Skocz do zawartości
GenghisKhan

Secret Service

Rekomendowane odpowiedzi

Gee.... Mam szuflade Resetow [; Co do SS - jakos nie przepadalem. Wolalem Gamblera [;

miałem gdzieś od pierwszych numerów TS/SS/Reset/Gambler - teraz chyba gdzies się poniewiera ksero pierwszego SS z autografami redakcji i pierwszy TS

 

w sumie jak padły te gazety to przestałem czytać o grach w formie papierowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Secret Service mam wszystkie numery od legendarnego pierwszego z V for Victory na okładce. Oczywiście jak wszyscy po dziwnym koncu nic juz nie kupowałem, teraz tylko czasami cdaction dla pełnej wersji. Mój początek z gazetami zaczął się od Bajtka gdy miałem Atari. Potem to samo wydawnictwo wydawało Top Secet i Moje Atari ->kupowałem wsio. Gdy kupiłem Amigę kupowałem też Amiga Magazyn. Największy sentyment mam do TS i SS. Kupowałem też Świat Gier Komputerowych, Gry Komputerowe, Reset, Gambler, Pc Gamer sporadycznie, Computer Studio ->świetne opisy, pamiętam doskonały opis do Elviry i Syndicate.

Wszystkie te czasopisma powoli upadały zabierając też części mojej pasji do grania.... Jestem teraz tak znudzony i wypalony że nie pamiętam co ostatnio przeszedłem do końca. Kiedyś gier których nie zaliczyłem do końca można było policzyc na palcach jednej ręki. Ech człowiek się zestarzał....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SS kupowalem od numeru 38 na dlugo przed zakupem PCta. Skonczylem czytac gdy zaczely sie cyrki z nazwa i obsada :|

Tamte czasy, gry, komputery... Pamietam jeden artykul z SS gdzie porownywali Sega Saturn z PlayStation 1 a zaraz obok reklama 3dfx z trabantem i corvette'a....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś skąd można ściągnąć albo gdzie można kupić skany starych pism? Z braku miejsca musiałem się pozbyć wersji papierowych, a by się poczytało i powspominało stare czasy. W sumie to pytanie dotyczy też innych pism, zwłaszcza takich jak: Gambler, Top Secret.

Edytowane przez logray

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ło matusiu! Ale temat wygrzebaliscie :)

 

Wszystkie numery SS leżą u mnie grzecznie na strychu i płaczą żewnie nad obecną prasą o grach komputerowych. Smutne to niestety, ale po upadku TS ,SS, Gamblera i Reset na rynku zapachniało żenadą, amatorszczyzną i ordynarną komercją. Jak juz wielu wspominało - brak w nich "życia", dowcipu z klasą, pomysłu i przede wszystkim kreatywnej redakcji. Pozostaje powspominac stare czasy....

 

Recenzje praktycznie zawsze dotykały sedna sprawy - jak gra była shitem to nie było "zmiłuj się", zjechano ja konkretnie. Do hitów podchodzono z lekkim dystansem, bez ochów i achów, na zimno ,ale rzetelnie. Ciężko mi sobie przypomnieć ocenę 10/10, choć chyba takowa była za Another World.

 

Żelazny punkt numeru to zawsze były Supery :). Czasem naprawdę mozna było się popłakać ze śmiechu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SS byl dobry ale w moim odczuciu NIC NIE PRZEBIJALO RESET.

No tu się zogodze - Reset wymiatal - odloty przynajmniej raz w roku przegladam :> Czy przypadkiem w SS nie bylo malego rozlamu i kilka osob ze starej ekipy nie bralo udzialu w tworzeniu R?

 

Żelazny punkt numeru to zawsze były Supery :). Czasem naprawdę mozna było się popłakać ze śmiechu.

