Skocz do zawartości
reed

Oszusci & niesolidne: firmy, serwisy, sklepy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, MTEC (www.mtec.com.pl)

 

 

mtec jest mocno lansowany na forum a jednak kontakt z nimi jest niemozliwy od

momentu wyslania sprzetu, dziwic powinien chociazby fakt braku informacji na temat telefonu! :mur: :mad:

Wyslalem do nich 2 plyty glowne i 3 karty graficzne.

Po miesiacu w panelu uzytkownika pojawil sie komunikat, ze nie ma mozliwosci naprawy zadnej z moich czesci, wyslalem ze 40 mejli z informacja ze chce czesci z powrotem i bez odzewu

.

 

EDIT

 

Sprawa sie wyjasnila, po interwencji na forum, otrzymalem elegancka paczke, wyslana w gratisie do mnie z porzadnie zapakwana zawartoscia, takze jednoznacznego zdanie o tej firmie sobie nie wyrobilem.

Edytowane przez ar2r

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

icomp.pl (www.icomp.pl)

 

do czasu kiedy mialem zakupic sprzet wszystko spoko towar doszedl gdy pojawily sie problemy kontatk sie urwal

email - 0 odzewu od ok tygodnia

gg- gdy byl ktos dostepny po probie kontaktu zmienial status na niedostepny

 

to tyle wqrwiam sie bo poszly do nich 2 karty grf

 

pozdr

 

edit: ok sprawa sie wyjasnila mieli przygotowania do prezentacji z ktorej zreszta jest relacja i zdjecia napewno troche to czasu musialo zabrac stad byly opoznienia

Edytowane przez hanti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KOMPUTRONIK - JANA PAWŁA, WARSZAWA

 

Przygoda z komputronikiem :

Chapter 1

Zamówiłem u bardzo miłej pani w komputroniku (no a dlaczego miałaby być nie miła skoro zostawiłem u niej kilka tysięcy :) procesor amd 64 4200+ x2.

"Oczywiście poinformujemy Pana w poniedziałek, kiedy procesor będzie do odbioru"

 

... w poniedziałek cisza

... we wtorek cisza

... dzwonie, ale nikt nie odbiera

 

pojechałem, bo mam blisko ... a kobieta zdziwiona "Bardzo przepraszam, ale zapomniałam Pana poniformować, ale procesor będzie w środe albo czwartek"

 

... w środę, po pracy jade wieczorem do sklepu ... "Proszę Pana procesor już na Pana czeka" ... ja zdziwiony, bez kasy przy sobie, powiedziałem że przyjade jutro

 

... w czwartek w Komputroniku słyszę ... "Proszę Pana ale my tego procesora nie mamy dla Pana jeszcze" mi ręce w dół, kuuuuur*****a, to czego mi baranie mówisz ze do odbioru !

 

Chapter 2

 

Odbieram procka i płytę główną, gośc szczytuje czytnikiem cene i numer seryjny procka i od razu wszystko pieknie i ladnie na gwarancji

... a [ciach!]o prawda ... w domu dla wlasnego spokoju sprawdzam numer seryjny z gwarancji z tym na pudelku. Niby gdzie ma byc blad skoro komputer szczytuje numer seryjny z kodu kreskowego. 15 cyferek i literek i jeden malutki blad ktorego nie zauwazy przecietny uzytkownik bo jest to perfekcyjna sciema ... zamiast 0 u mnie na gwarancji 9 ! wszystko bardzo male cyferki wiec prawie nie widac.

Jade w[ciach!]iony do sklepu i pytam sie jakim cudem te numery sie roznia ?!

