Witam!
Od jakiegoś czasu mam problem z moim laptopem - Samsung RF511 - który polega na tym, że jeśli wyłączę komputer i spróbuje go włączyć za jakiś czas, to wyłącza się on w momencie pojawienia się logo windowsa. Włącza się normalnie po wyjęciu jednej kostki RAM (obojętnie której, sprawdzałem) i następnie jeśli go wyłączę, włożę z powrotem wyjętą kostkę to komputer włącza się i działa bez najmniejszych problemów. Tak samo komputer bez problemu budzi się z uśpienia. Zaznaczę jeszcze, że komputer po włączeniu działa w 100% poprawnie, zarówno pod internetem jak i podczas grania czy programowania. Nie był nigdy podkręcany, jest regularnie czyszczony i zawsze używany z podkładką chłodzącą.
Co może być powodem takiego zachowania?
Jak to naprawić?
Konfiguracja:
i7 2630qm
8gb ram ddr3 1333 (2x4gb)
gt540m 2gb
SSD 128gb + 640gb hdd
Win 10