Tak, ale tylko do 4x -5x numerow - pozniej juz Śmoc dowcipów słabła ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

widzę, że nie tylko mnie wzięło ostatnio na przeglądanie starych numerów :D

 

moja przygoda zaczęła się dość późno bo od 62-go numeru, numeru, od którego zaczęły się problemy z redaktorami, z tego co wiem, to poszło chyba o zamiar sprzedaży pisma niemieckiemu wydawcy, nastąpiła też wtedy kolejna zmiana naczelnego bo ludzie (podobno) nie chcieli na tym stanowisku kobiety, tj. Krupika (ona się chyba nazywała Aleksandra Cwalina, żona jednego z byłych redaktorów)

 

do dziś pamiętam jak czekałem i polowałem na 68 numer, miał chyba z tydzień opóźnienia z powodu problemów z nazwą

 

max ocenę dostało kilka gier, na chwilę obecną to pamiętam: Doom, Doom2, Quake2, Final Fantasy VII, i była jeszcze dziesiątka w numerze 96, który się nie ukazał, można znaleźć okładkę tego numeru

 

http://sikretia.w.interia.pl/ - stronka zamknięta ale jest trochę ciekawych rzeczy, jak np. wywiad z Pegazem, jest też wspomniana wyżej okładka

 

zin Sikretia działał dłuższy czas, zmienili nazwę na mgsonline, wydali jedno papierowe wydanie chyba 2 lata temu i na tym się skończyło

 

jak mi się jeszcze przypomni coś ciekawego to napiszę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konkurencja

Sądzę ze SS pomimo wielu zalet bylo pismem mało rozwojowym - papier taki sobie, układ strony nie pował, nad grafiką też mogli popracować, etc. samym klimatem rynku nie zawojujesz. A tak w zasadzie to CDA (i ich pełne wersje) zabiło konkurencję w tym SS, Reset, Gamblera, Gry Komputerowe, IO i pewnie kilka innych. Internet też sie do tego po częście przyczynił.

 

Ale to wszystko nieważne. Wciąż żyje legenda. A legenda nie umiera nigdy ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś kupowałem od 1 numeru. Nawet gdzieś jeszcze mam pochowane. Do dziś pamiętam tą świetną gazetkę. Recenzję czytało się z ogromnym zainteresowaniem. Ja jeszcze pamiętam Kompendium :P

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na torrentach często pojawiają się skany ss czy gamblera.

Niestety ale dostępnych jest tylko kilka numerów. Już jakiś czas temu się za tym rozglądam i zauważyłem, że raz na jakiś czas ktoś zaczyna skanowanie SS od pierwszych numerów. Niestety zwykle zapału starcza tylko na pierwsze dwa roczniki.

 

@Hanu

Skoro masz komplet to może byś je wskanował? Chyba warto by było zacząć od ostatniego numeru.

 

@Caleb

Ja bym postawił bardziej na internet oraz wzrost cen druku niż na CDA. Do pewnego czasu kupowałem po kilka magazynów, tą datą graniczną były podwyżki cen. Musiałem z czegoś zrezygnować i padło na słabsze tytuły. Trochę później w moim domu pojawił się internet i pula kupowanych magazynów jeszcze bardziej się zmniejszyła. Sądząc po nakładach to nie tylko ja tak zrobiłem. Duże czasopisma straciły część zysku, małe straciły opłacalność. No i przyszły bankructwa. Sytuacja na rynku musiała być wtedy bardzo ciężka skoro zbankrutowały praktycznie wszystkie pisma jakie się wtedy ukazywały. Gdyby nie było wtedy CDA i ich pełnych wersji to pewnie killerem by było jakieś inne pismo.

 

CDA miało swoje wzloty i upadki. Zaczęło z grubej rury i się prawie cały czas rozwijało. W czasach gdy rozpoczęły się bankructwa było już na rynku numerem jeden i to pozwoliło im przetrwać. Chyba zawsze byli najdrożsi więc się im nie dziwię, że zaryzykowali z pełnymi wersjami. SS tego nie zrobił. W sumie wydał chyba tylko dwie pełne wersje: Alone in the Dark (sprzedawali ją osobno) oraz Heroes of Might and Magic (tę grę dodali na dobry początek przy drugim podejściu do dodawania płyt). Niestety z pełniaków zrezygnowali od razu. Nie chce mi się wierzyć, że była to decyzja czytelników. Gdyby mieli więcej licencji to na 100% by je wykorzystali w następnych numerach. Pamiętam, że o tej próbie ratowania pisma mówiło się wtedy, że zrobiono to za późno i co gorsza się z niej wycofano. Większość moich znajomych tak jak i ja była też mocno zdziwiona brakiem pełniaków w kolejnych numerach. Wtedy już chyba wszyscy na rynku je dodawali. No ale z drugiej strony, jak zauważyłem na pewnym forum, kilku krzykaczy wystarczy aby zmienić decyzję wydawcy (opakowanie Wiedźmina EK jakby ktoś się pytał) więc nie muszę mieć racji.

