Po roku użytkowania monitora po roku użytkowania monitora obraz zaczął mi się rozjeżdżać przy 4k 60hz w trybie 2D a w grach jest spoko. Wtyczki DP zawsze były dosyć luźne w portkach i ruszanie nimi dawało jakiś efekt lub włączania monitora ale od początku objawów minął tydzień i już nic na niego nie działa a obraz się rozjeżdża nie tylko od ruchów myszką. Co ciekawe jak nie ruszam myszą to się ten cyrk uspokaja. Może jakiś kontroler DP gdzieś się ufajczył bo nie wiem jak to rozpoznać. Kiedyś jak wymuszałem 75Hz przez sterownik w radeonie było podobnie ale tutaj rozjechanie i miganie ma różną gęstość w różnych częściach ekranu. Po podłączeniu przez HDMI problemów nie ma tylko że 30hz zostaje. Karta po gwarancji a monitor to coś czuje że będzie porażka jeśli chodzi o serwis gwarancyjny. Jeżeli napisałem w złym dziale albo odkopałem 10letni temat albo jeszcze coś sobie moderatorzy wymyślą żeby dać mi warna to ja podziękuje bo to jest jakieś zwyczajne chamstwo i bezsensowne podejście do ludzi i czuje się atakowany wręcz za coś co robię nieświadomie. I mimo że zaglądam tu raz na 4 lata to mnie coś strzeliło jak zobaczyłem warna z 2011 roku.