Znajdź zawartość

Witam. Posiadam Win XP SP3. Potrzebuje jak najszybciej przeprowadzić formatowanie komputera i zarazem przejściem na Win7 x64 ponieważ pcet już ledwo funkcjonuje. Nie wiem za bardzo jak się do tego zabrać, nigdy wcześniej się tego nie podejmowałem więc proszę o wyrozumiałość :). Z góry dziękuje za zaangażowanie. Pozdrawiam, Torcik.

To mój pierwszy post na forum, dlatego witam wszystkich serdecznie! Mój sprzęt: proc:Intel i5-2500k (podkręcony do 3,50ghz) mobo: Asus P8P67 Deluxe R3.0 RAM: Patriot Viper 2x4GB 1600mhz CL8 Sys: Win 7 64 bit Home Premium Karta graf: Sapphire HD7870 GHz Edition Dysk: WD Black 500gb Obudowa: Silentium PC Brutus 410 (4 wiatraki 120mm) Zasilacz: OCZ Fatality 550W Problem: Czytałem już o tym problemie na wielu forach, lecz nie znalazłem odpowiedzi. Mam sprzęt od roku, nigdy mi to nie przeszkadzało, ale muszę coś z tym zrobić póki mam sprzęt na gwarancji... Otóż gdy gram w wymagające gry (BF3, GRID 2, GTA IV, Metro Last Light itd.) to czasem po 5 min, czasem po 5h wyłącza mi się monitor z komunikatem "BRAK SYGNAŁU", w słuchawkach słyszę zapętlony dźwięk z ostatniej sekundy gry, a wiatraki w obudowie chodzą na 100% (przynajmniej ten od karty graficznej, ma specyficzny dźwięk). Jedynym rozwiązaniem tego jest restart gdyż komputer nie reaguje na żadne inne polecenia. Zrobiłem kilka testów, nie znam się na tym za bardzo, ale zaniepokoiło mnie jedno, mianowicie w OCCT przy próbie grafiki po 70s stało się to co wyżej opisałem. Zaś CPU testowałem 5 minut i temperatury według mnie są w porządku, dodam, że mam chłodzenie BOX'owe. Mimo to zapisałem odczyty testów 30 sekundowych, nie będę spamował zdjęciami dlatego podam link do paczki: http://www13.zippyshare.com/v/18400323/file.html SS: HWmonitor OCCT test CPU: GPU-Z MaxxMEM Proszę o pomoc, w czym tkwi problem? Może spróbuję zamienić sloty pamięci RAM? Reinstall sterowników? (na 12.8 w górę ciąglę to się powtarza) Może za słaby zasilacz? Mam zrobić jeszcze jakieś testy? Pozdrawiam, Daniel

Witam, ostatnio kupiłem sobie router asusa i gdy go skonfiguruje nadal nie mam dostępu do internetu. Posiadam też swój stary router Linksys wrt54GL i w nim wystarczy ze wybiore PPPoE wpisze user/password i internet śmiga pięknie. Internet to Petrotel (siec ode mnie z miasta) grupa Netia ADSLO światłowód. Posiadam modem od operatora do którego podłączam router poprzez złącze ethernet. Dołączam screeny konfiguracji po resecie routera. Prosiłbym o jak najszybsza odpowiedź, bo jak bedzie problem z konfiguracją to oddam router do sklepu.

Witam mam dziwny problem : na wifi z szyfrowaniem AES ping mi cały czas skacze natomiast gdy przestawiam szyfrowanie na tkip ping przestaje skakać ale za to mam o wiele niższą prędkość pobierania ( z 150 Mb/s na 54 MB/s) proszę o pomoc bo z tym wifi wyrobić nie idzie :x

Witam wszystkich! Mam monitor LG Flatron W2252TQ, który podczas próby włączenia nie uruchamia się. Komputer chodzi słychać jak wiatraczki zaczynają się kręcić itp. Monitor już sprawdzałem i jest z nim wszystko ok. Wymieniałem również zasilacz, bo myślałem, że to jego wina lecz nic to nie dało. W tym momencie obstawiam, że to płyta główna lecz nie jestem pewny. Komputer uruchomi się na 100 prób włączenia go. MASAKRA!!! Dodam jeszcze, że komputer był kupiony 3 lata temu w grudniu 2010. Sam problem wygląda tak: Po włączeniu jednostki centralnej zapala się na monitorze dioda niebieska na 2-3 sekudny. Później gaśnie całkowicie, jednostka chodzi dalej bardzo ładnie, słychać piknięcie - 1 krótki dźwięk. Sprawdzałem wszystkie kable i wszystkie stykają prawidłowo. Zatem proszę Was o pomoc, liczę na przydatne odpowiedzi. Z góry dzięki!