"No bo pewnie sprzedawca wpisywal numer seryjny recznie" a ja na to ze scieme walicie i robicie ludzi w konia, bo przy mnie szczytywal czytnikiem i pomylki nie ma prawa byc, a ze pozniej cos tam jeszcze wklepywal to inna rzecz. A pozniej czlowieku udowodnij ze u nich kupiles i gwarancje h*** strzelil

 

Grzecznie wypelnili nowa gwarancje, ale juz wiecej u nich nic nie kupie, a wszystkim radze SPRAWDZAJCIE WSZYSTKIE NUMERY I CENY i nie bojcie sie z morda na nich bo oni tylko na was "łosie" czekają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PROLINE Wrocław/Kalisz

 

jak kupić u niech w sklepie to jeszcze ewentualnie, ale coś zamawiać tragedia. kontkat prawie zero, jak napisałem do 10nr gg podanych na stronie, tylko jeden odpisał i to w dodatku skierował mnie do innej osoby. na głośniki czekałem przeszło 2 tygodnie mimo że było one na stanie w centrali, a pieniądze mieli na koncie.

Edytowane przez kukifas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uogulniaj costi, bo jednym wysyłają a inni czekają i sie wk$%^#@%ą

tak jest przy przedpłacie na konto, i wszystko na temat.Zapłaciłes czekaj na towar, mozna im skoczyc bo oni i tak mają w d%^ie ze juz do nich prawdopodobnie taki klient niewróci, ceny przyciągają klientów i marka a taką sobie wyrobiły proline i np.syrius w którym kupiłem odtwarzacz mp3 z wadą fizyczną i używany widac był bo miał porysowaną folie na wyswietlaczy (lub był na wystawce) i co moze miałem sie bawic w listonosza i wykłucac sie o wymiane odtwarzacza? Ch%$ im w d%^e Teraz wszystkim odradzam ten sklep.A polecam natomiast sklep agito.pl i morele.net w których złozyłem całego kompa i kupiłem drukarke i skaner tyle ze bez przedpłaty na konto ;). Mają tanio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

www.arche.net.pl , sprzedają również na allegro

 

zamówiem w sobotę 6800le @ 16/6, z tym że ceny takie jak na alegro to zapytałem czy nie dostanę gratis np AS5,, meila - cos tam cos tam nie mozemy dodac wiec panskie zamowienie zostalo anulowane (prosiłem wczesniej o kontakt telefoniczny gdyby były jakieś niejasności), dodam że wcześniej powiedzieli że kart mają bardzo dużo ale w sobotę nie wysyłają... cóż,, dzwonię w poniedziałek potwierdzić nr. zamówienia (które zostalo anulowane meilem ale w statusie w sklepie juz nie) i dowiaduje się że kart nie mają ale mają sporo do selekcji i żebym zadzwonił później.. karta ponoć się znalzła i powiedziano mi że jak wpłacę niedługo to jeszcze zdążą wysłać. za 30 minut mieli kase nakocie,, dzwonie zapytać o numer przewozowy - nikt nie odpowiada,, dostałem odpowiedź meilem (równo o 24ej ;)) że karta zostanie wysłana we wtorek,, we wotrek dalej nie miałem numeru listu przewozowego.. wysłali ponoć dzisiaj (informacja w meilu o 9 rano).. numeru listu przewozowego nie dostałem (odpisałem na meila raczej szybko)...

 

zobaczymy czy jutro przyjdzie

 

poza tym - na początku jako grati miałem dostać przesyłkę kurierską za zaliczeniem,, potem sklep się z tej formy wycofał...

 

nie poważni,, trzeba ich pilnować,, nie mówię że zakupy będą nieudane ale na pewno nie w przyjemnej atmosferze..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że odkopuje trupa, ale mam pewien ciekawy donos

 

RAM SERWIS Sp. z o.o.

Al. Jerozolimskie 200

02-486 Warszawa

 

Oddałem laptopa (Fujitsu-Siemens) do serwisu u nich na gwarancji

Zgłosiłem, jakie są problemy (uszkodzony wtyk zasilania, wyjący wiatrak "łożysko", badpixele)

Dziś odbieram, zadowolony wracam do domu

Włączam, wiatrak wyje, zasilanie nie działa niezależnie od różnych kombinacji z wtyczką (odnośnie pixeli napisali odmowe)

Zamiast to wymienili mi - tu uwaga - dysk na nowy, mimo iż stary był sprawny (tylko był bez partycji) :lol:

Wogóle nie sprawdzili co z tym wtykiem i wiatrakiem

 

Jutro lece reklamować tą usługe serwisową, a przy okazji kogoś ostro zjechać ;)

 

EDIT

Dzisiaj go odebrałem, wszystko zrobili tak jak trzeba było (może dlatego że im ostro pojechałem?)

