Skocz do zawartości
Beyblade

Próbowałem już chyba wszystkiego, a on dalej swoje :-(

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim. Sorki jeżeli powtarzam temat. Jestem tu pierwszy raz i to mój pierwszy post, ale do rzeczy. Mam problem z kompem - zawiesza się. Nagle nie mogę ruszyć myszką i koniec. Tego kompa mam około 4 lata. Na początku działał normalnie. Od jakiegoś półtora roku męczę się z nim. Robiłem formaty, dorzuciłem pamięci, a ostatnio zmieniłem nawet kartę graficzną. Niestety nie pomogło. Dane kompa: Procesor 600 Mhz, 192 Ram'u, Karta graficzna: GeForce 4 MX 64MB, dysk 20 gb. Jeżeli czegoś zapomniałem to przepraszam. Proszę Was doświadczonych użytkowników o pomoc, bo nie mam już sił. Czekam na odpowiedzi. Jeżeli zrobiłem coś nie tak, to proszę nie denerwujcie się, z góry przepraszam i czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem zawieszania sie komputera jest szeroki jak rzeka. Moze wyc powodowany przez wiele czynników miedzy innymi: sprzetowy programowy itp.

NIe napisales jaki masz system operacyjny. Widze ze robiles formaty i nic nie pomagaly. Sproboj zainstalowac najnowsze aktualizacje do systemu, przeskanowac go jakims antywirusem (nie zaszkodzi). Teraz mnostwo syfu przychodzi z internetu i zaraz po formacie mozna cos zlapac.

 

Druga opcja to ta troche gorsza mianowicie cos masz walniete ze sprzetem:

na pierwszy strzal posprawdzalbym temperatury, timingi pamieci oraz napiecia. Mozesz tez wyjac procka przesmarowac go ladnie pasta zalozyc cooler spowrotem.

Przydalaby sie tez odkurzyc i przeczyscic wszystkie styki w komputerze.

A jesli nic z tych rzeczy nie pomoze to pozostaje ci metoda eliminacji dojsc do podzespołu który powoduje te zwisy.

Najlepeij pozycz od kogos pamieci, zasilacz itp.

Proboj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

System Windows XP Professional SP1 i wszystkie uaktualnienia oprócz SP2. System sprawdzałem wiele razy, antywirem i Ad-Aware, syfu brak. Co proponujesz do sprawdzenia tych temperatur? O timingach pamięci i napięciach nie wiem nic :( Komputer czyściłem. Może to wina za słabego zasilacza- 250 chyba. Czekam dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podaj model plyty i co za procesor masz na niej. Ja proponowalbym pierw sprawdzic na zmiane pamici i procesor; tzn. wkladasz jakis inny procesor (oczywiscie taki ktore obsluguje twoja plyta) i sprawdzasz je ze swymi pamieciami i z jakimis innymi jak dalej beda zwisy to z kolei sprawdz same pamieci podlaczajac rozne za kazdym razem w innym banku!!!

 

Jak i to nie pomoze to moze to byc przyczyna samej plyty :/ .Wiec caly szprzet jaki masz; proc, pamiatki czy tez karta graficzna i co tam jeszcze masz; wloz do innej plyty. Jesli to nie pomoze bedziemy myslec dalej.

 

Co do zasilacza nie musi on byc wcale zaslaby ,ale hmm... powiedzmy ze nie utrzymuje juz napiec :] Wiec go tez sprawdz i podlacz jakis inny np. ModeCom 300

 

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

System Windows XP Professional SP1 i wszystkie uaktualnienia oprócz SP2. System sprawdzałem wiele razy, antywirem i Ad-Aware, syfu brak. Co proponujesz do sprawdzenia tych temperatur? O timingach pamięci i napięciach nie wiem nic :( Komputer czyściłem. Może to wina za słabego zasilacza- 250 chyba. Czekam dalej.

sprawdz temaperatury w biosie jesli masz oczywiscie taka opcje. jesli nie probowalbym to zrobic na dotyk:

podczas pracy komputera zobacz jak goracy jest radiator od procesora, karta graficzna, ram itp...

jesli masz taka mozliwosc pozycz od kogos zasilke albo chociaz wyjmij z kompa wszytskie podzespoly zostaw tylko te ktore sa niezbedne do uruchomienia i testuj.

zrob tez reset biosu (clear cmos). ewentualnie przywroc domysle jego ustawienia.

chyba wiecej ci sie pomoc juz nie da reszte musisz zrobic sam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płyta Główna:Pc100 System Board, Slot 1/Socket 370 M726MRT. Procesor Celeron 2 chyba. Nie mam skąd pożyczyć takich starych części, więc to raczej odpada :( Pamięci mam raczej sprawne. Pół roku temu kupiłem nagrywarkę i nie mogę nagrywać szybciej niż x12, bo potem bufor skacze i cd nagrywa się 10 minut. Czemu tak jest? Powtarzam nie mam skąd <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> innych części. Jakieś temperatury tam w Biosie są, więc sprawdzę. Sprubuję wyjąć podzespoły i zrobić test. Tak czytałem o tych resetach. Nie mam SP2, bo niedługo robię reinstalkę i zainstaluję SP2 z płyty WinXP. Mam błędne sektory na obu partycjach, to może być od tego?? Zacinają się gry, z jakimiś dobrymi efektami graficznymi, ale też w Windowsie, czy podczas ruszania myszą. Różnie średnio 5 zwisów na dzień, a nic nie mieszam. Może to być wina błędnych sektorów?? Proszę o odpowiedzi. Czekam i Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hoooo... z punktu widzenia lekarza-informatyka to twoj komp ma raka=bad sectory

 

ktore są nieuleczalne... sam kiedys miałem, okazało sie za setry do grafy były kopnięte i nie dało sie grać itp... no i dysk działa ale nie jako pierwszy bo zadna widna nie chche na nim pojsc... :)

 

Pozatym sprzet pierwszej młodości chyba nie jest także kto wie ??

 

Ale możliwe, ze to wina dysku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ze dysk ma bady jeszcze o niczym nie przesadza.

jesli sa to badbloki logiczne spowodowane wlasnie poprzez czeste zle zamykanie komputera to da sie je usunac bez zadnych strat. jesli natomiast sa to mechaniczne uszkodzenia spowodowane jakims upadkiem urzadzenia itp. to niestety nic juz nie pomoze.

do usuwania bad blokow polecam program hddregenerator. juz nie jeden dysk mi naprawil i o dziwo wszystkie dzialaja teraz bezblednie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt nie jest pierwszej młodości. Bad sectory zrobiły się same, dysk nie miał żadnych ostrzejszych przejść, no może kilka razy dostał kopa, bo już nerwów nie miałem. O ile pamiętam to one utworzyły się same, czyli to badbloki logiczne jak to stwierdził Nyny - mam ten programik i użyję go w tą sobotę. Czy nie usunie mi on danych z partycji?? Proszę o odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak widze ze ujawniles nowe fakty ,a wiec moje zdanie jest takie same jak Nyny mozliwe ze wlasnie ow bady powoduja zwiechy. Co by ci tu poradzic...

 

Zrob kopie wszelkich danych jakich masz przeskanuj ktore to sa sektory i cale to miejsce ktore obejmuje te uszkodzone sektory nalezy oddzielic do osobnej partycji i ja ukryc najlepiej.

 

Tak jak to czesto panowie na Gieldach komputerowych robia i szprzedaja jako sprawne :lol:.

 

Nie napisze ci jak to mniejwiecej zrobic ,wiem ze trzeba ow sektory odzielic; sa do tego odpowiednie programy i nie mam tu na mysli fdisk.

 

P.S Moze ktos z forumowiczow wie cos wiecej na ten temat :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekhm..

Czy mi sie wydaje, czy namawiasz do zlego? - rzeczywiscie z ciebie devil..

Zrobienie tego, co opisales jest nie za trudne - wstarcza odpowiednie narzedzia.

Ale ja bym tak nie zrobil i tobie tez nie radze. Nie sztuka byc nieuczciwym, sztuka byc uczciwym!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po prostu zeskanuje obie partycje. Ile może trwać skan dysku 20gb??

to zalezy ile bedzie on mial badbloków. kiedys mialem dysk w którym byl uszkodzony kazdy sektor:D niewiem czy wyrobilbym sie do dzisiaj z usunieciem ich wszystkich. ale mysle ze u ciebie nie powinno to przekroczyc 3-4 godzin. wazna jest tez szybkosc dysku i komputera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobra skan zakończony. Trochę to trwało. 87 bad sectorów znalezionych, 74 wyleczoonych. Co dalej, jak sprawdzić czy na pewno są wyleczone, i czemu nie wyleczyło wszystkich?? edycja: robiłem scan diska. Qrna siedziałem pół nocy z tym całym hddregenerator, a na dysku c wyświetla mi: 2048 kb w uszkodzonych sektorach, na d: 5070 kb - chyba więcej niż było na początku :/ Czekam na wasze sugestie, bo już myślałem że będzie dobrze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to widze ze sytuacja jest troche gorsza niz myslalem. pewnie tych badów co nie udalo mu sie usunac to sa wlasnie te gorsze bady o których mowilem :(.

sprawdz najlepiej czy teraz komp chodzi dobrze bo jesli tak to zostawilbym to w spokoju i tak juz nic z tym sie raczej nie da zrobic.

czeka cie wymiana dysku :(

 

mozesz jeszcze dla formalnosci sprobowac gruntowego scandiska ze skanowaniem powierzchni ale watpie czy to cos pomoze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ekhm..  

Czy mi sie wydaje, czy namawiasz do zlego? - rzeczywiscie z ciebie devil..

Zrobienie tego, co opisales jest nie za trudne - wstarcza odpowiednie narzedzia.

Ale ja bym tak nie zrobil i tobie tez nie radze. Nie sztuka byc nieuczciwym, sztuka byc uczciwym!

Ja nie namawiam go do niczego zlego. Probuje mu tylko pomoc i jezeli nie uda mu sie wyleczyc wszystkich sektorow to najlepiej je oddzielic, bo calkiem mozliwe jest ze czesc plikow systemowych lezy na ow uszkodzonych sektorach i stad te problemy , a co on z tym dyskiem po tej akcji zrobi to juz jego sprawa; przynajmniej nie bedzie musial dysku zmieniac.

 

Ja osobiscie unikam kupowania dyskow twardych poprzez Allegro czy tez gielde.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no niestety. ja bym przed zakupem nowego dysku jednak upewnil sie ze jest to na 100% jego wina. jesli mozesz to pozycz od kogos twardy a jesli nie masz takiej mozliwosci to niestety skakaj do sklepu :( pociesze sie ze twoj stary dysk moze robic za dysk z danymi i raczej nie bedzie powodowal zwiech jesli nie bedziesz instalowal na niego systemu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz zdesperowany wielce :) i zgrasz sobie dane i będziesz mógł sformatować dysk to użyj programu "wdclear". Robi coś takiego jak lowformat. Pare dysków które miały iść do piachu mi uratował - może i tobie sie uda. Tylko przypominam że tracisz wszystkie dane, partycje - nie do odzyskania - więc najpierw backup danych. A po użyciu partycjonowanie, formatowanie i stawianie systemu od nowa.:).I pamiętaj że kosisz cały dysk, a nie tylko jedną partycje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...