Sorry za OT: Wydaje mi sie ze to jest jeden z niewielu sensownych tematow ktore napisales na tym forum :P
A tak na powaznie to psycholog bylby najodpowiedniejszym rozwiązaniem. Poza tym to co mozecie sami zrobic: nie przypominajcie mu bylego ojca, starajcie sie zeby bylo szczesliwe, duzo z nim przebywajcie, bawcie sie.