Witam, ostatnio postanowiłem wymienić płytę główną w moim dość już wysłużonym komputerze. Postanowiłem kupić używanego moba Asus P5E Deluxe. Z starej płyty przepiąłem RAM 2x 2GB Patriot DDR2 4-4-4-12, 800MHz, 2.2V. Po włączeniu komputer uruchamia się jednak bez sygnału i informacji do ekranu, po wyjęciu którejkolwiek z kości komputer uruchamia się bez problemu. Czy mogę prosić o wskazówki do ustawień bios które mogłyby pomóc w odczytaniu obu kości, w końcu 4GB to nie 2GB . Zaznaczam że jestem zielony jeżeli chodzi o oc, zależy mi zawsze na dobrej i stabilnej pracy komputera. Oto dokładniejsze informacje na temat pc: CPU: Core Quad 4x.2.6 RAM: 2x 2GB Patriot DDR2 4-4-4-12, 800MHz, 2.2V - Model: PDC24G6400LLK GPU: Gigabyte Radeon HD 7870 OC 2GB DDR5 Moba: Asus P5E Deluxe Moja jedyna próba ustawień to: Timing - 4-4-4-12 Row Refresh Cycle Time - 55 Napięcie 2.2V 2T Reszta na Auto

Witam, mam TAKI zestaw komputerowy. Przed wczoraj go złożyłem i podłączyłem w celu zainstalowania systemu operacyjnego. Wszystko chodziło dobrze, wiatraki się kręciły cała reszta także bez zarzutu. Niestety nie miałem przy sobie "dobrej" kopii Windowsa, więc instalację postanowiłem odłożyć na dzień kolejny. Wyłączyłem wiec komputer przyciskiem POWER na obudowie, a następnie wyłączyłem zasilacz i potem odłączyłem od gniazdka. Kolejnego dnia jak zdobyłem już Windowsa, chciałem zabrać się za instalację systemu. Zdziwiłem się bardzo, gdy po podłączeniu go do listwy zasilającej i wciskaniu POWER na obudowie w ogóle nie wstawał. Otworzyłem więc obudowę i zobaczyłem, że mimo tego iż zasilacz włączony, przyciski na płycie głównej w ogóle się nie świecą (power, reset, oc genie). I tu pojawia się moje pytanie, czego może to być zasługa. Zasilacza? Płyty głównej? Czy czegoś innego może? Jest to bardzo dziwne, gdyż komputer mam dopiero (z dniem dzisiejszym) 2 dni. A najśmieszniejsze jest to, że przestał działać z dnia na dzień. Od momentu złożenia i sprawdzenia, czy w ogóle staje nie było z nim już robione. Wielkie więc jest moje zdziwienie, że przestał działać tak sam z siebie. ;/ Macie jakieś pomysły na tego typu dolegliwość, dam radę samemu dociec co jest nie tak? Czy też może lepiej udać się do jakiegoś serwisu co by zdiagnozowali problem? PS. Jeżeli temat w złym dziale to przepraszam, ale myślę że nie znając przyczyny najlepiej byłoby traktować jako problem ogólny (zestaw komputerowy). Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

Witam Wczoraj stałem się posiadaczem dość leciwego Laptopa Toshiba Satellite A200-1YU. Ruter: TP-Link TL-WR740N Dostawca internetu: TOYA Gdy go kupiłem był na nim aktywny Win Vista 32 Bit (orginał) ze starymi kontami użytkowników, ktoś go poprostu nie wyczyścił. Sprzęt się zawieszał, walił BSODami, ale po reinstalacji systemu te problemy zniknęły. Natomiast pojawiły się nowe. Przed reinstalacją działał na nim normalnie internet bezprzewodowy, LAN nie sprawdzałem. Po reinstalacji LAN wogóle się nie uruchamia, a przy próbie nawiązania połączenia z internetem pojawia sie komunikat z prośbą o uruchomienie WiFi. Gdy to zrobię lapek łączy się z ruterem, ale tylko z nim i nie ma połączenia z internetem. Mój dostawca internetu umożliwia podłączenie nawet 32 urządzeń do modemu, oczywiście za pośrednictwem, rutera, lub innych urządzeń rozdzielających sygnał. Czyli nie trzeba kopiować adresu MAC (co zresztą też próbowałem robić i nic) itp. Ruter działa w trybie AUTO, a więc może być do niego podłączonych jednocześnie nawet 15 urządzeń. Prócz tej toshiby z ruterem łączą się dwa telefony, dwa inne lapki i komp stacjonarny, na których nie ma żadnego problemu z internetem. Co może być przyczyną, że ta Toshiba łączy się tylko z Ruterem a dalej nie chce? Proszę o jak najszybsza pomoc, wertuje google od samego rana i nic na to nie znalazlem

Witam, Miałem wcześniej 2 dyski HDD naraz podpięte do kompa. Jeden mi padł, więc wymieniłem go na WDC RED (drugi to seagate 640GB) i teraz mam problem. 1) jak są podpięte oba, to system nie startuje 2) jak odepnę seagate, system startuje, ale jak go podpinam juz w windows7, to nic się nie dzieje, a bios widzi oba dyski. Ktoś wie jak to rozwiązać?

