Skocz do zawartości
Mutos

Jakiego Macie Zwierzaka?

Jakie masz zwierze??  

282 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie masz zwierze??

    • Ptaszka (bynajmniej nie takiego w spodniach)
      9
    • Kotka
      103
    • Pieska
      158
    • Gada typu zolw inny jaszczur
      16
    • Gryzonia
      31
    • Fretke
      4
    • Węża
      2
    • Inny drapieżnik
      10


Rekomendowane odpowiedzi

1 psa.. prawie jamnik

1 kota.. taki wredny rudy znalazłem go był cały pobity.. odratowałem i tak został

4 myszy polne... ktoś zabił ich matke więc przygarnełem. ( niedługo musze je gdzieś podrzucić)

6 koszatniczek.. miało być 2 samców, ale jeden urodził 4 dodatkowe :P i tak już zostało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tutaj już pisałem na temat mojego psa:

http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic...p;#entry2228814

Mam też jescze 2 żółwie czerwonolice, mają z 5 lat, zdjęcie zrobione wczoraj wieczorem:

http://img112.imageshack.us/img112/1839/image18yx6.jpg

Edytowane przez AragornPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh.. wczoraj wieczorem dostałem telefon że Kamę (ten czarny pies) w lesie ugryzła w łape żmija... Nieźle najadłem sie strachu, dzisiaj matka była z nią u weterynarza i już jest lepiej, ale za to Luśke (ten podpalany pies) dzisiaj potrącił samochód jak poleciała za kotem przez ulicę :mur: . Na szczęście poza stłuczeniami nic się nie stało, Luśka dostała nauczke, a Kama surowice B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche odkopie.

 

Nie dawno wracalem ze starszym od rodzinki no i zajechalismy pod dom. Wychodze, patrze, a tam jakis pies pod plotem ledwo zywy lezy. Myslelismy o kupnie jakiegos psa, zeby domu pilnowal (ostatnio ludzie sobie na skroty chodzą przez nasz trawnik [; ), a on sam do nas przyszedl.

Biedny lezal caly poobijany (jakby ktos go bił), sierść mial jakąś postrzępioną i ogolnie nie wygladal za ciekawie. Przedwczoraj go znalazlem, dalem mu jesc, kupilem karme i chyba zostanie u nas. Na poczatku jak tylko sie ruszylo/podnioslo reke to uciekal, ale teraz to juz sie bawi nawet ;]]]. Aha: jest to suka, owczarek niemiecki, ma na oko pół roku.

Mysle ze nikomu nie popieprzylismy tego psa, był on ewidentnie bity i głodzony (chudy jak patyk)... ale w role wczuł się ostro, nikogo nie wpuszcza na podwórko (szczekała na kogoś ostatnio a jest ledwo 2 dni tutaj ;) ). Troche mi żal jej bo piszczy pod drzwiami, no ale w domu juz jednego psa mamy więc...

 

Postaram sie jakies fotki wrzucic jak bede mogl.

 

BTW - jak ludzie mogą tak psa sponiewierać ;/

Edytowane przez Pioorek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja tez sie dopisze o procz dwoch psow ktore posiadam i pisalem o nich kiedys oraz o mojej papudze, to ostatnio szczur zamieszkal u mnie w domu Leosia sie nazywa jest w moim avatorze , bardzo inteligentne i fanie zwierzatko inteligentne i bardzo ciekawskie szkoda ze wszystko gryzie, juz mi dwa swetry pogryzla i koc jak wracam ze szkoly to czeka na mnie :) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pies, po bokserce z jakimś kundlem, czy czymś psopodobnym. Wabi się Saba (suczka jak wiadomo), jest postrzelona i nie słucha się ;). Jak ją wypuszczę ze smyczy, to sruuuu w siną dal. A później trzeba ją łapać :lol:.

Edytowane przez Spylon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój pies się wabi Max (ta wiem oklepane jak się tylko da) ale zauważyłem ciekawą rzecz - reaguje jak go zawołam skurczybyk albo psychol xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW - jak ludzie mogą tak psa sponiewierać ;/

Widzisz, ja mam pół roku taką znajdę - też suczka owczarka niemieckiego, z tym że jej weterynarze dają 8-9 lat. Sladow pobicia nie miala, ale zlego traktowania i poniewierania tak. Przyszla do warsztatu ojca, wyglodzona i strasznie spragniona, z obrozą powiązaną drutem i strasznie bojąca się wszystkiego. A teraz jest po operacji usuwania guzów i mimo swojego wieku niezle smiga. No i uwielbia jezdzic autem :)

 

A w okolicach czerwca bedzie szczeniak - ceskoslovensky vlcak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja mam pytanie do osob posiadajacych wieksze zwirzaki.

Trzymacie je w domu czy maja swoja bude na waszym placu ? Jesli w domu to maja swoj pokoj czy jak ? Trzymanie takiego durzego zwirzaka to chyba udreka dla niego i dla wlasciciela ?

