Armadon Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 Dotarł do mnie w celu naprawienia ostatnio pewien komp składany ponoć za granicą (jakaś Szwecja czy coś). Właściciel mówił że padł zasilacz i częściowo miał rację. Konfig następujący: Athlon 1000MHz jakiś maluteńki cooler od P3 Winfast A250LE (GeForce4TI) 2 dyski twarde napęd combo 256MB+128MB RAM sieciówka i najważniejszy punkt programu: Zasilacz. Typowy noname 235W ważący, jak to w takich zasiłkach niemal pusty w środku. Padła zasiłka, mobo, proc się usmażył a grafę jeszcze muszę sprawdzić. Jedyne co mnie w tym zestawie interesuje to jakim cudem on chodził przez 3 lata??? Bo to że zdechł to mnie akurat wogóle nie dziwi... Proszę o komentarze. Może ktoś po przeczytaniu tego tematu zastanowi się chwilę zanim wsadzi codeshita 300W do kompa za 5000zeta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexter Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 Mam pewien zasilacz, mozna nazwac no name 235W. Chodzil w kilku konfiguracjach. Teraz pracuje z Athlonem 1700+, 2 dyski, nagrywarka,Radeon 9550. Zero problemow. Kiedys nawet ciagnal peltiera 70W na moim celeronie 366. I wcale sie nie dziwie ze sie NIE zepsul przez 6 lat. Wszystko zalezy od warunkow i szczescia. Jeden egzemplarz moze sie zepsuc po tygodniu drugi moze pracowac kilkanascie lat bez zajakniecia. Pozdro Dexter Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miravo Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 Wszystko zależy od szczęścia :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crazy_martin Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 dokładnie..Ja mam kingstara 235 jak z podpisu i ciągnie podpisowego kompa, na jakiejś stronce liczyłem ile W mi powinien komp zżerać to wyszło 250 a zasilacz żyje 5 czy6 lat. Najpierw ciągnął PIII 500 + rivaTnT2 64MB RAM SAMSUNG 10(został do dziś ;]). Ogólnie jednemu trzaśnie po 2 dniach a drugiemu lata bedzie służył..... echhh Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Armadon Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 To widzę że szczęściarze, ale prawdopodobnie nie macie większych problemów z wahaniami napięcia w sieci energetycznej. Zastanawia mnie tylko co za idiota składał tego kompa? Przecież to dość oczywista sprawa, że taki sprzęt jest prądożerny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majkel84 Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 a ja mam to oc w podpisie i MB 350W i działa. Licze tylko na to, że jak sie spali to nic ze sobą nie weźnmie :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gucio Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 hehe... ja przez jakis czas mialem to co w podpisie /bez OC/ na codegenie 300W, potem przeniosłem się na Codegena 400W a od dzis mam tego Tagana :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tarpaN Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 Majkel84 w zyciu nie podlaczyl bym takiego kompa do takiego zasilacza... powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
st551 Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 Athlon XP @ 2200MHz 2 X 512 MB Dual Geforce 6800GT 3 x 80 GB ( WD800JB ) DVDROM, DVD-R/RW i inne malo wazne czesci. Działało to bez zwisów na codegenie 300W. Napisałem w czasie przeszłym bo zmieniłem dla świętego spokoju na chiefteca 360DF. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
letus Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 Coście się tak uczepili tych Codegen'ów mój 200W już pracuje 5 lat i ma się dobrze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Świder Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 a ja mam to oc w podpisie i MB 350W i działa. Licze tylko na to, że jak sie spali to nic ze sobą nie weźnmie :lol:Ja bym dał order za odwage w kategorii eXtreme :lol: Chcąc nie chcąc sam musiałem mieć przez tydzień NoName 300W... więc 0 kręcenia :D A kompa nawet odpalałem na NoName 230W :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neonix Opublikowano 20 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2004 hehe celeron 566MHz + 256 + hdd 20 Gb i 10 GB + Nagrywara i Cd-rom + Riva Tnt2 wysztko to jest ciagnięte przez Codegena 200W bez komplikacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spike Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 heh Ja własnie wczoraj pozegnalem mojego noname-a 235W po 6 latach bezproblemowej pracy na roznych zestawach. Zabral ze soba do piachu 2 dyski i zdaje sie ze mobo+proc tez popiescilo, ale nie sprawdzalem tego jeszcze. (msi-6340,duron750,512sdram,tnt2,nagrywara,sieciowka,2 dyski,dzwiekowka) Szczescie w nieszczesciu ze to byl drugoplanowy komp w moim domu i co lepsze podzespoly powyjmowalem wczesniej z niego do lepszego kompa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yoshi_tom Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 heh, u tanich producentow to jest tak... sa modele nic nie warte ... 