Znajdź zawartość

Witam! Od jakiegoś czasu mam problem z moim laptopem - Samsung RF511 - który polega na tym, że jeśli wyłączę komputer i spróbuje go włączyć za jakiś czas, to wyłącza się on w momencie pojawienia się logo windowsa. Włącza się normalnie po wyjęciu jednej kostki RAM (obojętnie której, sprawdzałem) i następnie jeśli go wyłączę, włożę z powrotem wyjętą kostkę to komputer włącza się i działa bez najmniejszych problemów. Tak samo komputer bez problemu budzi się z uśpienia. Zaznaczę jeszcze, że komputer po włączeniu działa w 100% poprawnie, zarówno pod internetem jak i podczas grania czy programowania. Nie był nigdy podkręcany, jest regularnie czyszczony i zawsze używany z podkładką chłodzącą. Co może być powodem takiego zachowania? Jak to naprawić? Konfiguracja: i7 2630qm 8gb ram ddr3 1333 (2x4gb) gt540m 2gb SSD 128gb + 640gb hdd Win 10

Witam! Od jakiegoś czasu z moim Samsungiem RF511 zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Najpierw samoczynnie wyłączał się podczas grania lub pracy w autocadzie. Potem doszły problemy z włączeniem, tzn po wciśnięciu power komputer włączał się ale ekran pozostawał czarny ale po kilku próbach w końcu się włączył. Stwierdziłem że pewnie się przegrzewa więc zakupiłem sprężone powietrze u przeczyściłem go. Problem na jakiś czas zniknął i pojawił się znów. Jeszcze raz go przeczyściłem, włączyłem kilka benchmarków żeby upewnić się czy się nie przegrzewa (intel burn test temp poniżej 90*C cały czas, grafika w furmarku 88*C max) i działa nic się nie działo. Natomiast dziś już nie mogę go włączyć. Ciągle czarny ekran. Próbowałem zamieniać pamięci RAM, zostawiałem jedna kostkę, ponownie podłączyłem dysk ponadto podpiąłem monitor do laptopa żeby wykluczyć że to ekran siadł...Nic nie pomaga :/ Co jeszcze mogę zrobić? Ktoś ma jakiś pomysł? Samsung RF511 I7 2630QM 8GB RAM (2x4) GT540M HDD 640gb Hitachi (nie jestem pewnie co do producenta) EDIT: Testowałem pamięci po pierwszym razie jak tak się stało i test nic nie wykazał.