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj kochany owczarek niemiecki długowłosy, ktory bardzo orginalnie wabi się Dżeki ;)

Dołączona grafikaDołączona grafika

Oraz kot, zwany Kotem. Pewnego wrzesniowego dnia, przyszedl sobie na plac, mial moze z 3-4 miesiace, bardzo glodny i spragniony. Dostal jedzonko, mleczko... po czym syzbko sie zadomowil. W ramach wdzeicznosci wylapal wszystkie myszy z okolicy, ktore dumnie przynosil na wycieraczke (czasem sama glowe ;\). Okoliczne koczki rowniez za nim szaleja. W czasie zimy jest jakies 2x grubszy, a ludzie ktorzy go widza pytaja sie czy to aby napewno jest zwykly kot ;]

Dołączona grafikaDołączona grafika

Mam jeszcze osamotniała papuge (nimfe) Jasia (to ten żółty), ktory bedzie juz miec na karku z 15lat. Niestety jego partnerka nie dotrzymala tak zacnego wieku. Momentami jest ostro wkurzajacy, gdy codziennie idealnie o 8 rano zaczyna skrzeczec, tak ze nie da sie spac. Nie wiem jakim cudem sie tak zaprogramowal. Wygwizduje tez za kazdym razem gdy ktorys z domownikow zacznie to robic.

Dołączona grafikaDołączona grafika

 

W planach mam jeszcze kupic jakiegos dusiciela ;)

 

edit.

Piesek ma swoja bude i kojec na polku, w ktorym zamykany jest gdy przychodza jacys ludzie na plac. Zapewnianie ze go utrzymie na smyczy niepomaga. Czasem jednak gdy ma czyste lapki, puszczam go do domku by sobie przy nas posiedzial. Mamy duzy ogrod wiec nie ma z nim problemow.

Kot przychodzi i wychodzi z domu kiedy ma ochote. Niekiedy nie ma go tydzien (w marcu ;)), a przez zime potrafi przesiedziec kilka dni, wychodzac jedynie na siku. Na szczescie szybko oduczylismy go zalatwiac sowje potrzeby w domku i gdy go przycisnie, robi wielki szum zeby go wypuscic. Czesto budzi kazdego z rodzinki o 4 nad ranem, poniewaz musi wyjsc...

Papuga ma najbardziej przechlapane, poniewaz musu siedziec w klatce. Robia straszny balagan i robi kupki gdzie popadnie, jezeli tylko sie go wypusci.

Wężuś bedzie sobie żył swobodnie, bedzie mogl sie slizgac po calym domku. Martwie sie tylko o Kota ;p

Edytowane przez xpektor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pytania evocati to ja trzymam mojego "bydlaka" w mieszkaniu :] Nie jest to ani dla niego ani dla mnie męczące , wystarcza dłuugi spacer , pies sie wybiega zmęczy i w domu śpi :] Więc nie widzę problemu z trzymaniem takiego psiaka w mieszkaniu :] Lubi sobie pooglądać przez okno :D , staje na łapach chwyta się parapetu i wygląda ;) Albo wchodzi na wyro i z wyra ogląda . Ogólnie to mój owczarek nie jest tak duży jak te inne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pytania powyżej pies ma budę, a papugę jeszcze mam zapomniałem (ale papuga mnie nie lubi gryzie mnie :D) papuga siedzi u brata w klatce w pokoju.

Brat zamiast pokoju ma klatke?? :D :)

Ja mam w domku psa i 2 koty.

Piesek - Margolka, buldożek francuski ma juz z 7 lat na karku, moze nawet 8. Praktycznie caly dzien jak niejest na spacerze siedzi w swoim wyrku, na noc zawsze przychodzi do mnie i wlazi pod koldre, pozniej zeby wyciagnac ja na spacer trzeba uzyc traktora ;)

Kot no.1 - "Tigi", lub poprostu kot, dachowiec, Ciagle strzela fochy, potrafi przez caly dzien siedziec na szafie tam gdzie druga kotka nie potrafi wlezc.

Kot no.2 "czarna", dachowiec, pluszak doslownie, ma mile futerko i jest bardzo przyjacielska, jaktylko ktos przyjdzie od razu siedzi u niego na kolanach i kaze sie drapac. Ma chyba krotkowzrocznosc bo czasem jak chce wskoczyc na jakas szafke najzwyczjniej wali w nia glowa :wink: . Czarna jest u mnie od listopada, sego czasu jak bylem na spacerze z psem przyblakala sie do mnie i zaczela mialczec, to wzialem, nakarmilem, byla bardzo zadbana, wiec jeszcze tego samego dnia rozwiesilem kartki, a nastepnego dalem ogloszenie do gazety. Nikt po niasie nie zglosil :)

 

Miedzy cala "zwierzeca rodzinka" panuje zgoda, jak tylko moja mama wola je na jedzenie, na imie psa przychodza wszystkie 3 :lol: wtedy niema mowy o jakich kolwiek klotniach, chodz pies czasem powarczy na koty ak mu wciskaja leb do miski.

 

Fotki wstawie pozniej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...