;)

Edytowane przez AragornPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

kupilem od komsad.pl monitor fujitsu-siemens P17-2 dlatego ze jako jedyny sklep zgodzili sie na to ze jak wyskoczy jeden martwy pixel to mi wymienia na nowy egzemplarz, bez dodatkowej oplaty.

I wyskoczyl zdechlak po tygodniu - wiec dzwonie do komsad i mowie jak sprawa wyglada a gosciu na to - nie ma problemu prosze odeslac byle UPS'em na nasz koszt i zaznaczyc ze mamy z nimi umowe.

w dniu w ktorym mial przyjsc do mnie nowy monitor a nie przyszedl dzwonie do nich z zamiarem zapytania o nr. listu przewozowego - i tu sie zaczyna: gosciu na mnie wyjechal ze oni mi raczej tego monitora nie wymienia bo go przyslalem uswiniony i z rozwalonym opakowaniem ponadto krzyczy dlaczego na ich koszt wyslalem kurierem.

Tlumacze mu ze monitor byl czysciutki a pudelko w stanie nie zmienionym od momentu zakupu, a on po chamsku mnie zakrzykiwal przez telefon wciskajac jakies bzdury, ponadto mial pretensje dlaczego na ich koszt odeslalem i nie chcal przyjac do wiadomosci ze tak sie z nim umawialem.

w koncu powiedzial ze musi sie skonsultowac ze wspolniczka i nastepnego dnia da odpwowiedz czy wymienia.

wiec nastepnego dnia dzwonie i pytam czy jest decyzja - gosciu mi mowi ze bedzie jutro i na 100% da mi znac.

tak sie jeszcze tydzien z nimi uzeralem i dziennie wydzwanialem i co dzien mi mowili "jutro decyzja" aż po ponad tygodniu przyszedl ten sam monitor z rozwaloną folią ktora w kartonie opakowywuje monitor i usyfionym ekranem - bylem w szoku, takich konowalow jeszcze nie spotkalem, ponadto odeslali monitor na moj koszt kurierem nie respektujac naszych ustalen, dodam ze gosciu przed sprzedaza monitora byl bardzo kulturalny, ale juz w pozniejszych rozmowach szyderczy i chamski. Bede musial zostac z 1 martwym pixelem i modlic sie aby monitor nie wymagal serwisu bo czarno to widze z ich strony

pozdrawiam i przestrzegam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jeszcze nie bylo tej firmy (tam mowi szukajka). ;)

 

Active Computer

ul. Rzeszowska 46

39-200 Dębica

 

Zakupilem w tej firmie poprzez Allegro karte graficzna, po zakonczonej aukcji zero kontaktu ze strony firmy, dopiero jak napisalem mail'a, ze rezygnuje dostalem odpowiedz. Nie wiem dlaczego, ale im zaufalem, wplacilem kase na karte no i odziwo karta dotarla do mnie bardzo szybko, ale co sie niestety okazalo, karta zupelnie nie podobna do tej co pokazana na zdjeciach w aukcji. No nic, przebolalem to. Wazne, ze karta smiga.

 

Po ok. dwoch tygodniach wysidl mi wentylator na karcie, napisalem do tej przewspanialej firmy o zaistnialej sytuacji dolaczajac zdjecia i szanowny pan odpisal mi, zebym karty do nich nie odsylal, bo on wysle mi nowe chlodzenie. Minal juz miesiac i nie dostalem zadnego chlodzenia. Bylem nawet w Debicy, gdzie firma ta ma dwa oddzialy, pech chcial, ze ten gdzie realizuja reklamacje byl zamkniety (byla niedziela), ale mily pan w drugim odziale powiedzial, ze zalatwi wszystko. Po powrocie do domu dostalem mail'a z informacja, ze chlodzenie wyslane, ale jak zwykle do dzis nic nie dostalem.

