[dysk] Samsung 120 GB - coś nie tak :(

[KIULIK]

Mam w domu dysk kumpla i ma bardzo dziwne objawy :(

Podpinam wszystko ok, wykrywa dysk, kopiuje jakieś pliki na niego skopiuje kilkanaście giga i się zaczyna - dysk zaczyna ruszać głowicami w jedną i drugą stronę jak oszalały i przeważnie kończy to się zwisem kompa.

ORT: ORT: ORT: <span style='color: red;'>ORT: włancza</span>m kompa, dysku nie wykrywa, a głowice dalej szaleją.

Za którymś tam razem dysk wykrywa, głowice dalej szaleją.

Odkładam dysk na półke i następnego dnia próbuje ponownie.

Kopiuje na dysk kolejne 35 GB i dalej głowice i te same objawy.

Co się z dyskiem może dziać ?

Co pada elektronika czy mechanika ?

 

PS.

Dysk to Samsung SV1204H 120GB Rev. A 2002.12

Dysk wcześniej chodził bez najmniejszych zarzutów.

Dysk ma przeciętą jedną pląbę gwarancyjną ( z prawej strony dysku na wysokości dużej naklejki ). - Mogę fotkę umieścić na forum.

[LZIggy]

jesli ma przecieta plombe i obudowe ma podobna do nowszych modeli SP1614N

to do srodka dostaje sie zanieczyszczone powietrze, czyli dysk szybko padnie....

najlepiej umiesc fotke na forum, ale jeszcze lepiej zrobisz jak wszystkie dane jak najszybciej przeniesies na inny dysk lub cd

pozdr

[KIULIK]

jesli ma przecieta plombe i obudowe ma podobna do nowszych modeli SP1614N

to do srodka dostaje sie zanieczyszczone powietrze, czyli dysk szybko padnie....

najlepiej umiesc fotke na forum, ale jeszcze lepiej zrobisz jak wszystkie dane jak najszybciej przeniesies na inny dysk lub cd

pozdr

 

To ta naklejka.

Pod nią jest faktycznie dziura do wnętrza dysku :/

Może by to jakoś zakleić albo coś :P

Z dysku wszystko przeniesione już jest, ale myślałem, że może go się przynajmniej podratuje i będzie na kieszeń albo coś.

[rastablasta]

niestety musisz sie pogodzić z jego rychłym zejsciem lada dzien :(

 

rest in peace

[cinos]

rozchermetyzowal sie?

pyl/piasek wszedl do srodka i kapota :/

mozesz conajwyzej zakleic to i probowac...

[KIULIK]

No niestety :/

Ale te SAMSUNG'i mają gupio porozmieszczane otwory wentylacyjne :(

Całe szczęście, że to nie mój dysk tylko kumpla ;/