Witam, złożyłem zestaw: Intel i5-4670K Thermalright HR-02 Macho 120 MSI Z87-G45 Gaming Gigabyte GeForce GTX 770 Patriot Viper 3 DDR3 2x4GB 1600MHz CL9 XMP SilentiumPC Deus 80Plus Bronze G1 600W Asus DVD-RW DRW-24B5ST Seagate Barracuda ST1000DM003 (1TB) SilentiumPC Gladius M40 Po złożeniu wszystkich komponentów i podłączeniu wszystkich kabli komputer stale restartuje się. Chłodzenie na karcie graficznej zaczyna pracować, to samo z chłodzeniem na obudowie i na procesorze. Próbowałem uruchomić komputer przy wyjętej karcie graficznej i odłączonym dysku i napędzie oraz po kolei przekładałem każdą kość ramu do slotów (poza pierwszym, zakrytym przez chłodzenie procka) i nic nie podziałało. Po wyjęciu kości pamięci w ogóle komputer chodzi dłużej, do kilku minut po czym wyłącza się. To samo dzieje się gdy kości pamięci są w środku, lecz wyłączone jest zasilanie płyty głównej 8 pinowe. Wyjąłem także baterię z płyty głównej na kilka minut i włożyłem z powrotem. Bez skutku. Płyta główna nie daje żadnych sygnałów, pomimo podpiętego speakera. Bardzo proszę o pomoc

Witam,Mam problem z irytująco długim czasem identyfikacji sieci. Przy włączeniu komputera ikonka połączenia z siecią pokazuje kręcące się kółko, dużo dłużej, niż samo włączenie komputera. Niektóre programy czekają na identyfikację (Asus GPU Tweak, gadżety systemu Windows, itp.), w związku z czym muszę czekać, aż połączenie się "ustanowi". Próbowałem już standardowych procedur jak reset routera (TP-Link TL-WR1043ND, firmware aktualny), ponowna instalacja sterowników karty sieciowej, przegląd autostartu, itp. Nie mogę dojść do tego, dlaczego ta identyfikacja wciąż tyle zajmuje (ok. 20 sekund, wcześniej około dwóch, od załadowania pulpitu). Nie wiem, jakie informacje dodatkowe mogą być przydatne, także proszę o wskazanie tego, co podrzucić w celach diagnostycznych.

Witam. Mam coraz większy problem z moim komputerem. Pierwsze objawy miałem jakiś rok temu, ale zdarzyło się to tylko raz, więc je zignorowałem. Ostatnio jednak od jakiś dwóch miesięcy bios coraz częściej przestaje wykrywać wszelkie urządzenia ATA. Próbowałem zmiany zworek, podłączania bez zworek, przekładania taśm (mam nowe), podłączania dysku i napędu po jedną taśmę zarówno w jedno jak i w drugie wejście na płycie, podłączania wszystkich dostępnych kabli zasilania dysków do napędu i dysku (napęd widać, że pracuje a dysk słychać, że chodzi na każdym kablu zasilania). Próbowałem także działać w biosie - wpisywać ręcznie pojemność dysku, zmieniać na LBA itp. Dokładnie wyczyściłem komputer z kurzu. Sprawdzałem również kondensatory na płycie i w zasilaczu. Nie widzę niczego podejrzanego. Jak podłączam bez zworek do osobnych taśm to czasami wykrywa tylko napęd DVD, czasami tylko dysk. Zdarza się też, że dysk zostaje wykryty niepoprawnie (dziś był widoczny jako 120gb i z dziwną nazwą) lub napęd (który jednak wtedy działa, lecz w biosie widnieje pod dziwną nazwą). Specyfikacje komputera: Płyta główna: Gigabate GA-8SIMLFS BIOS: VERSION; F1, DATE;08/16/2002, PART NUMBER; 6A6IXGOR Procesor: Intel Celeron 2Ghz RAM: 512mb+256mb Grafika: Nvidia GeForce 4 Mx440 with agp 8x Zasilacz: Emko 300Watt HDD: WD800 80GB DVD: LG GSA-H12L Do płyty podłączone mam jeszcze: Wifi Atheros AR5007G Wireless Network Adapter 4+1 portowy USB pod PCI (do tego wpięty moduł bluetooth) Obecnie komputer się włączył i działa normalnie, ale nie na długo. Post napisałem właśnie z niego. Proszę o pomoc, gdyż nie mogę go wyłączyć. Jak to zrobię to znów bios nie będzie widział dysku ani napędu.

