Michael miał wypadek na nartach. Podobno uderzył głową w kamień. Mimo tego że miał kask to i tak stan nie jest za dobry. W internecie piszą że miał wylew krwii do mózgu. Niedobrze. Dzisiaj o 11 konferencja prasowa. Gość ma 45 lat. Mam nadzieję że z tego wyjdzie. To dzięki niemu, Hakkinenowi i innym w tamtych czasach oglądałem F1.