panowie, mam problem. Kobieta wylała mi na laptopa cały LITR mirindy pomarańczowej, na szczęście mój refleks zapobiegł większej tragedii (szybkie odłączenie od prądu + suszenie na kaloryferze). Laptop działa, ALE: zawiasy dziwnie trzeszczą (przeżyje to) i większy problem - klawiatura dziwnie działa, czuć, że od spodu klei się. I teraz pytanie - JAK ją wyczyścić? Czy pora zainwestować w nową?