Witam, Krótko i na temat. Problem objawia się nagłym wyłączeniem komputera, bez możliwości ponownego włączenia go. Dzieje się to zarówno w stresie(tutaj szybciej) jak i idle. Ponowny rozruch jest możliwy tylko po kilku godzinnym odłączeniu komputera od gniazdka. Przeglądając zagraniczne fora można natknąć się na 124353452 podobnych tematów, opisujących identyczny problem, jednak nigdzie nie można znaleźć jego rozwiązania. Po ponownym uruchomieniu maszyny, wyskakuje tabelka z wiadomością CMOS CHECKSUM ERROR, co wymusza na nas przywrócenie systemu z godziny, kiedy jeszcze komputer sobie swobodnie hulał. Bardzo irytująca sprawa, zwłaszcza że wielu posiadaczy tej płyty głównej musi się z tym męczyć. Mam nadzieję, że wymyślicie coś, co mogłoby mi pomóc. Pozdrawiam! Specyfikacja: Intel i5 760 4x 2.80 (rozchulane do 4x 4.00) MSI GTX 460 Cyclone Zasilacz: Chieftec 500W RAM: 8GB Płyta główna: Gigabyte H55M-USB3 rev 2.0

Witam, kupiłem laptopa hp probook 4540s bez windowsa i miał 2 partycje jedna 3,45GB i druga 20GB na tej drugiej był SUSE Linux Enterprise Desktop ale sie pośpieszyłem i zacząłem instalować windowsa i usunąłem ta partycje 20 gb, i teraz została mi partycja 3,45GB i nie mam pojęcia co na niej się znajduje, jakimś programem da się to sprawdzić?

Witam i proszę o pomoc! Specjalista w tych sprawach nie jestem, więc się nie śmiejcie Sprawiłem sobie nowy procesor AMD i mam z nim kłopot. Wcześniej miałem Athlon II 255 3,1 i było ok. Postanowiłem go jednak wymienić na lepszy. I okazało się, że mógł być to błąd. Sprawdzałem kompatybilność i miało to wszystko ze sobą odpowiednio współgrać. Tak niestety nie jest. Otóż, każdy rdzeń chodzi na 3,8 zamiast 3,5 GHZ... nie wiem co robić. MOBO: ASUS 5A78L-M LX RAM: Kingston DDR3 4GB 1600 mhz CL9 (99U5403-065.A00LF) Zasilacz: 550 Huntkey. Program AIDA wykazuje niewielkie, ale wyraźnie zwiększone napięcie. RAM taktowany jest na 667, akurat MOBA. wymaga ustawień OC, by wymusić takt 800, czego wcale nie zamierzałem czynić, bo obawiam się, że co za tym idzie procek dopiero dostanie kopa. Wolę by wszystko działało na ustawieniach fabrycznych dłużej niż rok i stabilnie, a poza tym nie mam w tej dziedzinie doświadczenia. Po wymienie procka, win 7 64 zrobił co trzeba, podmienił stery z netu, z wyjątkiem jednego - ATK0110 - który znalazłem gdzieś na oficjalnej stronie asusa i zainstalowałem. Zerknąłem w bios, jednak wolę tam nie przestawiać nic na chybił-trafił, choć szczątkowe pojęcie mam. I dalej to samo. Zwróciłem uwagę na temp procka (w AMD OverDrive) wynoszącą 40 stopni, więc chyba powinno działać bez problemu, ale zdarzyło mi się zwiech, gdy otwierałem nieco więcej stron w przeglądarce FireFox. Wgrałem nowy BIOS, z 908iles na ostatnia wersje 1502 i nic. Ustawiałem w nim opcje na Auto i dalej lipa. Co czynić? Za odpowiedzi z góry dziękuję!

