Bios na dysku wtf (za przeproszeniem)

[Kretus]

dobra jest taka sprawa... (jakby ktos nie zauwazyl nie wiem o czym sie tu rozmawia :P)

 

Mianowicie chodzi o bios na dysku twardym. Ale zaczne od poczatku. Dysk w dosie nie sprawia problemow, smiga wrecz jak marzenie. Problem pojawia sie natomiast gdy chcemy zabootowac windowsa. Nie chce tego zrobic. Ten dysk jest mojego znajomego, ktory ma nowa wersje biosa, ale nie moze jej zainstalowac. Wymaga ona podobno jakiegos programu instalacyjnego czy jakiegos takiego czegos (fajne skladniowe zdanie). No i wlasnie chodzi mi o to czy wogole na dyski da sie robic apdejty biosu? Bo mi osobiscie to sie wydaje dziwne... No ale jesli wyjdzie na to ze sie da, to czy ktos bylby na tyle mily zeby mnie doprowadzic do takiego softu?

 

Z gory dzieki za przeczytanie tego niesmacznego topicu i ewentualna riposte :>

(normalnie nie pisze tak ladnie)

[MarcinX]

A że tak spytam,dysk to SATA ?

Jeżeli tak ,to strona producenta dysku i drivery SATA.

Jeżeli to IDE to MUSI się zainstalować.

A z łaski swoej może podasz jaki do dysk,płyta,interfejs ?

[Kretus]

teraz musze wyjsc :/ ale bede sie widzial z wlascicielem dysku i sie wywiem dokladnie na temat wszekalich danych technicznych... i edytne tego posta...

[MarcinX]

Sorki,po twojej odpowiedzi rzuciłem okiem na mojego posta,drivery SATA oczywiście na stronie producenta PŁYTY.

[Kretus]

Sory male pomylki zrobilem...

 

Dysk nie chodzi nawet po dosie. Wyskakuje napis "Primary Master Hard Dist Faild". Dysk jest Maxtora z serii Fireball3, a w biosie pokazuje zamiast numeru seryjnego (czy czegos takiego) "MaxtorARESc64k". Ja poszukam que passa ze zmiana biosu, a jakby ktos moze sie z taka sytuacja spotkal i wiedzial co i jak z tym. A i dysk jest IDE...