Trafiła mi się ostatnio w ręce leciwa już dosyć konfiguracja, ale do paru moich zastosowań w sumie jak znalazł, wobec czego chcę doprowadzić do stanu używalności. Pacjent to:
Core 2 Duo E7400
Gigabyte GA-P35-DS3L rev. 2.0 z BIOSem F9 (ostatnia dostępna wersja na stronie producenta
6GB ram (2×2GB Corsair CM2X2048-6400C5C + 2×1GB Geil GX22GB6400UDC)
Na czym polega problem? Otóż próba wybrania gwizdka USB jako urządzenia rozruchowego powoduje, że wszystko zamiera przy listowaniu urządzeń PCI, a konkretniej na ACPI Controller (zdjęcie poniżej). Po co mi bootowanie z gwizdka? Jakoś chcę system postawić. Sytuacja wygląda tak, że:
karta sieciowa się nie zgłasza (świeci się przy gnieździe RJ-45 cały czas żółta kontrolka, zielona w ogóle się nie uruchamia, z drugiej strony switch też nie sygnalizuje podłączenia), wobec czego odpada mi boot przez sieć lokalną;
nie mam żadnego napędu optycznego do podłączenia.
Macie jakiś pomysł, co tej gadzinie dolega?