Witam! Od jakiegoś czasu z moim Samsungiem RF511 zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Najpierw samoczynnie wyłączał się podczas grania lub pracy w autocadzie. Potem doszły problemy z włączeniem, tzn po wciśnięciu power komputer włączał się ale ekran pozostawał czarny ale po kilku próbach w końcu się włączył. Stwierdziłem że pewnie się przegrzewa więc zakupiłem sprężone powietrze u przeczyściłem go. Problem na jakiś czas zniknął i pojawił się znów. Jeszcze raz go przeczyściłem, włączyłem kilka benchmarków żeby upewnić się czy się nie przegrzewa (intel burn test temp poniżej 90*C cały czas, grafika w furmarku 88*C max) i działa nic się nie działo. Natomiast dziś już nie mogę go włączyć. Ciągle czarny ekran. Próbowałem zamieniać pamięci RAM, zostawiałem jedna kostkę, ponownie podłączyłem dysk ponadto podpiąłem monitor do laptopa żeby wykluczyć że to ekran siadł...Nic nie pomaga :/ Co jeszcze mogę zrobić? Ktoś ma jakiś pomysł? Samsung RF511 I7 2630QM 8GB RAM (2x4) GT540M HDD 640gb Hitachi (nie jestem pewnie co do producenta) EDIT: Testowałem pamięci po pierwszym razie jak tak się stało i test nic nie wykazał.

Witam mam problem z moim laptopem gateway nv52 . Strasznie zacinają mi się gry które powinny bez problemu działać bez żadnej ścinki . Nie wiem czy jest to wina karty graficznej czy tez systemu , oprogramowania aktualnie mam zainstalowany Windows xp i nie wiem czy to dobrze dlatego zwracam sie do was ponieważ jestem zielony w tych sprawach . Parametry mojego laptopa : Karta Graficzna ; ATI Radeon Hd3200 256 MB Procesor Amd Athlon X2 Dual-Core 2.10Ghz. 4GB DDR2 667 MHz System windows xp 32 bit Moje pytanie jest następuje czy to wina karty graficznej czy też systemu ? Proszę o wyrozumiałość jest to mój pierwszy post na tym forum .

Witam. Mam ostatnio mały problem związany z myszką na USB. Nie potrafiłem sam wynaleźć problemu więc pomyślałem, że zapytam fachowców Otóż, jakiś tydzień temu wysiadła mi myszka USB A4Tech Opto 429, stara i nie dostępna już na polskim rynku (chyba). Pewnego dnia po włączeniu komputera kursor nie chciał się po prostu poruszać. Ponieważ myszka była mi niezbędna, postanowiłem nie szukać problemu i kupić pierwszą lepszą za 15 zł żeby jakoś przetrwać (mam zamiar kupić jakąś lepszą, i tutaj zastanawiam się nad A4Tech Bloody V5, ale ostatnio miałem nie mały wydatek więc trochę na nią poczekam ). Wracając do problemu. Nową myszkę podłączyłem, wszystko działa elegancko, byłem w stanie dokończyć pewne prace na komputerze, aż tu nagłe... znów kursor staną, tyle że podczas pracy. Odłączyłem myszkę i podłączyłem jeszcze raz, zadziałało! Tylko co mi po tym skoro jest ona bardzo irytująca i wyłącza się co chwilę... W starej myszce normalnie wszystko się świeciło jak trzeba tylko po prostu nie reagowała na ruchy, z nową jest inaczej bo laser całkowicie gaśnie, co ciekawe nie towarzyszy temu dźwięk odłączania urządzenia od portu, mysz "gaśnie" ale dopiero po wyjęciu kabla urządzenie zostaje tak na prawdę odłączone. Próbowałem już wiele rzeczy... reinstall sterowników, uruchomienie dostępu do urządzeń interfejsu HID, odznaczenie Zezwalania na wyłączenie urządzenia w celu oszczędzania energii na urządzeniach magistrali itp... jak na razie działa tylko odłączenie i podłączenie myszy ponownie. Próbowałem również podłączyć obie myszki do PS/2 przez przejściówkę ale obie nie dają oznak życia. Po tym zacząłem się zastanawiać czy może coś jest z płytą główną albo zasilaczem. Mógłbym pomierzyć napięcia w zasilaczu tylko że nie posiadam miernika i to jest ten ból... Może ktoś z was się spotkał z czymś podobnym albo ma jakieś porady? Ja już nie mam do tego głowy, moja wiedza się wyczerpała ^^ A byłbym zapomniał, "nowa" myszka to 4 World Acc.Optical USB Mouse. Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że mysz najczęściej wyłącza się przy kliknięciu ŚPM, może to coś pomoże.

