Gość Opublikowano 30 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2005 (edytowane) Najwiekszy absurd - POLITECHNIKA ŚLĄSKA W GLIWICACH - WYDZIAL ELEKTRYCZNY :) Panujące zasady, mityczne opowieści o wysokim poziomie i wykwalifikowanej kadrze naukowej oraz znalezieniu pracy w 10 dni po ukończeniu (chyba przy sprzedaży obwarzanków). Dodac do tego fałszywe informacje podawane oficjalnie o mozliwosci ksztaltowania swojej nauki na specjalizacji, czyli przedmioty obieralne, ktore sa narzucane z gory. Niekonsekwentny program nauczania nastawiony na zapelnianie kieszeni niektorym prowadzacym, ktorzy wyraznie mineli sie z powolaniem. A naiwni absolwenci szkol srednich lgna jak muchy ;) Zreszta brak slow, zeby to opisac. Moze kiedys ktos wstrzasnie ta kraina absurdu :P 1169679[/snapback] Caly ten wydzial to jak piszesz wielki absurd. Oni wysoki poziom oceniaja po tym ile osob wyleci... a wiec najlatwiej starac sie przekazywac jak najmniej wiedzy, a wymagac jak najwiecej. W sumie przezylem tam tylko 2 semestry... ale to co zobaczylem wystarczylo mi zeby zrezygnowac. Wyklad z Elektrotechniki prowadzony przez "super hiper porfesora" opieral sie na przepisywaniu teorii z folii, a na cwiczenaich byly rozwiazywane zadania ktore byly rozwiazane w skrypcie... Dobrze wspominam tylko dr z Analizy, jako jedyny staral sie cos przekazac. Sczytem byl dr z 'Programowania', bylo bardzo smiesznie na zajeciach, ale chyba powinien 'wykladac' w cyrku. I na kazdym kroku przypominanie jaki to elitarny wydzial... ech. Edytowane 30 Stycznia 2005 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 30 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2005 sprawiedliwosc na prywatnej uczelni w K-cach I semestr, ze wszystkich grup tylko moja miala kolosa zaliczeniowego z Algorytmow, 5 osob z grupy go zaliczylo, a jak powiedzielismy kolesiowi, ze inne grupy nie mialy nic to czemu my mamy miec uslyszelismy w odp "a co mnie obchodza inne grupy?" n/c Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Structor Opublikowano 30 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2005 (edytowane) i nie mial racji ? Edytowane 30 Stycznia 2005 przez The_Structor Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutos Opublikowano 31 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2005 Absurdy. Studiowałem informę i miałem takie przedmioty: - filozofia - działania twórcze - etyka. Moja uczelnia rklamowała się hasłem: "WSHE to nir tylko uczelnia, to także styl życia" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 31 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2005 Hm, ja mam obowazkowe 6 semestrow tzw. przedmiotow nietechnicznych (popularnie zwanych odchamiaczami), do wyboru sposrod wielu roznych rzeczy (glownie z zakresu filozofii, ekonomii i prawa). Ja na ten przyklad wzialem sobie socjologie, 3 semestry filozofii, kreowanie wizerunku firmy oraz integracje europejska (historia i organizacja UE oraz szczegoly traktatu akcesyjnego). Studiuje telekomunikacje. I wcale nie uwazam tego za absurd - nie mozna siedziec tylko w waskim kregu anten, przetwornikow itp. rzeczy ;) Inna rzecz, ze na studiach humanistycznych powinny byc "uchamiacze", czyli przedmioty traktujace (raczej powierzchownie) o wspolczesnej nauce i technice. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 31 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2005 zgadzam sie z ostatnim akapitem wypowiedzi przedmowcy :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raul Opublikowano 31 Stycznia 2005 Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2005 (edytowane) z tego co mi brat opowiadal to powazna sprawa dziala sie u niego na uczelni (ae w krak.) grupa zapisala sie na angielski a ze babka od ruskiego miala za malo godzin to wpieprzyli ta grupe do niej. musieli zrobic protest czy cos, poszperaj o tym bo sam nie znam szczegolow, ale wdaje mi sie ciekawe. mozesz tez wykozystac o tej uczelni w katowicach, gdzie nauczyciele mieli obowiazek podawania falszywych danych personalnych a rektor byl przestepca ktory siedzial w wiezieniu ; D dziwactwem tez jest wg. mnie ze u siebie w szkole na 3 semestrze na kierunku elektronika i telekomunikacja, specjalnosc teleinformatyka bede mial filozofie ;o Edytowane 31 Stycznia 2005 przez Raul Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 no i poczytasz sobie kartezjusza to sie dowiesz ze zwierzeta sa maszynami :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raul Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 no i poczytasz sobie kartezjusza to sie dowiesz ze zwierzeta sa maszynami :) 1249452[/snapback] lol, no to idę podkręcić troche FSB w moich papugach, ale nie wiem czy uda mi sie to zrobić na standardowym vcore, a zakres jaki oferuje jej siatka nerwowa jest raczej ograniczony. puszcze jej jeszcze mozg w dualu z dziobem, to moze nauczy sie wiecej slow :D:D:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 nabijaj sie ale to ma dosc powazne podstawy - zwierzeta nie maja duszy, wiec nie sa bytami swiadomymi, zatem wzystkie ich czynnosci odbywaja sie automatycznie.... :) generalnie im glebiej w przeszlosc, tym ciekawsze rzeczy sie odkrywa... np. w drugim wieku Orygenes, ktory jest jednym z przedstawicieli filozofii wczesnochrzescijanskiej (jeszcze bardzo przesiaknietej judaizmem) wykastrowal sie gdyz przeszkadzalo mu to w zblizeniu do Boga :) i powiedz ze nie warto sie zabrac za filozofiie dla takich wynalazkow :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymoon Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 odbytorg a kto ci powiedzial, ze zwierzeta nie maja duszy. A kto ci powiedzial, ze ty masz dusze ? Jak to sobie wyobrazasz ? siedzi ci w glowie, czy tam w sledzionie taki maly czlowieczek, ktory toba kieruje, i ktory jest niesmiertelny ? Dobre sobie... Zreszta, ja uwazam, ze twoje czynnosci odbywaja sie automatycznie. Codziennie reagujesz tylko na bodzce, dokladnie tak samo jak kwiatek, postawiony w przyciemnionym pokoju, w ktorym tylko z jednego miejsca swieci lampa (kwiatek bedzie sie "zwracal" w strone lampy), tak samo ty reagujesz jedynie na bodzce, tylko w troche bardziej zlozony sposob. I troche glupio byloby mi sie uczyc o idiotach jak Orygenes ("najlepiej swiadczy o tym jego postepek). Choc ogolnie popieram takie inicjatywy, zeby na uczelni informatycznej mozna bylo sobie wybrac dodatkowy przedmiot np. prawo, etyka czy filozofia (sam chetnie cos takiego wybralbym). Poniewaz informatyka jest bardzo scisle zwiazana z tymi dziedzinami. No chyba, ze dla kogos informatyka to tylko programowanie i podkrecanie kompow... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 Nawet sobie nie wyobrażacie jakie będzie wkrótce (już?) zapotrzebowanie na filozofów-informatyków. Wystarczy poczytać sobie o Web Ontology, Semantic Web itp... Niestety ta filozofia, którą karmią nas na uczelniach technicznych, to - mam wrażenie - zwykła zapchajdziura. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 (edytowane) odbytorq moj drogi imienniku :) czy ja gdziekolwiek stwierdzilem ze jest tak-a-tak? nie - przytaczam tylko takie sobie wolne kwiatki.... widzisz np. problem wolnej woli tez jest ciekawy - inaczej powie o nim sw. Augustyn, inaczej sredniowieczny woluntarysta, a jeszcze inaczej ktos z francuskiego oswiecenia.... filozofia ma ta zalete ze kazdy na dobra sprawe moze miec racje i jak wszyscy siada razem przy piwie to beda sie przegadywac, podawac sobie argumenty ale na dobra sprawe to spor bedzie trwal...... a kwestii istnienia/nieistnienia duszy ewentualnie sposobu i jej atrybutow to prosze nie poruszajmy, bo nie..... chyba ze chcesz zalozyc odrebne forum..... Niestety ta filozofia, którą karmią nas na uczelniach technicznych, to - mam wrażenie - zwykła zapchajdziura. Tak. Ucza w nedzny sposob zarysu historii filozofii. Lepsza bylaby "filozofia stosowana" - studiujesz informatyke - etyczne podstawy AI, podstawy epistemologii - teorie wiedzy, prawdy itp..... To jest naprawde ciekawe. Edytowane 1 Lutego 2005 przez odbytorq Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raul Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 jak dla mnie kazde zycie jest rowne, czy to roslina, czy mucha, czy pies, czy