Cześć, złożyłem niedawno nowy setup i zaktualizowałem do W11. W totalnie randomowych momentach system łapie zwiechę, na głównym monitorze jest black screen, a drugi zwyczajnie zawiesza się na klatce na której był w chwili zwiechy. Nie ma żadnych komunikatów błędu, nigdy się to nie zdarza przy obciążaniu GPU (gry/benchmarki), zawsze w przeglądarce lub pulpicie.
Niestety nie mogę już wrócić do W10 żeby sprawdzić czy problem też występuje. Specyfikacja: Ryzen 5600, Radeon 6750 XT, Asus TUF Gaming B550-PLUS, SPC Supremo 750W, Ripjaws 16GB 3200. Jakieś pomysły jak sprawdzić co powoduje problem?