Witam. Niestety trochę się rozpiszę, bo "przypadłość" jest dość dziwna i nie łatwa do opisania... Wszystko zaczęło się gdy dostałem owy PC. Jego specyfikacja wyglądała tak: Zasilacz - MegaBajt 350W (tak, wiem czarna lista) Mobo - ASRock (nie pamiętam teraz dokładnie modelu ale to raczej nie będzie mialo znaczenia) RAM - 1x256MB DDR1 GPU - GeForce 2Ti CPU - AMD Athlon XP 2400+ HDD - ATA Samsung 80gb CD/DVD - DVD-RW, DVD-ROM (DVD-ROM odłączyłem) No więc, już gdy go dostałem, miał zainstalowany stary i nieco zasyfiony system (winda xp). Udało mi się zdobyć 30 dniową wersję Windows XP Pro (w jęz. angielskim). W międzyczasie dołozyłem drugą kość 256MB DDR1. Zainstalowałem owego windowsa. Jednakże komputer zdawał się "mulić" bardziej niż by to było normalne (jak na tę ilość ramu). Bo owszem 512mb to mało, lecz żeby czysty system bez podłączonego internetu pracował tak, że czasem otwieranie folderu sprawia mu "przymuła" ? No ale idźmy dalej. Kilka dni później zdobyłem partię "nowych" części. Po tych zmianach specyfikacja ma sie tak: Zasilacz - ten sam Mobo - ta sama RAM - 2x512MB DDR1 (Kingston) GPU - GeForce FX5200 256MB DDR CPU - ten sam HDD - 2x ATA Samsung 80gb CD/DVD - te samo Po zmianie części nie zdecydowałem sie na reinstalację systemu, gdyż lada dzień miałem dostać betę Windows 7 do przetestowania sprawności PC. Podczas pracy jeszcze na ang. XP samo działanie było dość "podejrzane". System miał czasem przymuły przy np. otwieraniu folderów, przełączaniu kart w przeglądarce. Tak samo miałem problem z poprawnym działaniem Flash Playera (na YT) gdyż filmiki klatkowały nawet w 240/360p . Gdy już dostałem betę siódemki to mialem wogóle problem z uruchomieniem instalacji z poziomu biosu. Otóż napęd DVD-RW jakby nie widzał bootsectora na płycie i pomijał bootowanie z DVD. Postanowiłem na chwilę podpiąć DVD-ROM i sprawdzić na nim. Jednakże to samo (co ciekawe na innym PC ta płyta się bootowała). I tu kolejny PROBLEM... Odłączylem znów DVD-ROM a tu suprise. Bez niego przestał działać DVD-RW (mimo że wcześniej jakoś sam działał bez DVD-ROMu). Musiałem mieć podpięte oba napędy żeby działał DVD-RW :/ Jakoś to przezyłem, ale bałem sie że zasilacz nie uciągnie tyle urzadzeń (2x HDD 2xDVD). Zainstalowałem więc znów 30-dniówkę XP, aby sprawdzić działanie nowych podzespołów na czystym systemie... Jednakże znów wydajność PC była identyczna co wcześniej. Zamulało otwieranie folderów, przełączanie kart przeglądarki itd itd. Zacząłem winić zasilacz (w końcu miał tyle rzeczy do uciągnięcia), lecz dziwne jest to, że identycznie działał komputer jeszcze za czasów 1xHDD 1xDVD i 2x256mb RAMu. Dosłownie tez tak mulił. Do tego po kilku dniach zaczął wariować drugi dysk. Jego partycja (miał tylko jedną) zaczęła się jakby psuć. Tj. znikał system plików i komputer wykrywał dysk jako niesformatowany. To było dość uciążliwe, bo mimo formatowania z poziomu systemu, po kilku dniach znów działo sie to samo. Powalczyłem trochę i udało mi sie odpiąć DVD-ROM zachowując przy tym DVD-RAM. Po uruchomieniu systemu dysk znów działał i widziało system plików (mimo że na chwilę przed odłączeniem DVD-ROMu znów był "niesformatowany"). Ba, nawet odzyskałem z niego dane. Cóż, pomyślałem, że problemem "formatowania" był zasilacz i teraz gdy jest o jeden napęd mniej to będzie okej. Nic bardziej mylnego... Juz następnego dnia sytuacja z formatem się powtórzyła. Odrzucam tu winę dysku, bo kupilem go pół roku temu, skanowałem wówczas (100% sprawny) i uzywałem w konsoli PS2 gdzie sprawował sie idealnie. Dopiero teraz niedawno przełozyłem go do PC. Kolejnym problemem stało sie uruchamianie PC... Po ekranie ładowania systemu, komputer stał na czarnym ekranie... Jedyną opcją żeby uruchomić PC, było każdorazowe wciskanie F8 przy starcie i wybieranie "Ostatnia dobra konfiguracja". Co ciekawe za kazdym razem przy takim uruchomieniu, na nowo był wykrywany jakiś "Gameport"... Pomyślałem