Więc wczoraj postanowiłem pobawić się w oc. Zacząłem od Core Voltage na poziomie 1.250v i mnożnika 42. Procesor po 30 minutach testu occt dla Wszystkich rdzeni był stabilny, żadnych błędów. Następnie podniosłem mnożnik na 43, znów wszystko grało jak należy, temperatury piękne, max 52 stopnie na najcieplejszym rdzeniu w hwmonitorze. Postanowiłem spróbować 4,4 i tutaj occt Zaczą raportować błędy na rdzeniu juz,po 3 minutach. Podniosłem napięcie do 1.260 i tutaj już błąd Windowsa przy próbie uruchomienia systemu. Obniżyłem wiec mnożnik do 43, problem ten sam! Mimo, że na niższym vcore było stabilnie. No nic, zjechałem do 42, komputer klękną przy probie włączenia occt :'( (vcore 1.250 tak jak wcześniej).
Myślę no nic,zachciało mi się oc, resetuję bios. Po zresetowaniu błąd Windowsa przy starcie, ten ze smutną buźką na niebieskim tle, rak jak wcześniejsze crashe. Tu już zrobiło mi się ciepło. Na szczęście po ponownym włączeniu komputera i ponad godzinnym katowaniu occt wszystko było na stoku stabilnie, temp max 47
Moja specyfikacja:
I5 6600k
Ga-z170-d3h
Xfx 650w gold
G.skill ripjaws V cl 16 3200mhz, na potrzeby oc wyłączone xmp i 2133