95% ale i zdazaja sie perelki. Zwiazane to jest z duzym rozrzutem jakosciowym. Ze taki Codegen np. pociagnie wiecej niz niejeden Chieftec 360W to normalka chociaz zdaza sie zadko. Jak to mowia wszystko zalezy od szczescia. Sam mialem Athlona 1700+ Palomino, Geforce 4Ti i chyba 384RAM na Codegenie 200W bo 300W jakis szajs poszedl sie j**** Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 Ja mialem kiedys no name 235W i ciagnal to co w podpisie z wyjatkiem grafy wtedy byl 3ti i wszystko bylo o/c i jakos nie narzekal :twisted: Nie bylo restartow chociaz napiecia byly bardzo ciekawe :lol: Jak wsadzilem ta sama zasilke do A2000+,asusA7N8X-X,2x256Mb,Fx5200 bez zadnego o/c od razu wyzional ducha :lol: pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrewthx Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 A ja mam pytanie: Mianowicie chodzi o to,czy zasilacze padją częściej na platformie AMD,czy Intela? Miałem codegena 300,celerona 1.7@80 w,i działał,po zmianie na Amd 2000@2600 xp+ 3 dmark siadł.Dziwne,bo przy większym obciążeniu działał,a tu nawet minuty nie pociągnął :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_HuBi_ Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 Im bardziej komp krecony tym wiecej pradu zre wiec sie nie dziwie ze ci padl / ja uwazam ze racej na AMD czesciej padaja szczegolnie po zmaianie np. z 300MHz CPU na 2200MHzCPU ;) ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rbtck1 Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 Ja mialem noname 230W na celeronie 333 chodzil 7 lat bez problemu, az pewien raz wlaczam kompa... i zasilacz doslownie wybuchl huk byl taki jak bym petarde do kompa rzucil, a pozniej sasiedzi pukali i pytali czy wszystko wporzadku :) Zjaralo mobo, plyte i karte. Wsumie dzieki niej mam teraz kompa takiego jak w podpisie i juz nie oszczedzalem na zasilaczu:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sailence Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 mój znajomy jedzie na podobnej konfiguracji co moja a wykorzystuje do tego jakiś noname'owy zasilacz 230W i chodzi mu to już około 2 miechów ja tylko czekam na jakąs większą explozję któregoś wieczoru (gość mieszka w mojej dzielnicy) więc istnieje szansa, że usłyszę jak to buchnie :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_HuBi_ Opublikowano 23 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2004 na ja na moim tak krecony sprzecie jak w podpisie jechalem ~3miechy na LINKWORLD300W i dzialal 3miechy :( a teraz nie dziala ale za to mam Chiefa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0lid Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 Ja miałęm Codegena i zabrał ze sobą całego kompa bez cd-romu. Wszystko wymieniłem na gwarancji bo miałem z róznych sklepów i sie niei pokapowali ze wszystko walneło :D TO było szczeście w nieszcześciu bo np nagrywarkę i grafikę dostałem klase wyższe a gwarancje na nowy cały okres. Dane z HDD odzyskałem przekładając elektronikę. Wiec zle nie było. Ale zasiłkę już kupiłem nową - Chefteca, bo w koncu 28 dni bez kompa bo "specialistyczna naprawa" (:lol:) to aż mnie rzucało po kątach i lepiej kompa mieć całego w domu i nie ryzykować. Tymbardziej ze 80% sprzetu mam z barwkompu wiec jakbym im teraz hurtem sprzet na gwarancji przysłał to tak nie bardzo by uwierzyli "ze samo sie zrobiło". A tak zasiłkę też mam od nich :D Zasiłka jednak to ważna rzecz i ja bym nie ryzykował, chociaż też mi się zdawało, że wszystko ok i ze pociągnie jeszcze kilka lat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnyboy Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 rbtck1: no kondensatory fajnie wybuchaja ;D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 odnośnie zasilaczy noname właśnie 235W. Kiedy jeszcze pracowałem w biznesie były z nimi straszne jaja, to było jakieś 2,5 roku temu, kiedy były bardzo popularne najtańsze obudowy midi typu 828 tzw"klucha" (producenta nie pamiętam). Właśnie w nich montowane zasilacze 235W i 250W. Wracała do nas bardzo duża ilość 235 z padniętym zasilaczem i bardzo często pad zasilacza pociągał