sobie, że wypróbuję może inny system. Pozyczyłem więc windowsa XP Home Edition. Przystąpiłem zatem do instalacji. Za pierwszym razem wszystko wyglądało ok... Dysk sformatowany, pliki instalacyjne skopiowane. Odpalił sie już ten "graficzny" instalator' i po chwili wywalał błąd CRC (mimo, że płyta na 100000% sprawna i czysta jak nowa). Zdenerwowałem sie i uruchomilem cały proces jeszcze raz. Tu jednak spotkał mnie problem. Otóż po ekranie ładowania sterowników dla instalatora (jeszcze tego "dosowego"), powinien pojawić się czarny ekran a po chwili ekran "Zapraszamy do instalacji..." itd itd i tam wybiera sie ENTER lub F3 (aby wyjśc). Jednak u mnie calość zakończyła sie na tym "czarnym ekranie" z migającą kreską. Nie pojawił sie już ekran "zapraszamy do instalacji..." :/ Nawet wyłączanie, resety ani nic podobnego nie dawało rady. Pomagało jedynie jeśli komputer "Odstał" około 20 minut (mimo że nie był nawet jeszcze ciepły bo ledwo go odpaliłem) i po tym czasie uruchomiłem instalator. Wtedy znów się dało sformatować itd. ale znowu występował błąd "CRC" :( Załamałem się totalnie, bowiem wiedziałem, że coś jest uszkodzone. Myślałem że to dysk, więc zamieniłem go miejscami z tym drugim (co sie lubił "formatować") ale dalej bez skutku... Wsadzałem też stare pamięci RAM (2x 256mb) na których kiedyś bez problemu zainstalował się ang. windows xp. Próbowałem nawet zamieniać taśmy IDE. Niestety nic nie dawało skutku :/ Postanowiłem zainstalować znów 30-dnówkę XP w ang. języku. Wszystko się zainstalowało, zainstalowałem nawet sterowniki. Po inst. sterów zrobilem restart a tu NIESPODZIANKA. Znów po ekranie ładowania systemu miałem tylko czarne tło. I kolejny raz pomogło "Ostatnia dobra konfiguracja", jednak po takowym uruchomieniu systemu, zniknęły mi świezo zainstalowane sterowniki :/ Gdy próbowałem je instalowac ponownie to miałem duże problemy z zainstalowaniem sterownika grafiki. Otóż przy instalacji z poziomu Menedżera Urządeń, sterownik z org. płyty CD (Dołączonej do karty graf.) kopiował sie po czym na koniec wyskakiwało "Installation failed: Access Denied" . Nie pomagało nawet resetowanie systemu itd. Gdy instalowałem sterowniki prosto z poziomu płyty (instalatorem), to niby się zainstalowal, ale po restarcie nie było zadnego efektu. W menedżerze urządzeń widniał jedynie "Video Controller VGA Compatible" . I za nic w świecie nie mogłem zainstalować tego sterownika (mimo że jeszcze 2 tygodnie wcześniej gdy wsadziłem pierwszy raz tę kartę to instalowałem te sterowniki też na tym ang. XP). Postanowiłem jeszcze raz zainstalować tego samego windowsa. Tu jednak kolejna niespodzianka! Podczas instalacji, na 13 minut przed końcem wywalało mi błąd z "grpconv.exe". System niby instalował się, ale wyglądał jak 98 i nie miałem dostępu do połowy narzędzi systemowych. Zdziwiłem się strasznie, bo przecież jeszcze gdy kilka godzin wcześniej go instalowałem to normalnie sie zainstalował. Bylem już na skraju wytrzymałości. Chciałem spróbować jeszcze innego systemu. Zastanawiałem się nad linuxem, ale w porę z pomocą przyszedł mi znajomy, który za dosłownie 20zł odsprzedał mi oryginalny CD z Windows XP Pro wraz oryginalnym kluczem, który pozostał mu jeszcze po starym PC (niedawno składał nowy i tu już uzył siódemki). Jednak tutaj mam ten sam problem co powyżej. Tzn. przy instalacji wywala błąd "grpconv.exe" :/ Jeszcze dla pewności chciałem znów spróbować zainstalowac tego pożyczonego XP Home Edition, lecz wciąż ten sam efekt "BŁĄD CRC". Proszę was o pomoc, ja już wymiękam. Teraz żaden system sie nie instaluje, a jeśli się zainstaluje to z błędem "grpconv.exe" co uniemożliwia mi totalnie pracę. Co może być winne? Odrzucam tu dyski HDD i pamięci RAM (RAM przecież niedawno zmieniony a i na starych jest to samo). Wydaje mi się, że uszkodzona jest płyta główna albo procesor. Zbadałem mobo i nie znalazłem zadnego napuchniętego kondensatora. Co robić??

