Znajdź zawartość

Cześć. Z nudów postanowiłem napisać mały poradnik jak naprawić niektóre problemy laptopów, które nigdy nie powinny przejść przez kontrolę jakości. :D Ostatnimi czasy zakupiłem mojego pierwszego laptopa, który teoretycznie nadaje się do czegoś więcej niż tylko przeglądanie internetu. No, więc podekscytowany odpalam laptopa, a w laptopie świstak gra na flecie. Cewki były praktycznie głośniejsze od każdego komponentu, który wydawał dźwięk w laptopie. Piszczące cewki - 100% fix no download [legit trust me dude] Nie będę się rozpisywał co to cewki, bo jedyne co nas obchodzi, to żeby nie piszczały, a więc: Odpalamy CMD z uprawnieniamy administatora Wklejamy komendę reg add HKLM\System\CurrentControlSet\Control\Processor /v Capabilities /t REG_DWORD /d 0x0007e066 Klikamy enter i restartujemy komputer. Pobieramy program Throttlestop i odpalamy z uprawnieniami administratora. Naszym oczom ukazuje się pełno skrótów i pojęć, które oznaczają nie wiadomo co. Z lewej tabeli odznaczamy opcje C1E oraz Speedstep, a następnie zaznaczamy Speed Shift - EPP, klikamy wartość, która znajduje się obok tej opcji i ręcznie wpisujemy 128. Wchodzimy do zakładki TPL i zaznaczamy opcję Enable Speed Shift when ThrottleStop starts Niżej znajdziemy opcję Intel Power Balance Po aktywacji tej opcji po prawej stronie obok Intel CPU wpisujemy 31 Wychodzimy z zakładki TPL Klikamy Save w lewym dolnym rogu. Jeżeli to nie poprawiło waszej sytuacji to: W prawym dolnym rogu paska zadań znajduje się ikonka baterii (jeżeli nie, to będzie w zasobniku - taka strzałka ^) Klikamy na nią prawym przyciskiem myszy i wchodzimy w Opcje zasilania Kliknij w Zmień ustawienia planu - w moim przypadku był to plan "Zrównoważony". Wy wejdźcie w ten, który macie domyślnie wybrany Następnie Zmień zaawansowane ustawienia zasilania Znajdziecie tu sporo opcji, które pewnie będziecie chcieli zmienić, ale nas interesuje tylko zakładka Zarządzanie energią procesora I teraz wszystko zależy od tego czego oczekujemy od sprzętu. Ja ustawiłem Minimalny stan na 5% na zasilaniu i baterii, zaś Maksymalny stan na baterii - 30% / zasilaniu 100%. Jeżeli 100% na zasilaniu was nie ratuje to ustawcie 99%. Jeżeli żadne z powyższych wam nie pomogło to piszcie tutaj. Power Limit Throttling - to niestety dowód na to, że producent twojego laptopa to skończony bałwan, ale jest na to jakieś tam rozwiązanie, które niestety nie zawsze działa i czasami wymaga też własnego wkładu w konfigurację programu. Zaczniemy od UV, co pozwoli na zmniejszenie temperatury i pobieranej mocy przez procesor. Napiszę to bardzo uniwersalnie: Odpalamy ThrottleStop'a i wchodzimy zakładkę FIVR Na górze klikamy CPU Core Na dole wyskoczą nam opcje, więc zaznaczamy Unlock Adjustable Voltage Pod suwakiem Offset Voltage zaznaczamy Range 125mV No i teraz ten suwak dajemy maksymalnie w lewo, tak żeby było -125mV (każdy procek powinien być stabilny przy takim napięciu) Teraz jeszcze raz klikamy na samej górze, ale tym razem CPU Cache i powtarzamy kroki 3-5 Najlepiej będzie sobie sprawdzić temperatury przed i po zabiegu, żeby zobaczyć jakieś efekty. Osobiście zbiłem na -160mV Core i -130mV Cache, na razie jest stabilnie. Teraz zajmiemy się bezpośrednio Power Limitem. W ekranie głównym ThrottleStop'a wchodzimy w zakładkę TPL Na samej górze są dwie najważniejsze opcje, które odpowiadają za Power Limit ACHTUNG - pod żadnym pozorem nie klikajcie LOCK, bo żeby to wyłączyć trzeba skasować cały pliki .ini czyli zresetować program W moim przypadku Turbo Boost Long Power Max był ustawiony na 60w, zaś Turbo Boost Short na 45w, więc wyrównałem obie wartości do tej mniejszej. W waszym wypadku może zadziałać zabieg w drugą stronę, czyli Turbo Boost Short zwiększcie do wartości Turbo Boost Long. Na dole zaznaczamy PP0 Power Limit, która jest w sumie tym samym co wyżej i właśnie przypisujemy jej tą samą wartość jaką ustawiliśmy dla dwóch poprzednich opcji. Możecie jeszcze dać Turbo Time Limity na maksa, ale w moim przypadku kompletnie nic to nie zmienia. Klikamy OK, a następnie Save To koniec mojego słabego poradnika. W razie jakichś nieścisłości to proszę o poprawę, albo chociaż powiadomienie mnie. Pozderki

Na wstępie, jako że to mój pierwszy post, chciałbym przywitać się z użytkownikami forum. Cześć! :> Nurtuje mnie następujące pytanie - czy w pełni sprawna karta graficzna, poza szumem generowanym przez wentylatory, wydaje podczas pracy jakieś odgłosy? Pytanie może wydawać się dziwne, ale już wyjaśniam, o co chodzi. Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu GTX-a 1060. Jako że najczęściej gram na głośnikach, kultura pracy ma dla mnie istotne znaczenie - do tego stopnia, że postanowiłem dołożyć trochę grosza do modelu z rozbudowanym układem chłodzenia, mimo iż doskonale zdaję sobie sprawę, że poszczególne wersje niereferencyjne nie różnią się zbytnio pod względem wydajności. Słowem: ma być cicho. Zakup takiej karty to dla mnie spory wydatek, dlatego uparłem się, że ma być perfect. Pierwszą kartę, którą kupiłem, zwróciłem, gdyż, jak sądzę, trafił mi się egzemplarz z piszczącymi cewkami. Była to karta MSI GTX 1060 Gaming X 6G. Hałas nie był jakiś straszliwy, trzeba było się wsłuchać albo wyciszyć dźwięk w grze, by go usłyszeć, ale karcie daleko było do "praktycznie bezgłośnej pracy", o której czytałem w kilku profesjonalnych recenzjach i wielu opiniach internautów. W spoczynku karta faktycznie była niesłyszalna, ale pod obciążeniem zaczynała wydawać dźwięk przypominający cykanie świerszcza. Np. w Wiedźminie 3 w menu głównym czy na ekranach ładowania panowała całkowita cisza (przy czym zaznaczam, że kartę testowałem na włączonej synchronizacji pionowej), ale zaraz po wczytaniu świata gry karta zaczynała delikatnie bzyczeć. Jestem pewien, że hałas nie miał nic wspólnego z układem chłodzenia, bo pojawiał się na dobrych kilka sekund przed rozruchem wentylatorów. Co ciekawe, po włączeniu jakiegoś okna, które w całości zasłaniało obraz 3D (np. wyświetlenie mapy lub włączenie menu pod klawiszem backspace we wspomnianym Wiedźminie), bzyczenie momentalnie ustawało. Wznowienie gry pociągało za sobą natychmiastowy powrót bzyczenia. Tak więc szlag mnie trafił, kartę oddałem do sklepu. Zauważyłem jednak, że mój stary GTX 960 wydaje bardzo podobne dźwięki w tych samych momentach co tamta 1060-tka. Nasunęło mi to pytanie, czy rzeczywiście miałem takiego pecha, że trafiły mi się dwie karty z piszczącymi cewkami, a może można to wyjaśnić inaczej? Czy karta graficzna, której nic nie dolega, wydaje podczas pracy dźwięk, który laik może pomylić z piszczącymi cewkami? Edit.: Dodam, że obie karty testowałem na dwóch różnych komputerach, z zasilaczami i płytami głównymi od różnych producentów, i problem występował na obu konfiguracjach.