 

Ogolnie nie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie będzie dotyczyło żadnego sklepu komputerowego, ale serwisowania produktów firmy LG przez łódzką firmę RAGZ

 

dnia 15.01.2004r. qpiłem monitor LG Flatron F700P bodajże w ArtDomie (ojciec miał tam zniżkę :D)

przez półtora roq chodził bez żadnych problemów, ale w październiq 2005r. zaczeły się pojawiać problemy, objawiające się tym, że po dłuższym wyłączeniu komputera jak odpalałem sprzęt to komp się normalnie uruchamiał, a monitor był zdechły (świeciła się zielona diodka, ale kineskop był odłączony od prądu :D)

 

także monitor poszedł pierwszy raz do serwisu firmy RAGZ pod koniec października... po półtora tygodnia odebrałem monitor z ładnym wpisem w karcie gwarancyjnej, przyjechałem do domciu, no wszystko pięknie, monitor działa, mam obraz, super extra zadowolony :D minął chyba tydzień i ... monitor znowu padł - te same problemy :lol:

 

no to monitor w połowie listopada drugi raz do serwisu RAGZa... po tygodniu odebrałem sprzęta, zapis w karcie gwarancyjnej inny niż pierwszym razem, no ale spoko... wracam do domciu, podłączam, (...), super extra :D

a po tygodniu ... znowu padł! :lol: :lol: :lol: to już był początek grudnia, monitorek pojechał do RAGZa, skąd wysłali go już do serwisu centralnego LG w Warszawie! :D (wcześniej był 2x robiony przez RAGZ tutaj w Łodzi)

 

monitorek wrócił po 2 tygodniach tak jakoś na Święta, wpis w karcie gwarancyjnej znowu inny, ale działa, więc spox... B) ale działał 2 tygodnie i znowu padł! :lol: :lol: :lol:

 

więc ostatnim razem oddałem mojego Flatronka na serwis dnia 17.01.2006r. i tak sobie czekałem... czekałem... czekałem... po ustawowych 2 tygodniach dzwonię do serwisu i pytam co jest grane, więc mnie pani informuje, że sprzęcik znowu został wysłany do Warszawy na serwis centralny LG i ona nie wie kiedy wróci...

 

w karcie gwarancyjnej jest napisane, że dopiero po czwartej naprawie i (piątym) stwierdzeniu usterki przysługuje wymiana sprzętu lub zwrot gotówki, ale dnia 13.02.2006r. dostałem SMSa od firmy RAGZ, że LG chce mi zwrócić gotówkę! :blink: (było to 4 tygodnie po oddaniu Flatrona do serwisu :lol:)

 

także dostarczyłem zgodnie z prośbą swoją zgodę na piśmie i nr konta, na które firma LG ma zrobić przelew... pani powiedziała, że formalności trwają tydzień... minał tydzień, dzwonię... inny pan mówi, że formalności w LG trwają 2 tygodnie... minął kolejny tydzień, dzwonię... pan mówi, że to już nie od RAGZa zależy, bo teraz to już w warszawskim LG się wszystkim zajmują... więc dzwonię do Warszawy do LG... pan mówi, że zwrot gotówki został przyznany, ale muszę dostarczyć zgodę na piśmie (która poszła 2 tygodnie wcześniej!) i dowód zakupu (który oddałem razem z kartą gwarancyjną w RAGZie :lol:)

 

dobra, więc koleś kazał mi nadać fax z kwitkiem potwierdzającym z RAGZa (to ostatnia rzecz, jaka mi została po monitorze! :lol:), a on sprawdzi czy fax doszedł i to przyspieszy sprawę... no ale minął kolejny tydzień i cisza... więc dzwonię, pan sprawdza... "NO TAK, FAX DOSZEDŁ, TO TERAZ JUŻ PÓJDZIE Z GÓRKI :wink: "

 

minął kolejny tydzień i nic... dzwonię do pana w ten poniedziałek (3dni temu), pan sprawdza i mówi, że wszystko zostało zatwierdzone i przelew przyjdzie do końca tego tygodnia... dzisiaj jest czwartek, a ja nadal nie mam ani starego monitora, ani nowego monitora, ani kaski na koncie... :D

 