Siema,witam wszystkich na forum.Mam problem.Od niedawna jestem posiadaczem zasilacza OCZ ModularXStream-Pro 700SW i mam z nim poważny problem.Kiedy włączam gre i system jest obciążony zasilacz wydaje z siebie piski,jakby chamowanie opon,często są one przerywane.Tutaj zwracam sie do was.w czym może być problem.Czy moge na to złożyć reklamacje? Czillpianos

Witam dzisiaj zakupiłem radeona HD 7950 wersja vapor-x podłączyłem do komputera i niestety komputer nie rusza pokazuje się błąd B2 na LCD na płycie głównej czyli "Legacy Option ROM Initialization" na drugim komputerze komputer się uruchamia słychać kilka pipnięć i czarny ekran . Specyfikacja kompa to: -ASRock P67 pro 3 -i5 2500k -fortron fsp 460w (80+) Nie spodziewałem się że ta płyta będzie miała problem z tą grafą macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje ?? bo nie mam pojęcia co począć

Specyfikacja sprzętu: płyta główna: ASUS P5QPL-AM procesor: Intel Core 2quad Q6600 Grafika: Radeon HD 5770 RAM: DDR2 Kingstone 4GB/800 (2x2GB), CL6 System: Win7 32-bit Problem: Kupiłem nowe RAMy (powyższe) i zastąpiłem nimi 2x1/800 GB kingstone CL6. Średnio 2-3 razy w tygodniu wyskakiwał blue screen. System ten mam już od trzech lat i nigdy nie miałem takich problemów. Próbowałem zmieniać timingi i zasilanie kości w BIOSie (zarówno podwyższać, jak i obniżać), ale nic to nie dało. Próbowałem też zmniejszyć ich prędkość, ale dalej zero rezultatów. Robiłem testy Memtestem i zawsze wyskakiwało 0 błędów, a system ciągle niestabilny i w różnych programach nie działają czasami różne losowe funkcje. Teraz doszły jeszcze problemy ze zwieszaniem się systemu. Wystarczy, iż mam włączonego winampa i chrome’a, a bardzo często system zawiesza się nawet na minutę. Włożyłem stare kości RAM i przywróciłem ich ustawienia w BIOSie i problem nie ustąpił (gdy wcześniej tak postępowałem, wszystko zaczynało działać normalnie). Dodam iż zarówno stare, jak i nowe kości są na liście kości wspieranych przez płytę główną. Ma ktoś pomysł, co jeszcze można zrobić?

Witam! Od jakiegoś miesiąca na youtube można zauważyć dziwną rzecz. Mianowicie w odtwarzaczu flash jeżeli user doda jakieś adnotacje, np rysunek, to wyświetla się kolorowy pas w lewo. Daję screena, bo ciężko to wytłumaczyć: Błąd nie jest tylko na moim kompie, ale i na innych. Powiem jeszcze, że filmy odtwarzane przez odtwarzacz html5 wyglądają dobrze. W czym tkwi problem?

Witam Panowie Mam problem albo niewiedze z podkreceniem MSI Z77 Mpower oraz procesora i5 3750k Otoz gdy wciskam przycisk OC Genie z automatu podkreca mi 4,2 i daje mnoznik 42x100 z automatu Gde wchodze w control center i daje mnoznik 45x100 klikam apply owszem daje mi 4500 ale jak wlaczam jakis test to sie resetuje Chlodzenie mam HR-02 Macho (to drozsze niewiem czy lepsze) a temperatury w granicach 42 stopni Jesli chodzi o CPU Volty daje nawet 1,37 to itak niedziala Co robie zle ? Moja konfiguracja Mobo:MSI Z77mpower CPU i3750k RAM: 1600cl 9 16gb Crucial Zasilacz OCZ 600w Dodaje screen z control Panel

Witam. Dziś kupiłem kierownicę Logitech Driving Force GT. Zainstalowałem sterownik lgs510.exe (mam Windows 7 32bit) i dobrałem się do profilera. Ustawiłem sobie osobny profil do gry Euro Truck Simulator 2 (w zasadzie za wiele ustawień nie zmieniłem...) i z początku wydawało się być okej... Lecz w pewnym (nieregularnym) momencie kierownica na chwile przestaje reagować na skręcanie, wciskam ESC, wchodzę znów do gry i punkt 0° jest całkiem gdzie indziej. Kierownice mam skręconą w którąś stronę, a w grze jest na samym środku, prosto. Odłączyłem ją od USB i podłączyłem ponownie - myślałem że się skalibruje i będzie ok, ale ona zrobiła się strasznie czuła, kąt obrotu miała może z 90-180°... Problem powtarzał się za każdym razem gdy grałem. Tak samo w F1 2012. Może ktoś z Was miał podobną sytuacje, albo wie co zrobić? (Jeżeli to może mieć jakieś znaczenie - zauważyłem jeszcze, że kabel zasilający podłączony do kierownicy słabo, luźno się trzyma) ________________________________________________________________________________________________________ EDIT: Dodaję filmik na którym pokazany jest ten problem: