Znajdź zawartość

Witam serdecznie. Złożyłem komputer w lutym 2017 pod koniec miesiąca. Komputer mnie kosztował 3700 około ale wyszło mi trochę taniej ponieważ czasami się mi udało coś wylicytować, okazje itp. Podaję mój sprzęt, możecie się dziwić bo gtx 970 ale jest 1060 itp, ale zaznaczam, że gtxa udało mi się parę stów itp taniej kupić od 1060. Wszystko nowe, niektóre rzeczy z morele zamówione a tak to olx,allegro. Mój problem polega na tym, że od jakiegoś dłuższego czasu ( paru miesięcy ) mam ścinki w grach, udało mi się dzięki znajomemu jedną rzecz naprawić. Mianowicie miałem spadki fps tzw zamiast ze 250-300fps w CS:GO miałem 80 non stop. Zrobił mi format, powiedział jak, dawałem mu screeny z telefonu, powiedział że wszystko okej. Zainstalował mi przez team vievera na moim kompie sterowniki itp. Odpalam csa, fpsy się naprawiły, uszczęśliwiło mnie to ponieważ wtedy się " PRAKTYCZNIE " nie dało grać przez te ścinki jak napisałem powyżej. Odpalam mapę, fpsy okej, 250-300. Niestety, pozostały ścinki, ale już nie takie wielkie jak wcześniej wtedy się grać nie dało. A teraz przynajmniej coś daję radę ale i tak jest to nieprzyjemne dla mnie. To jest tak, że gram sobie i nagle co 5-10 sekund ścinka mocniejsza bądź lżejsza, i to tak jakbym miał 1fpsa przez pół sekundy co mnie denerwuje. Na przykład: - Celuję w kolesia, nagle ścinka i ginę bo laga dostałem w grze. Itp Co do neta, nie narzekam, mam LTE od play ale to nie jego wina. Bo bez neta to samo jest w innych grach. Podaję sprzęt poniżej: Gtx 970 Intel core i7 6700 ( wiatrak mam do niego ten boxowy ) Ram 8GB ( to nie wina tego że niby mało uwierzcie mi ) ja tam tylko w csa gram praktycznie. 1000GB HDD oraz 200GB SSD Zasilacz corsair cx 450m ( niby z czarnej listy ) ale wydaje mi się, że to nie jest jego wina. Płyta główna MSI H110M PRO-VD To chyba wszystko ze sprzętu. Sądzę, że to nie wina czegoś z tych rzeczy, zgaduję że sterownika czy czegoś mi brakuje a co do procesora, to wiem że boxowy ale temperatury w normie są. Znajomy ze steama utworzył mi folder, w którym mi podał sterowniki jakbym chciał formatować czy coś Nie wgrał mi wirusa, pomagał mi długo itp widziałem co robi. Zabrakło mu już trochę pomysłów, także chodzi do pracy itp. Powiedział że może kable od monitora na odwrót z kompa do monitora z monitora do kompa ale to nie pomogło. Testował LatencyMon HwInfo itp ale nic nie wykryto z tego co widział. Pozdrawiam. ( mam nadzieję że dobry dział wybrałem. Nowy na forum jestem )

Witam. Mam duży problem z moim sprzętem. -Intel Core i3 550 @3.2 -Asus P7H55-M -4 gb RAM (2gb kingston/2gb goodram) -POV GT520 2GB -Modecom Carbon 530W -Win7 64bit Dokładnie we czwartek grając w Battlefield 3 w multiplayer wszystko było dobrze. Bez problemów i ścinek kosiłem prawie każdego . Po serii rund pojawił się problem. Gdy wybrałem już bronie , funkcje, itd, grałem ok. 10 min i gra się zawiesiła. Wyłączyłem ją Alt+F4 lecz razem z grą zamknął się komunikat o błędzie 'DirectX Error'. Nie wiem co było napisane , ponieważ klikając na pasku zadań w niego , zacięta gra pojawiała się. Próbowałem odinstalowywać sterowniki , wgrywać stare , najnowsze , instalowałem DX11. Nic to nie dało. Za każdym razem gdy włączałem Multiplayer grałem ok 10 min i wywalał błąd. W GTA4 na ekranie migały takie małe prostokąciki w każdym miejscu. Nie było ich bardzo dużo (ok 10 na raz w różnych miejscach), niekiedy czerwony na środku , niebieski. Gra zacinała się dosłownie po 4 minutach z 'BRRRRRR' w głośnikach. Płyta nawet nie reagowała na przycisk restart , który normalnie działa. Wymieniłem pasty pod prockiem , grafiką , Chipsetem. Temperatury trochę spadły (o ~2*C ), lecz problem jest nadal. Gdy uruchomiłem program do testowania grafiki (nazwy nie pamiętam), miałem w nim średnio 4 FPS i ok 63*C. Wiem że nie o płynność w nim chodzi tylko o maxymalne obciążenie. Po kilku minutach testowania program zacinał się i wyskakiwała wiadomość , że 'sterownik ekranu odzyskał sprawność [...]'. Myślałem że to przez zasyfiony soft więc walnąłem formata. Po formacie jest nadal to samo. W BF3 jeszcze nie grałem ponieważ 14GB aktualizacji się ściąga jeszcze (-.-).W GTA4 a konkretnie GTA EFLC pojawiają się te prostokąciki , ale tylko w interiorach (w pomieszczeniach). Od czasu do czasu gra zacina się na 5 sec, robi się czarny obraz i tak jakby 'Sterownik ekranu odzyskał [...], lecz po dłuższej chwili grania (15 min) gra się zacina z 'BRRRRRR' w głośnikach i nieodpowiadającym restartem. Zastanawiam się czym to może być spowodowane. Na forum Battlefielda nagle pojawiło się multum tematów z podobnymi przypadkami , lecz w żadnym (prawdopodobnie) nie ma sensownej odpowiedzi. W obudowie zainstalowanych jest łącznie 7 wentylatorów , (są one podpięte na 5V[w obudowie] oraz sterowanie automatycznie[procesor,grafika])komputer nie hałasuje , ale nie jest też guru ciszy. Coś tam jednak słychać , głównie dysk. WIęc przegrzewanie się układów raczej nie wchodzi w grę. Komponenty bez stresu mają max 37*C. Proszę o pomoc. Jeśli to wina GF , przeniosę się na poczciwe ATI . P.S. Dodam , że na Intel HD (integra w płycie) po ustawieniu 900 Mhz dla niej i 2gb ramu Gta 4 działa normalnie(w miarę możliwości). Oczywiście że mógłbym grać w BF na tym Intel HD jak by się tylko dało. ================Edit======================= Dodam , że miesiąc przed tymi wybrykami zaczęły się niekiedy 'rozciągać we wszystkie możliwe strony' wszystkie możliwe textury, ale z czasem to ustało (na tydzień przed).