Skocz do zawartości

turtle79

Stały użytkownik
  • Postów

    82
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez turtle79

  1. Tak,tylko ze słiczem,tyle że słicz działa i ma się dobrze. Sprawdziliśmy wszystkie porty i ciągle jest to samo. To chyba jednak burza,dziwi mnie tylko to,że padła sieciówka i nic poza tym.Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie będę wdzięczny,ale chyba będę musiał pogodzić się z kupnem jakieś sieciówki :(
  2. Kurde!!No szkoda trochę.Trudno,pech.Wieczorkiem podłączę jakąś sieciówkę i sprawdzę.Dziwi mnie to,że walnęła tylko sieciówka.Mam nauczkę,żeby wyłączać przed wyjściem zasilacz.Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie będę wdzięczny.
  3. Witam wszystkich! Problem jest następujący. Jestem szczęśliwym posiadaczem płyty asus a7v8x-x. Płyta ma zintegrowaną kartę sieciową. Wczoraj wyszedłem sobie z domu wyłączająć przedtem grzecznie komputer (do tego momentu wszystko działało ok). Jak wiemy, po wyłączeniu kompa płyta główna wciąż jest pod napięciem. Tak się złożyło, że gdy byłem w mieście rozpętała się burza z piorunami. Gdy wróciłem i włączyłem kompa objawił się komunikat połączenia lokalnego, że kabel sieciowy jest odłączony. Komunikat migał sobie w najlepsze, ja zaś poleciałem na górę do kumpla, u którego stoi router i słicz. Powiedział mi, że przyszedł godzinę po moim wyjściu i na słiczu diody migały like never before. Kabel jest w porządku, bo sprawdziliśmy, pingowałem sam siebie i też jest ok. W moich miejscach sieciowych nie widzę swoich dysków, które udostępniłem, za to ikonka połączenia lokalnego cały czas miga pokazując, że karta na przemian włącza się i wyłącza. Przeinstalowanie sterów też nic nie dało. Nic nie dało też grzebanie w biosie ani w konfiguracji karty. Może wiecie o co chodzi? Poza tym wszystko działa ok. Czy to możliwe, żeby jakiś skok napięcia uszkodził sieciówkę oszczędzając wszystko inne? HELP!!
  4. Witam wszystkich! Problem jest następujący. Jestem szczęśliwym posiadaczem płyty asus a7v8x-x. Płyta ma zintegrowaną kartę sieciową. Wczoraj wyszedłem sobie z domu wyłączająć przedtem grzecznie komputer (do tego momentu wszystko działało ok). Jak wiemy, po wyłączeniu kompa płyta główna wciąż jest pod napięciem. Tak się złożyło, że gdy byłem w mieście rozpętała się burza z piorunami. Gdy wróciłem i włączyłem kompa objawił się komunikat połączenia lokalnego, że kabel sieciowy jest odłączony. Komunikat migał sobie w najlepsze, ja zaś poleciałem na górę do kumpla, u którego stoi router i słicz. Powiedział mi, że przyszedł godzinę po moim wyjściu i na słiczu diody migały like never before. Kabel jest w porządku, bo sprawdziliśmy, pingowałem sam siebie i też jest ok. W moich miejscach sieciowych nie widzę swoich dysków, które udostępniłem, za to ikonka połączenia lokalnego cały czas miga pokazując, że karta na przemian włącza się i wyłącza. Przeinstalowanie sterów też nic nie dało. Nic nie dało też grzebanie w biosie ani w konfiguracji karty. Może wiecie o co chodzi? Poza tym wszystko działa ok. Czy to możliwe, żeby jakiś skok napięcia uszkodził sieciówkę oszczędzając wszystko inne? HELP!!
  5. Wiem, wiem, szukajka nie gryzie. Zawsze staram się przeszukać sieć przed zadaniem jakiegoś pytania, ale to co znalazłem, to był jakiś niedziałający syf. Anyway wpiszę to, co podałeś. Dzięki!!
  6. Witam!! Poszukuję wtyczki do nero,żeby rozpoznawał format ogg i wtyczek do winampa - żeby odtwarzał ogg i najlepiej w systemie 5.1. Dzięki za pomoc!
  7. Nie są aż takie stare :D Ale tak zrobię,dzięki.
  8. Zasiłkę wymieniłem w komputerze. Odstawiłem wszystko, co może powodować zakłócenia, ale nie ma poprawy :cry: Oba monitory, które podłączyłem, żeby sprawdzić jak będzie wyświetlany obraz to delle. Może taka jest uroda używanych delli?
  9. Faktycznie!! Zapomniałem, że istnieje coś takiego :oops: Na monitorze stoi głośnik, na obudowie też. Ale zaczęło się, zanim kupiłem głośniki. No nic, wrócę z pracy i sprawdzę.
