kazik2000

Od tego samego gościa kupiłem!!! Tylko że podesłał mi maila że karta jest uszkodzona. Na dodatek wysłał ją na adres domowy, mimo że podałem adres na studiach. Czekam na przesyłkę z domu. Czyli u Ciebie wszystko gra? Wszystko oki?

Większy stosunek sygnału do szumu i wsparcie wielu technologii których zwykły Live nie pomieścił.

Wiem tylko tyle że od CTxxxx trzeba się trzymać z daleka (tak było jak szukałem Live 5.1). Może to trochę offtop, ale doszła do mnie podobno paczka z Audigy 2 który jest... uszkodzony. Jeden wielki przekręt się kroi z tą kartą na kupioną na allegro. Jeszcze gość wysłał ją nie pod ten adres co trzeba :mur: Za 2 dni przetestuję. Słyszał ktoś o prawdopodobnych usterkach tego modelu? (no chyba że są to mechaniczne urazy :?)

@soulburner wielkie dzięki za cynk. Kupiłem taką na allegro, tzn. wydawało mi się że kupiłem a sprzedawca wciska kit że są niesprawne. Pewnie chce opchnąc za miesiąc za wyższą cenę :evil: Ech, sprzedałem sowjego Liva!5.1 i zostałem bez karty :?

Shit, w proline już raczej nie będzie (wysyłałem maila). Jeśli ktoś ma jakikolwiek cynk niech się proszę ze mną podzieli :) A może ktoś chce swoją odstąpić? :D

Ciekawe że za cholere tego A2 w Krakowie dorwać nie można, a Proline ma chyba jakąś przerwę w dostawie jakiegokolwiek towaru. Czekam też na Logitechy x-230 i od półtora tygodnia brak... :|

Hehe, a ja teraz czekam w proline na dostawę X-230 i A2 :D Ciekawe czy się doczekam...

Taaa, jasne... jakbym miał stówkę na zbyciu to bym się nie zastanawiał <_< Czekam na dostawę w proline, bo mają najtańsze w kraku. A jak widać nawet 30zł ma dla mnie znaczenie...

Czytam, czytam i... pędze jutro (dzisiaj? ;) ) do sklepu po Logitechy X-230! Widzę że to klasa sama w sobie w tym segmencie, jeszcze jutro posłucham je w MM. A najlepsze jest to, że teraz albo siedzę na słuchawkach albo na "Multi-Media Stereo Speaker System' :lol: No chyba że jest coś lepszego od X-230 to dajcie szybko cynk ;)

No to jeśli tak to jaki to ma sens? Niech wystawi kolumny za okno i nadaje z winmałpy :D

Hehe, radio naziemne to nie taka prosta sprawa. Pomijając pozwolenie i inne tego typu papierkowe roboty (chyba jedna osoba fizyczna nie może założyć, ale mogę się mylić). Na przeszkodzie stoją wielkie koszta jak nadajnik jakiejś sensownej mocy, stół mikserski (choćby w wersji mini), płacenie ZAIKS'owi za każdą emisję kawałka, sensowny mikrofon, porządną kartę dźwiękową (nie jakis tam Creative "blahdigy 899"), jakiś wzmacniacz (lub kilka) operacyjny. Do tego trzeba mieć ludzi do newsroomu, prowadzenia programu, itp. itd. Gdyby to było takie proste każdy by miał swoją rozgłośnię :]

http://www.playforyourclub.com/play20.php?59750 Wybieramy Rasiaka i nabijamy punkty :) PS: Mój rekord to około 78k

Bez kontaktu i oklepania w takiej imprezie nigdy nie będziemy tam jechać jako faworyci. Zauważ że drużyny USA i Meksyku nigdy jakimiś olbrzymimi potęgami piłkarskimi nie były, ale przez położenie w strefie Concacaf niemal zawsze awansują. A to jest olbrzymi potencjał. Poza tym nobilitacja i prestiż. Dla piłkarza występn na MŚ jest jednym z marzeń. Tylko niewielu się to udaje, a wywalczone to jest naprawdę ciężką pracą. Nie deprecjonujmy ich wysiłków, tylko doceńmy że zrobili coś wielkiego. PS: Miałem tą nieprzyjemność wchodzić w świat sportu jako świadomy kibic na początku lat 90'. Pamiętam jak przez mgłę sukces na olimpiadzie w Barcelonie. Od tamtej pory przeżywałem samą gorycz porażki aż do 2002 roku. I dla mnie sam awans przejawia się jako sukces. Co zrobić. Nie urodziłem się w Brazylii i nie dane mi jest spojrzeć na awans jak na coś normalnego. Możesz mi przybliżyć o jakiej dyscyplinie mówisz?