czlowiek. kazde nalezy szanowac tak samo. a texty typu, ze tylko czlowiek ma niesmiertelna dusze i jest panem swiata to zenada. text pasujacy raczej do satanizmu "swiat jest stworzony na ucieche czlowieka, ktory jest samolubny i powinien darzyc jedynie do zaspokojenia wlasnych potrzeb" lol, zastanawialem sie juz czy by sie nie przerzycic na buddyzm, tam jest mniej absurdow. no moze po za tym, ze kolejny Dalaj Lama (fon.) znajduje ten manuskrypt, gdzie schowal w poprzednim wcieleniu, nie wierze ze mu nikt nie podpowiada za mlodu :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phobosq Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 to sie da podciagnac pod realizm hipotetyczny :) mnie tez zastanawia ze buddyzm, skoro jest taki racjonalny, radzi sobie z reinkarnacja...... ja sie opowiadam za 'naturalna religia rozumu' (to chyba pomysl Kanta) i przede wszystkim uwazam za kompletny absurd chrzest niemowlat i wychowanie w religii dzieci (sam jestem tego produktem) - kazdy ma prawo wybrac swoja droge, a mnie katolicyzm srednio odpowiada chocby ze wzgledu na niespojnosc..... w ogole swiat jest do d#py, zycie jest szare, wszyscy umrzemy! chodzmy sie otrujmy, zastrzelmy, podpalmy (po wielokropku to juz LOL do potegi LOL do n-tej) LOL LOL LOL ale sie zrobil mily OT.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 Niestety ta filozofia, którą karmią nas na uczelniach technicznych, to - mam wrażenie - zwykła zapchajdziura. 1249766[/snapback] Ano niestety :( Zarowno studenci, jak i prowadzacy traktuja to jako zlo konieczne... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[PEDRO] Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 Caly ten wydzial to jak piszesz wielki absurd. Oni wysoki poziom oceniaja po tym ile osob wyleci... a wiec najlatwiej starac sie przekazywac jak najmniej wiedzy, a wymagac jak najwiecej. W sumie przezylem tam tylko 2 semestry... ale to co zobaczylem wystarczylo mi zeby zrezygnowac. Wyklad z Elektrotechniki prowadzony przez "super hiper porfesora" opieral sie na przepisywaniu teorii z folii, a na cwiczenaich byly rozwiazywane zadania ktore byly rozwiazane w skrypcie... Dobrze wspominam tylko dr z Analizy, jako jedyny staral sie cos przekazac. Sczytem byl dr z 'Programowania', bylo bardzo smiesznie na zajeciach, ale chyba powinien 'wykladac' w cyrku. I na kazdym kroku przypominanie jaki to elitarny wydzial... ech. 1245790[/snapback] Wydział elektryczny 3sem EiT Gliwice. Świetnie ujęte!! Przepisywanie z folii, ksiązek to norma - ale dodam od siebie - Oni przepisują z błędami! Nie potrafią przepisać z kartki na tablicę! nie myląc się przy tym 15 razy. To samo na ćwiczeniach z ety, analogów. Może programowanie miałeś z pewną "dużą" panią? ;) Ćwiczenia z Cpp wyprzedzały ok 3 tyg to co było na wykładzie! Więc przychodziłeś na ćw, trzeba napisać program a za 3 tyg. dowiadywałeś się od czego należy zacząć pisanie owego programu. Kolejny absurd - wykład z gościem, który ma wadę wymowy! I nikt go nie rozumie - przykład co słyszy student--> "blapfpblappffpfbla" A jak szczęka wpadnie w rezonans to dopiero cyrk. Po czym następuje zassanie śliny w celach poprawienia stabilności szczęki :mur: . Jak ktoś zauważył błąd na rysynku z rzutnika - "Tam powinno być..... zamiast..... na górnym schemacie, po prawej" [na folii były 4 schematy] - facet dosłownie 2 minuty sie wpatrywał i nie wiedział który to schemat :lol: A jak używa touchpada od laptopa - szkoda, że nie mam możliwości Wam tego zademonstrować! Należy wyprostować wskazujący palec i... z CAŁEJ SIŁY uderzyć w pada! Laptop wytrzymał 2 wykłady :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ygbd Opublikowano 1 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2005 zgadzam sie z ostatnim akapitem wypowiedzi przedmowcy :) Ja się nie zgadzam, do odchamiaczy nic nie mam, ale dlaczego nie pozwalają wybierać takich rzeczy które nas choć trochę interesują. A tak cała sprawa wygląda w ten sposób, że jeżeli ktoś już przychodzi, to śpi, robi prasówkę, ściągawki, uczy się czegoś innego, albo gada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...