Jeśli chodzi o SS to, tak jak ktoś tu pisał, skończył się on gdzieś na 60 numerze. Dawałem mu długo szansę, ale niestety coś koło 75-80 numeru wymiękłem. W sumie nie dziwię się, żę zniknął. Większość starych czytelników z niego wyrosłą a młodzi woleli inne. Jak się okazało sama legenda to niestety za mało.

 

Gamblera i Reseta do końca kupowałem. Teraz czytuję CDA oraz GameRanking. Od czasu do czasu kupuję coś innego, ale jakoś mnie w nich nic do siebie nie przekonało. Swoją drogą GameRanking to chyba jedyny magazyn o grach dla starszych czytelników. Reszta odrobiła lekcję i celuje w docelową grupę sprzedaży gdzieś na poziomie liceum (tak aby zahaczyć o gimnazjum i studia).

 

Nie wierzę w powrót Secret Service. Pewnie by się to skończyło tym samym czym skończyło się wydawanie Top Secret. Swoją drogą reedycja bardzo mi się podobała. Szkoda, że tylko mi :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No toście mi przypomnieli...

Najsampierw czytało się Bajtka (Król i Królowa gier, małe opisiki gierek na zx-a, etc), potem nastał TopSecret - pierwszy jego numer nie był w formie czasopisma, to była/y poskładane duże arkusze z opisami i mapami do kilku gier - i SecretService, jak oba umarły jedyna gwiazdką był Reset (tam wypromowali się Adler i Piątkowski - może niektórym te nazwiska coś mówią - Górsky i Butch miażdżą. Maciek też :plom: :blurp: )

Gamblera nie czytałem, podobno też trzymała pewien poziom.

 

SS umarł dla mnie jak taki jeden debil został red-naczem - kiedyś był w TS, miał też chwilę jakiś swój program w TV na jednej z dziwniejszych stacji (może hyper czy jakoś), nie pamiętam ksywy. Wtedy poziom ostro zapikował w dół.

 

Miałem wielkie nadzieje z nowym TS - kurcze, nawet Przasnyski, ojciec założyciel SS maczał w nim palce. Umarł po kilku numerach :(

 

Miałem wszystko od pierwszego numeru (ooprócz Bajtka), trochę mi się ich potraciło.

A teraz jak wrócę z roboty się weźmie te najstarsze i poczyta o super gierach z genialną grafiką (uch, jak się podniecano Wing Commanderem II...). I krótkie, klimatyczne opowiadanka które często okraszały początek recenzji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurczaky, patrze SECRET SERVICE, myśle sobie, fajny temat o tajnych służbach rządowych xD, klikam, czasopismo komputerowe xD

 

ale żeby nie OT to SS to pierwszy magazyn jaki czytałem kiedyś ale zawsze mnie raziło to ze miał mało stron, przeniosłem się na CD-Action, grube, troche o grach, sprzęcie, demka, gry, aplikacje na cd, choć teraz mi zbrzydło a w zasadzie od paru lat. Generalnie internet zastąpił mi wszystkie gazety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako fan Atari 65 XE zaczynałem od Bajtka, Moje Atari, Tajemnice Atari, Top Secret (zbierałem do końca), Secret Service i wiele innych w tym czasie czasopism o podobnej tematyce. Niestety musiałem się wszystkich pozbyć. Na pamiątkę zostawiłem sobie 4 numery Secret Service: pierwsze 3 numery i 50 numer z czarną okładką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...