Dokładnie. Wielu ludzi uważa że bez drastycznych zmian nic się nie zmieni. Ot co. Bo jak wytłumaczyć spadek bezrobocia przez ostatnie 5 lat o 1%? (z 19 na 18) :|

Ano, mam tego świadomość. Ale dziwisz się np. takiemu Żurawskiemu czy Frankowskiemu że wyjechali? Stracili szmat czasu W Wiśle łudząc się że zagrają w Champions League. Mieli nie jechać? Tylko klepać w tej szarzyźnie ligowej? Gdyby kadrę układać o reprezentantów z naszej ligi to napewno nie byłoby za wesoło. Kolejny aspekt to przeładowanie sezonu. Brak terminów. Doszło do tego że FIFA wyznacza daty na repre. Kiedyś (raptem kilka lat temu) tak nie było. Teraz kasa rządzi sportem, bo już wspomniana Liga Mistrzów musi być co tydzień. Wielka kasa pompowana powiększa tylko dystans. A że szkolenie młodzieży leży to wiadomo nie od dziś. Jaki procent PKB dajemy na sport? 0,3? Żenada :( PS: W całej tej dyspucie chciałem się tylko odnieść do tego że jak zwykle po sukcesie (jakim jest awans) odzywa się stado niezadowolonych. W Holandii się cieszą, w Chorwacji też. A u nas się nie da.

Nie mogę się odnieść do tego co piszesz bo najwyraźniej piszesz głupoty, które wynikają chyba tylko z tego że chcesz mieć ostatni głos w tej dyskusji. Widzę że te ponad 50 krajów należących do UEFA podzieliłeś sobie według jakiegoś własnego klucza. OK, niech Ci będzie. Jednak wg. klucza UEFA jeszcze przed eliminacjami do MŚ zostaliśmy rozstawieniu w koszyku nr 2, czyli tuz za najwyżej sklasyfikowanymi 8 zespołami. Ale nieważne i to, ustosunkuję się do podanych przez Ciebie zespołów. Z wymienionych przez Ciebie w zasadzie tylko Szwcja i Niemcy (choć z takim poziomem jaki pokazują to wątpliwe) są poza naszym zasięgiem. Z calą resztą jesteśmy w stanie na MŚ wygrać. Może jakieś dowody obalające tą teze? Czy to jest na zasadzie: bo tak? Kolejna sprawa to jest trzon drużyny i ilość piłkarzy "pewniaków" u Janasa. Przebywają razem ze sobą na zgrupowaniu więc wiedzą jak grać. I to że rotacje nie wpływają bardzo ujemnie na zespół to olbrzymia zaleta. Oto kadra Janasa: Dudek, Boruc, Kowalewski, Rząsa, Baszczyński, Żewłakow, Kłos, Bąk, Jop, Głowacki, Kosowski, Krzynówek, Smolarek, Sobolewski, Lewandowski, Szymkowiak, Gorawski, Rasiak, Frankowski, Żurawski. Poza tym Janas to nie Engel i nie powiedział że już kończy selekcję. Kto będzie dobry będzie grał. Jest jeszcze małe ale. W ME gra 16 drużyn z naszej strefy. W MŚ zaledwie 13 + gospodarze.

Wałęsa daje ostro ;)

Konfrontacja jest niezła :D

Fajne reakcje :)

1) To jest IMHO średni europejski poziom. Choć uważam że jesteśmy ciut wyżej w hierarchi. 2) Porównuję przeciwników i zaangażowanie jakie wtedy nasi pokazali. 3) To się okaże. Jak narazie to i dziennikarze i piłkarze mieli cykora. 4) Nie ośmieszaj się. Chyba nie wiesz co mówisz. Kadra na MŚ liczy 23 piłkarzy, którzy muszą być zgrani ze sobą, żeby jakas kontuzja nie spowodowała rozwalenia drużyny. 5) Polska nigdy nie grała w ME. Nie wiem dlaczego (nawet za czasów Górskiego). Ale jeśli uważasz że ME nie są dla "słabych" Polaków, to jak to się dzieje że jedziemy na MŚ? Wiem... stwierdzisz że to przez najsłabszą grupę. EDIT: W poprzednich eliminacjach do MŚ pokonaliśmy równie silną Ukrainę (z Rebrovem, Szewczenką...)