za sobą śmierć prawie całego kompa (łącznie z napędami), Czasami ostawał się ram, czasami flopek. Po kilku tego typu przypadkach zaczęliśmy głębiej wnikać co jest nie tak, bo te kompy zazwyczaj padały po okresie jakiegoś 1,5 roku, kiedy nie było już na nie gwarancji, a klienci raczej nie byli zadowoleni, kiedy dowiadywali się,że nagle muszą sobie sprawić nowego kompa. Okazało się, że winę za to ponosiła nieprzemyślana konstrukcja. Otóż w układzie wysterowania tranzystorów odpowiedzialnych za stabilizację napięć były kondensatory elektrolityczne, pech w tym, że były idiotycznie wlutowane przy samych radiatorach, dwa z nich praktycznie przyklejone do ścianek radiatora. Bardzo wysoka temperatura powodowała wysychanie elektrolitu i wzrost napięcia podawanego na tranzystory i scalak co w końcu powodowało przebicie i w konsekwencji zasilacz nagle zamiast 5V podawał 15 a zamiast 12 - 30V Konsekwencje dla podzespołów oczywiste :-). Usterkę można było zawczasu uprzedzić poprzez przelutowanie kondensatorów (np na drucikach) z dala od radiatora. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Armadon Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 To teraz biorąc pod uwagę czas trwania gwarancji codegeny i inne megabajty mają pewnie samozapłon ustawiony na jakieś 3,5 roku :D A jak padają wcześniej to przeważnie nic ze sobą nie biorą, bo to tylko przypadek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dszywala Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 ehh :!: :!: :!: z tymi zasilaczami noname to nie jest tak do końca wiadomo że zawsze markowy lepszy ale jest ALE:!:! Miałem zasiłke anteca380W TRUE chodził z kompem z podpisu, i tak: spalił RADKA SPALIŁ BARTONA potem spalił siebie i razem: spalił karte TC Spalił nagrywarke Spalił nowego bartona co na to powiecie? Zasiłka na gwarancji! Czy moge próbować wyciągac jakies konsekwencje od sklepu/firmy antec???:? No dokłądniej chodzi mi o zwrócenie jakis kosztów naprawy sprzętu.... :) pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnyboy Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 Armadon: 3,5 godziny chyba heheheh w zyciu bym na tym nie postawil sprzeta;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maltana Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 Pwoedzmy sobie jasno: zarówno super-hiper zasilacze np. Anteca jak i no-name'y podają dokładnie to samo napięcie o takim samym natężeniu (mówimy o modelach np. 300 W). Tylko że: Antec ma 4 czy 5 filtrów przeciwnapięciowych / przeciwzakłóceniowych oraz jest świetnie wykonany i potrafi pracować długo pod stałym, wysokim obciążeniem, a no-name: najczęściej nie. Najczęsciej nie znaczy zawsze. Na własne oczy widziałem 300W SPALONEGO Anteca za 300 PLn, który popalił płytę i pamięć (procek, nie wiedzieć czemu, Thorton 2000+ przeżył ), oraz 350W Megabajta który trzyma napięcia pod obciążeniem PEŁNYM 280W +/- 3% (Nie podam szczegółów, pamiętam za to te liczby bo liczyliśmy to z kumplem). Zatem to że 235W zasilacz no-name wytrzyma łw takiej konfiguracji to kwestia szczęścia ale też odpowiedniego prądu podawanego przez sieć do kompa. Jak widać dwa podpisy wyżej nie tylko ja widziałem spalonego Anteca :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 24 Grudnia 2004 Nie no, aby tak to zlozyc, to trzeba byc artysta... Ja mialem tak przez okolo miesiac (po kupieniu karty) taka kombinacje: Palomino (podobno 90W) GF3Ti (nie wiele mniej niz procek) Seagate 40GB CD LG, LAN itd.. na Codegen 300W Ale wtedy jeszcze za malo wiedzialem, aby sie bardzo bac - ostatnio jak na chwile podlaczalem ten zestaw do Feel 300W (aby sprawdzic), to mi rece drzaly i blady bylem, bo sie balem, ze mi sprzet eksploduje... - plyta moze uratowalaby siebie i podzespoly, ale dysk by dostal bezposrednio i pozamiatane.. Zmienilem na Fortona 300W (ale byla to uzywka, wiec sie sypal) a potem na ModeCom 300GT - chodzi jak marzenie - moge nawet FSB na 166 (i wiecej) drzec, podlaczyc SG80GB i nawet nie drgnie.. Przy FSB 133 to wiatrak na wolnych obrotach chodzi i zasilacz zimny jak lod.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dabek Opublikowano 25 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2004 A co powiecie na mojego Codegena 300W. Świder ten order należy się mnie nie jemu :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnyboy Opublikowano 25 Grudnia 2004 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2004 nie wiem czy jest sie czym chwalic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...