Znajdź zawartość

Witam, Pisze ponieważ nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi - mam problem: mianowicie złożyłem nowego kompa i zauważyłem że w grach zdarzją się delikatne "ściny" jakkolwiek to nie nazwać i spowodowane to jest spadkiem fps (tak mi się przynajmniej wydaje) Problem, nie pojawia się jakoś mega często jednak jest denerwujący. Sprawdzałem temperatury (68°C max) i ilość klatek (od ok. 150 - 250 w cs go) różnymi benchmarkami etc. nie mam pojęcia czym to jest spowodowane [gry które były odpalane to głównie CS:GO i GTA V] Poniżej załączam wykres z MSI Afterburner'a - nie wiem czy to jakiś trop ale zastanawia mnie POWER LIMIT na wykresie bo nagle jest na samej górze... Czy może szukać gdzie indzie przyczyny ? Podaję specyfikację sprzętu: MB: Asrock B450M PRO4 PROC: AMD RYZEN 5 1600AF GRAFIKA: ASUS GeForce GTX 1650 SUPER TUF 4GB RAM: Patriot 8GB 2x4GB 3000MHz CL16 Viper 4 Zasilacz: SilentiumPC Vero L3 Bronze 500W System: win10 Sterowniki zaaktualizowane, bios też. Próbowałem już zmienić w nvidi w ustawieniach zarządzania energią na maksymalną wydajność i windowsie zmienić, niestety problem dalej się powtarza... Pozdrawiam i dzięki za pomoc ?

Trafiła mi się ostatnio w ręce leciwa już dosyć konfiguracja, ale do paru moich zastosowań w sumie jak znalazł, wobec czego chcę doprowadzić do stanu używalności. Pacjent to: Core 2 Duo E7400 Gigabyte GA-P35-DS3L rev. 2.0 z BIOSem F9 (ostatnia dostępna wersja na stronie producenta 6GB ram (2×2GB Corsair CM2X2048-6400C5C + 2×1GB Geil GX22GB6400UDC) Na czym polega problem? Otóż próba wybrania gwizdka USB jako urządzenia rozruchowego powoduje, że wszystko zamiera przy listowaniu urządzeń PCI, a konkretniej na ACPI Controller (zdjęcie poniżej). Po co mi bootowanie z gwizdka? Jakoś chcę system postawić. Sytuacja wygląda tak, że: karta sieciowa się nie zgłasza (świeci się przy gnieździe RJ-45 cały czas żółta kontrolka, zielona w ogóle się nie uruchamia, z drugiej strony switch też nie sygnalizuje podłączenia), wobec czego odpada mi boot przez sieć lokalną; nie mam żadnego napędu optycznego do podłączenia. Macie jakiś pomysł, co tej gadzinie dolega?

Od pół roku jestem w posiadaniu SSD Patriot Flare 120GB: https://patriotmemory.com/product/flare-solid-state-drives/ Od około dwóch miesięcy zauważyłem, że system potrafi złapać freeze w czasie pracy najczęściej przy większym wykorzystaniu SSD lub HDD (Samsung HD502HJ). Czy możliwe jest, by było to spowodowane uszkodzeniem któregoś z dysków lub kontrolera w nich lub też kontrolera SATA na płycie Gigabyte GA-990FXA-UD3 (rev. 1.0)?

Witam, Mam niesamowity problem po zmianie karty graficznej. Na wstępie konfiguracja komputera pod względem procka, ram i płyty gł. dość oldschoolowa: Q6600 2,4Ghz@3,00 GHz Płyta Asus P5K SE RAM 4Gb Zasilacz Be Quiet 530W Dysk SSD Intel 128GB Dysk WD 1000Gb AUDIO ARCAM DAC pod USB Windows 8.1 64bit BIOS płyty...najbardziej aktualny z 2008 roku:) Pozostaje jeszcze jakaś BETA z 2009- nie wgrywałem. Do tej pory kartą był Gainward GTX 460 2Gb Golden Sample- i nie było problemów. Miałem okazję kumpelskiego zakupu GTX 660 Ti OC od Asusa. Z uwagi na lepsze chłodzenie i sporo wyższą wydajność- skorzystałem. Po wyczyszczeniu kompa powietrzem i "swapie" karty zacząłem upragnione testy...i już na wstępie ZONK- w pierwszej grze- Wiedźmin 2. Zwiecha całego systemu. Freeze obrazu na kilkadziesiąt sekund, po czym powrót do normalności. W dalszej kolejności Dark Souls, GTAV, Alan Wake, Tomb Raider, Evil Within...w każdej grze to samo. Freezy na kilkadziesiąt sekund. Nieraz można pograć nawet minutę kilka minut do kolejnego freeza. W GTA zdarzają się one co chwilę, notorycznie...nie da się grać. Co już sprawdzałem? Mam najnowsze sterowniki więc zainstalowałem starsze. Nie pomogło. Przywróciłem BIOS do default więc brak OC. Nie pomogło. Sprawdzałem temperatury procka i grafy- wydają się OK. Procek w IDLE działą na 1-3%. RAM nawet w GTAV pozostaje 500 mb wolnego...zresztą podczas freezów nie widać buforowania danych na dysku. Póki co nie mam potrzeby wymiany procka, płyty i RAM. Doradźcie coś:)