Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'verbatim 500gb' .
-
Witam. Dzisiaj sformatowałem dysk Verbatim 500GB (zewnętrzny na USB) z FAT32 na NTFS. Powód był prosty, a mianowicie musiałem zgrać na niego duże pliki. Formatował się długo, ale ok, wszystko było w porządku. Laptop nie był używany podczas formatowania pliku. Po jego sformatowaniu, wyskoczyło okienko, że wszystko w porządku, dysk został sformatowany. Następnie odłączyłem go i podłączyłem - nie czytało dysku przez jakąś minutę, a następnie normalnie go odczytało. Zdecydowałem się wrzucić z powrotem pliki na niego, które skopiowałem przed formatowaniem. Około 100GB plików. Pliki się skopiowały normalnie. Następnie chciałem zacząć wrzucać pliki, dla których w ogóle sformatowałem ten dysk. No i tutaj zaczyna się kłopot, bo laptop po skopiowaniu na niego z powrotem starych plików przestał dysk widzieć. Odłączyłem dysk, a następnie podłączyłem go ponownie - dysk chodzi (słychać), świeci się na nim lampka, że chodzi, a na małym ekraniku przy nim pisze tylko ciągle "scanning..." i tak od 10 minut "skanuje" ten dysk, a laptop go ciągle nie widzi. Pytanie, czy po prostu zostawić dysk w spokoju i poczekać dłuższy czas, a może ten "scanning..." się skończy i dysk będzie działał, czy od razu iść do serwisu jakiegoś? Pobrałem pogram DMDE, ale DMDE nie widzi tego dysku, więc nawet nie mam jak sprawdzić co w nim nie działa. Moja pierwsza myśl to taka, że zrzuciłem na niego ponad 100gb danych i teraz on musi je "zeskanować" i przemielić i zajmie mu to troche czasu, no ale pewny nie jestem. Dysk nie jest mój i jest obawa, że trzeba będzie go odkupić. A tego wolałbym uniknąć.
- 2 odpowiedzi
-
- dysk zewnętrzny
- verbatim 500gb
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: