Znajdź zawartość

Wtam Was drodzy forumowicze! Mam dość nietypowy problem i sam nie wiem, czy jest to problem, czy może tak ma każdy. Myślę jednak, iż skoro mi to przeszkadza i to dostrzegam, to raczej jest to problem. Mianowicie podczas grania w różne gry, w moim polu widzenia karta doładowuje tekstury oraz obiekty. Jest to naprawdę irytujące, zwłaszcza w grach, gdzie widać więcej terenu przed sobą. Wygląda to tak, że, gdy idę to praktycznie przede mną pojawiają się drzewa, krzaki itp. Podczas gry np w Wiedźmina 3 cień pojawiał się tuż przede mną. Grając w Fallouta 3 miałem taki sam problem tylko z drzewami, krzakami czy różnymi innymi obiektami. Tak samo tekstury, są dalej - mogą być rozmyte, ale jak podchodzę bliżej to na moich oczach na maxa przypałowo zamieniają się na te "odpowiednie". Wygląda to źle, bardzo mi to przeszkadza. Zresetowałem wszystkie ustawienia w panelu sterowania i nic to nie pomogło. Najbardziej irytuje mnie w tym fakt, że większość z tych gier spokojnie działa w 60FPS i zgaduję, że karta miałaby w sobie na tyle mocy, aby dorenderować wszystko trochę wcześniej. Co mogę zrobić aby to naprawić? Mój komputer to: Windows 10 ASUS GTX 970 Intel i7-4790K 8GB Ram Mam nadzieję, że mi pomożecie, pozdrawiam! Edit: znalazłem film, który mniej więcej pokazuje mój problem różnica jest taka, że to u mnie są o wiele bliższe odległości i tyczy się większości gier w jakie gram i u mnie, gdy się już pojawią to raczej nie znikają.