P.S. dnia 7.03.2006r. (czyli 2dni temu) mineło 7 tygodni od momentu jak ostatnim razem oddałem monitor do serwisu... od tego czasu siedzę na swoim starym 14" z odświeżaniem 65Hz i czekam na pieniążki na nowego LCD...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja sie boje o swoją DFI kupłem w prolinie no i dzwonie mówią że mi wyślą nową płyte w poniedziałek

później 10 minut pytam sie na gg kolesia i mówi że wysyłają do dealera DFI i musze czekać 10 dni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja przygoda z komputronikiem, kupiłem u nich wczoraj ramki 2x1gb corsair 400mhz, wkładam do komputera i odpalam, niby wszystko ok, ale za chwilke restarty, błędy w grafie 3d (grafa 100% sprawna), no to odpalam goldmemory i kiszka 33% czyli początek testu i juz błędy dalej nie testuje bo i po co, mysle sobie zresetuje bios, nic nie daje dalej błedy, dobra wyciągam jedna kostkę i odpalam kompa 44%błędy, mówie sobie no to kapa, ide do sklepu i chce kase, oni że nie dadzą tylko moga za dwa dni przywieź takie same no to ja pojechałem po nich, na to obrażeni wystawili mi pisemko że pamieci jadą na serwis w celu ustalenia przyczyny usterki i kolejne 14dni roboczych nie będę ich miał, teraz pewnie nie jeden zapyta dlaczego chciałem pieniądzy, opowiedź krótka, dwa tygodnie temu zamówiłem zestaw dual, (odp. tak bedzie w piatek, oczywiscie w piatek nie było tylko dopiero we wtorek), przychodzę we wtorek, zadowolenie mija kiedy patrzę a tam jedna kosc na 'samsungu uccc' druga no kościach corsair, czyli wyklucza to mozliwośc bezproblemowej pracy w dualu, nie biorę żadnej, ale rozmawiam czy jest możliwośc sprowadzenia drugiej na uccc, sprzedawca informuje że zadzwoni na magazyn, dwa dni później dzwonię i pytam odp. tak mam jeszcze jedną na magazynie zostawionią i jak chcę to mogę przyjechać odebrać tą jedna a póżniej dostanę drugą, i tu mój błąd bo biorę tą jedna i drugiej juz nie dostaje tylko feralny zestaw, tamtą na uccc zabierają dokładam 3 setki i dostaje oczekiwany zestaw dual, daje juz wiadomo, także dzięki wspaniałej firmie komputronik nie mam 5 tygodni ramów w kompie i jadę na pożyczonych 512mb, najlepiej będzie jak sie okaże że to ja je uszkodziłem, no bo wiadomo 600zł w plecy to dla szefa firmy ogromna strata, w ogóle bym sie nie zdziwił bo jak czytałem perypetie innych ludzi z ta firma to wszystko jest możliwe, cóż czuję że ta sprawa się na 5 tygodnich nie skończy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

znowu cos o naszej kochanej firmie komputronik :wink: . 4 tyg. temu reklamowalem R9800pro ice-q, dzisiaj zadzwonili, ze maja dla mnie nowa grafe. Poszedlem i okazalo sie, ze to 6600Gt gainwarda TUTAJ link :blink: Poprostu zal tymbardziej, ze to niby dystrybutor tak zadecydowal, a przeciez gainawarda dystrubuuje MMV a mojego radeona Pronox :lol2: Szkoda slow no, ale coz zlozylem pismo odwolawcze i pozostaje mi tylko czekac.

Edytowane przez luki2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja karta dzisiaj wróciła z serwisu kmputronika i wszystko było by spuer gdyby nie to, że jeden kołek mocujący chłodzenie był urwany przez co radiator sobie latał i narobił troche szkód na PCB :? karta jutro wraca do serwisu ale pewnie powiedzą ze to wina DHL i gwarancja nie zostanie uznana... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

znowu cos o naszej kochanej firmie komputronik :wink: . 4 tyg. temu reklamowalem R9800pro ice-q, dzisiaj zadzwonili, ze maja dla mnie nowa grafe. Poszedlem i okazalo sie, ze to 6600Gt gainwarda TUTAJ link :blink: Poprostu zal tymbardziej, ze to niby dystrybutor tak zadecydowal, a przeciez gainawarda dystrubuuje MMV a mojego radeona Pronox :lol2: Szkoda slow no, ale coz zlozylem pismo odwolawcze i pozostaje mi tylko czekac.

