8 miesiecy temu) mialem podobny problem. Dokladnie ta sama karta i ten sam radiator. Bardzo dlugo sie meczylem i denerwowalem. Z drzeniem serca probowalem podwazyc srubokretem ten radiator, podgrzewac, ochladzac. Nic nie pomogalo, a ja bylem zrozpaczony. Na ktoryms z zagranicznych forow wyczytalem ze najlepszym sposobem jest wlozyc karte do lodowki na 20-40 minut. Tak tez zrobilem, balem sie bo nie jest to do konca bezpieczne. Po 25-30 minutach wyjalem karte (zapakowana w torebke antystatyczna, torbe z babelkami i ostatecznie scierke) i podwazylem dosc mocno srubokretem. Wszystko bardzo ostroznie i acz z pewnoscia. Na szybka podlaczylem grafe i z wielka ulga ujrzalem ekran biosu :)
Taka krotka historyjka :) Co do radiatoro na pamieciach bardzo latwo sie zdejmuja (przynajmniej u mnie). ALe na mojej karcie nie bylo roznicy w podkrecaniu miedzy zalozonymi, a bez. Dodatkowo dokumilpem wentylator Zalmana 80mmx80mm. Karta kreci sie ze standardowych 270/270 na 410/340 :D i jest cichutko. Wentyl puscilem na 4V :)