Nie będę już cytować tylko wypunktuję: 1) Gramy na niskim poziomie? Zakwalifikuj repre do jakiegoś koszyka z podobnymi drużynami. 2) Założę się że w przypadku porażki z Wyspami Owczymi w sparringu byłbyś jednym z głośniejszych prześmiewców. 3) Nawet z najsłabszej grupy trzeba umieć wyjść. Meczy w grupie jest 10 i możnaby było wszędzie pogubić punkty. Poza tym ta silniejsza Anglia z którą przegramy (Twoje słowa) pogubiła punkty z Irlandia Pn (3) i z Austrią (1). A my NIE! 4) Co mecz inny skład? Gdybyś naprawdę interesował się naszą reprezentacją, to być zobaczył że szkielet drużyny już dawno jest. Może mieli występować kontuzjowani piłkarze? 8O EDIT: Punkt 0,5) (czyli pierwszy :P) Portugalia nie grała eliminacji, przygotowywała się w spokoju i grała u siebie, co ma niebagatelne znaczenie. Każda duża impreza układana jest pod gospodarzy i mimo porażki w pierwszym meczu i tak szli dalej. Swoje ściany pomagają.

Przypominam że Portugalia nie grała w eliminacjach do ME. Jeśli dla Ciebie Polska nie gra na średnim europejskim poziomie to gra na jakim? Na poziomie jakich drużyn? Poza tym potrafimy wygrywać z najlepszymi nawet w sparingach, przypominam Włochy, Serbię i Czarnogórę (i to dwukrotnie), Izrael, remis z Francją. Do tego dołożę że w ostatnich 20 meczach (wyłączająć 0:0 z Francją) Polska strzela przynajmniej jednego gola w meczu. To nic nie znaczy że jesteśmy w czołówce drużyn europejskich jeśli chodzi o strzelone bramki (deklasujemy nawet drużyny z grup 7mio zespołowych). Po czym wnosisz że jesteśmy słabsi? Pod względem technicznym i owszem. Ale jako zespół zaczyna sie wszystko zazębiać. Tak jesteś malkontentem - i nie potrafisz się cieszyć z czegoś o co drżą kibice w Rosji, Francji, Czechach, Rumunii, Hiszpanii, Grecji, Danii... ech :/

Wszystkie mecze w eliminacjach są równocenne! Taaa, a słaba Portugalia zremisowała, a wczoraj ledwo wygrała z potęgą piłkarską Liechtensteinu. Holandia zremisowała z Macedonią. Grecja przegrała z Albanią. Angole przegrali z Irlandią Pn. i w końcu Chorwacja nie dała rady Malcie. Hmmm... potęgi światowego formatu. Prawda jest taka, że poziom jest wyrównany, i każdy z każdym może pokusić się o niespodziankę. Mało tego wygrać 8 z 9 meczów nie jest łatwo (patrz odpowiedź wyżej). Prawdopodobnie ktoś z wielkich: Francja, Rosja, Hiszpania, Turcja nie wejdzie do MŚ. Ale kogo to obchodzi że oni tracili punkty z kimś słabszym. Lepiej ponarzekać. Jakież to typowe dla naszego narodu, który nawet z sukcesu 1 doby się pocieszyć nie może.

Faktycznie nie ma się czym podniecać. Taki Azerbejdżan ma lepiej przecież, bo nie jedzie na WC'2006 i nie ryzykuje odpadnięciem w grupie... LOL

Ostatnio to z reprą pracował kto inny i grał w niej kto inny. Janosik to nie Engels i jeszcze nie raz pokaże, że przedkłada ciężką pracę nad fajerwerki i wywiady w gazetach, TV, radiu i wiecach dziękczynnych :)