I co jaka była odpowiedz komputronika??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanko czy jeśli karta wróciła z serwisu i działa, a wygląda tak jak na zdjęciu poniżej, to czy moge ja reklamować jeszcze raz?? miałem zamiar ją sprzedać za pare miesięcy ale jak wiara zobaczy powgniatane kondenstaory itp. to za duzo za nią nie zapłaci a i tak jest już warta bardzo mało :/

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

 

jeszcze jest kilka innych uszkodzen mechanicznych, a i mam pytanko czy brak dwóch takich małych układów wokół (zaznaczone na zdjęciu) pamięci powoduje jakiś niekorzystny wpływ na karte??

Edytowane przez -=KAX=-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiles ta grafike w serwisie internetowym czy przez sklep w okolicy?

Jesli przez sklep to teraz zacznie sie zwalanie pomiedzy centalą komputronika a sklepem kto uszkodzil.. (kolega przerabiał ten klimacik)

Poradze Tobie.. umowic sie z nimi - wyslac kurierem a potem napisac protokół szkody... karta bedzie ubezpieczona i kazdy bedzie syty..

Karta jest gigabyte`a? jak tak to przechlapane - znam ten serwis ...

doczepka do wszystkiego... (serwis gigabytea)

 

Gdy ją przyjąłes z serwisu - to zgodziles sie na warunki.. jesli nie bylo oadnotacji ze byla tak uszkodzona - a ty ją wziąles - to jak udowodnisz ze to ty nie popsules?? nic nie zrobisz... jedyne co ci mogą zrobic to isc na ugode z kurierem - ze wyslesz a oni odbiorą.. i MOZE uda sie kazse odzyskac...

 

Gdy odbiera sie karty trzeba jes sprawdzać. Jesli tego nie zrobiles to nikt nikomu nic nie udowodni.. i nie ma sensu pisac na komputronk czy inną firmę, bo kazdemu sie zdarza w transporcie - i oni i ty jestes winny... sprawdzaj karty następnym razem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak karta jest gigabyta, jakiś miesiac temu spalił się jeden z układów, wysłałem do Komputronika (zamówione przez internet) i po niecałych trzech tygodniach otrzymałem karte z urwanym radiatorem i innymi uszkodzeniami więc od razu odesłałem karte spowrotem i napisałem co i jak, a oni napisali że "wyjątkowo" karte przyjeli do serwisu i naprawili (czyt. załozyli pewnie nowe kołki montażowe) i odesłali do mnie. Jutro karta pewnie do mnie dotrze w takim samym stanie tylko z przyczepionym radiatorem, wszystko było by dobrze gdyby nie to, że zostało jeszcze jakieś 1,5 roku gwarancji i gdy np. karta mi sie zwali za rok i wyśle to w serwisie mi powiedzą że sam przy niej grzebałem...

 

P.S karte odbierał ojciec i sprawdził czy wszystko jest w pudełku, dopiero kiedy w domu zabrałem się za montaż karty zauwazyłem, że chłodzenie ledwo się trzyma...

Edytowane przez -=KAX=-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dostałem dzisiaj karte, od razu widze, że karton wygląda jak by ktoś po nim skakał i pyatm sie kurierowi co sie z nim stało, a on do mnie z tekstem: "jeśli nie ma naklejki UWAGA SZKŁO to nie mamy obowiazku delikatnie obchodzić się z paczką" a przecież jak [ciach!] na paczce napisane "zadeklarowana wartość 1000zł, rodzaj towaru: elektronika" i co ja miałem takiemu zrobic?? na szczęście karta działa chociaż mimo zamontowanego chłodzenia wygląda tak jak wyglądała ale mam już to w [gluteus maximus] następnym razem pofatyguje sie to 100km i osobiście zawioze karte do serwisu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...