  10. Witam! Mam problem ze zniekształconym obrazem na monitorze. Nie jest to wina monitora (sprawdzałem na dwóch) ani karty graficznej (sprawdzałem na czterech). Chodzi o to że obraz jest na bokach nieco pofalowany i w żaden sposób nie można go wyregulować. Problemy zaczęły się po wymianie uszkodzonego zasilacza. Czy możliwe, że to jest problemem? A może płyta główna?
  11. Aha-tak,płyta jest na VIA,mam świeże stery i nic.
  12. Mam XP-filmy odtwarza bez problemu. Co do ustawienia przyspieszenia na standardowe to już to kiedyś zrobiłem-trochę pomaga,ale nie do końca.
  13. Witam! Wiem,że taki temat już był,ale podane tam linki nie są aktualne.Chodzi o to,że XP nie ma sterowników ASPI.Zainstalowałem sobie nowe (chyba 4.71-nie pamiętam) i nic.Programy,które ich wymagają nie działają.Co robić??
  14. Witam! Mam problem (a kto ich nie ma) i nie wiem, czy to nie wina sterów czy DX. Stery mam oryginalne, dostarczone na CD razem z kartą i kiedy zainstalowałem DX 9.0b, w niektórych grach (ST:Knights of the Old Republic, Homeworld 2, Tron 2.0), kiedy postacie wypowiadają jakieś kwestie dzwięk zwalnia i zaczyna trzeszczeć lub nie słychać żadnych dialogów. O co chodzi?? HELP!!
  15. To ja się przy okazji dołączę. Problem jest podobny.Niedawno padł mi zasilacz (300 W) i zmieniłem go na 400 W (Mercury czy jakoś tak, zapomniałem). Godzinę przed awarią podkręciłem procka i pamięć. Jak pisałem - wymieniłem zasilacz i problem zniknął, ale pojawił się następny. Komp zaczął się resetować. W biosie wszystko mam ustawione na domyślne. Komp działa, działa i sru. Potem przy starcie zresetuje się jeszcze raz czy dwa i jest spokój. Myślałem, że to winda i ją przeinstalowałem. Zauważyłem, że komp resetuje się, kiedy winda jest świeżo zainstalowana. WinXP krzyknął raz przy uruchamianiu, że to może być wina wykrytego sprzętu. O co chodzi?
  16. Witam! Dziwne rzeczy się dzieją z moim kompem. Niedawno wymieniłem zasilacz na 400W (stary 300W mi padł) i się zaczęło. Komp sam się resetuje w najmniej oczekiwanych momentach. wygląda to tak-resetuje się, pokazuje się ekran z wersją bios itd., resetuje się ponownie raz lub dwa i dopiero się odpala. Dzieje się tak po zainstalowaniu windy, potem jest spokój. Coś z kompem czy z windą? WinXP zasugerował kiedyś przy uruchamianiu, że to może być wina nowo wykrytego sprzętu.
  17. UFF! To była zasiłka. Zmieniłem na 400W i już działa. Dam sobie na jakiś czas spokój z podkręcaniem. Faktycznie, zresetował mi się 3 razy, ale już jest ok (chyba, że mam się tym martwić). Wszystkim dzięki!!
  18. Do Przemo: Faktycznie,jakieś takie napukŁe.
  19. 3 TYGODNIE??O Panie!!Przez uszy zgwaŁcę serwisanta, żeby byŁo gotowe na sobotę!!
  20. Jutro go oddam. Do soboty pewnie się nie wyrobią a w niedzielę będę musiał wracać. CO JA ZROBIĘ BEZ KOMPA!?! :cry:
  21. Olaboga!! No tragedia dosłownie!! Zawiozę go więc do serwisu, tylko że serwis mam w Olsztynie, a mieszkam w Toruniu. A co mogło spowodować awarię? Ustawienia w biosie?
  22. Wyjąłem wtyczkę z gniazdka.Poczekałem aż dioda na płycie zgaśnie i włożyłem ją ponownie. Nic, cisza, nul. Ani be, ani me, ani kukuryku. Aha, moja płyta to asus a7v8x-x. To płyta ma C.O.P. - na początku myślałem, że to on właśnie zadziałał. Chyba jednak to nie było to.
  23. 300W. Fabrycznie dołączony do obudowy CODEGEN.
  24. Problem jest w tym, że kopm nie wstaje. Domyślnie mam pamięci na 2,5-4-4-10. Po wyciągnięciu wtyczki z gniazdka, ponownym jej włożeniu i przyłożeniu ucha do zasilacza coś tam cichutko brzęczy, po wciśnięciu power migną diody, drgnie wiatrak i nic się nie dzieje. Wyczyściłem CMOS, ale nic to nie dało. Tak, mam włączony overheating, ale ustawiłem dość wysoką temperaturę. Czy możliwe, jeśli to zasilacz, że walnął od tych ustawień? (pytanie może głupie, ale trochę zielony jestem)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...