rita Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 o godzinie 17:51 łyknęłam sobie 4 tabletki tussi i popiłam kawą. Jak do tej pory czuje, że trochę szybciej bije mi serce...i mam powiększone źrenice(chyba,że sobie wmawiam :-P ) no i całe ciało lekko drży... Hmm myslałam, że będę to bardziej odczuwać... Zarzucić jeszcze jakies 2,3? bo kolejna kawa już zrobiona... :D proszę o odpowiedź :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 czemu tylko 2 albo 3, pol kilo efedryny sobie wciagnij od razu siedzi kurde taki -nastolatek robi takie rzeczy a za x lat zdziwko ze pikawa do wymiany Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Briareos Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Niestety, są ludzie i... Napisane 'jak wół', żeby nie zażywać w razie jakichkolwiek wad serca, etc. No nic, widocznie w szkole nie nauczyli czytać i... myśleć :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Wszystko by było ok, gyby nie to że kawa już dość dawno przestałą na mnie działać :|Jak to, przeciez organizm człowieka nie uodpornia sie na kofeine, ona zawsze działa, całe zycie! Inna sprawa, ze roznie u róznych ludzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Nie wiem fipciu. Nie zagłębiałem się w szczegóły nigdy, a piszę jedynie o swoim odczuciu. Kiedyś mi starczyła jedna kawa, żeby się rozbudzić, lub siedzieć w nocy. Przykładowo, dziś wypiłem 5 (z czego 3 mocne), wczoraj zresztą pewnie też nie lepiej i chce mi się strasznie spać. I sądzę, że do matury się to nie zmieni. Może ja poprostu zbyt dużo wymagam od kofeiny;] Ale w efedrynie raczej pomocy nie będę szukał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 w newsweeku pisali ostatnio "pierwsza kawa budzi, druga pobudzi trzecia zabije" [zwieksza u czesci ludzi podobno strasznie ryzyko zawalu] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Nie wiem fipciu. Nie zagłębiałem się w szczegóły nigdy, a piszę jedynie o swoim odczuciu. Kiedyś mi starczyła jedna kawa, żeby się rozbudzić, lub siedzieć w nocy. Przykładowo, dziś wypiłem 5 (z czego 3 mocne), wczoraj zresztą pewnie też nie lepiej i chce mi się strasznie spać. I sądzę, że do matury się to nie zmieni. Może ja poprostu zbyt dużo wymagam od kofeiny;] Ale w efedrynie raczej pomocy nie będę szukał. Ja wiem co trzeba zrobic, zeby sie to zmienilo, naprawde, znam skuteczny w 100% sposób :lol: Zobaczysz, dam Ci dzis ZKU (do jutra popołudnia) i pojdziesz wczesniej spac, a jutro wystarczy jedna kawa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
narcyz Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Ta, Twój sprawdzony sposób;] Co ja zrobie że nawet podczas nauki lubie "mieć oko" na forum. Sama subskrypcja nie wystarcza:> Kończymy OT, bo to wcale nie o zmęczeniu teraz;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rita Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 w szkole nauczyli czytać i myśleć- wiem co robie i odpowiadam sama za siebie... nie chciałam jakiś umoralniających wywodów tylko odpowiedź na posta, bo wydawało mi się , ze do tego to forum służy. widocznie się pomyliłam :-| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Ja kiedyś piłem mocne kawy, póżniej po 2 mocne... A zaraz będzie ostrzeżenie. Raz przesadziłem i to mocno. Nie ważne ile, ale zrobiłem sobie żeby zaliczyc nockę (wiec koło litra, bardzo mocnej). Wiem, głupie to, ale mam nauczkę. Skończyło się tym że marzyłem żeby zasnąć. Poszedłem spać koło 4, przez prawie dwie godziny nie mogłem zasnąć. Późneij jak zasnąłem to na 3 godzinki, poszedłem do kościoła(niedziela była). Potem po południu zapuściłem film o SNB i spałem z poltorej godzinki. Nastepnej nocy nie moglem zasnac, kolejnej juz bylo lkepiej ale nadal zle. Serce było pobudzone, jak i cały ja. Nie mówie że mi pękało, ale nie mogłem zasnąć m.in. dlatego że czułem jego bicie. Na szczęście po 48 godzinach objawy ustąpiły. Dodam jeszcze że dopiero po tym wydarzeniu wyczytałem że kofeina usuwana jest z moczem. Jakbym wiedział to bym tyle nie cierpiał. Była to dla mnie naprawdę wielka nauczka a i niech dla Was taką będzie. A co do walki ze zmęczeniem Gorący prysznic/kąpiel lekko rozbudza. Można także po przyjściu ze szkoły/pracy przespać się z 1-2 godzinki - wtedy np. w moim przypadku do 1 czy 2 lekko można siedzieć. Medykamenty? jedyne co polecam to zielona herbata ;) Smaczna, przyjemna, podobno pomaga w nauce ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 w szkole nauczyli czytać i myśleć- wiem co robie i odpowiadam sama za siebie... nie chciałam jakiś umoralniających wywodów tylko odpowiedź na posta, bo wydawało mi się , ze do tego to forum służy. widocznie się pomyliłam :-|Kiedy ktoś spyta o to, jak gruby musi być sznurek, aby wytrzymał ok 85kg to zaczniesz mu podrzucać linki? Dobra, rzeczywiscie nie ma sensu kontynuowac tego OT. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Briareos Opublikowano 5 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2006 (edytowane) Jeśli prosisz o poradę, to ją dostajesz. Dostałaś poradę jednoznaczną - nie brać tussi. Skoro nie chcesz porad, to nie pytaj i rób co chcesz, wolny kraj... Moja walka ze zmęczeniem wygląda następująco... A raczej nie wygląda ;] Śpię kilka godzin, wstaję rano i zmykam do pracy. Wracam późnym wieczorem i znowu siedzę do późna, by rano zacząć kolejny życiowy seans... Nie mam czasu na walkę, a i tak jej nie potrzebuję, bo organizm przyzwyczaił się do prędkości mojego życia. Nie potrzebuję żadnych wspomagaczy i za to - Bóg zapłac. Amen. Edytowane 5 Kwietnia 2006 przez Briareos Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agr Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Nie czytalem calego tematu tylko wyrywkowo pare postow. Widze, ze wiele osob probuje tussipect, eh nie polecam go. Kiedys bralem przed szkola kilka tabletek tussi zeby jakos 'przetrwac', w szkole bylo jeszcze gorzej po tym tussi no ale coz, ja sobie wmawialem ze jest lepiej. Jak wracalem do domu to jeszcze bardziej zmeczony niz gdybym nie bral wcale. Dodam, ze kilka lat temu mialem dziwne pomysly, sprawdzilismy z kolegami wiekszosc 'cos dajacych lekow opisanych na hypperrealu' praktycznie pol apteki.. Kiedys jednej soboty wzialem 20 tabletek tussi, do tego 2 mocne kawy ku memu zdziwieniu wcale nie podzialalo jakos fajnie.. jedynie bylem blady, znudzony i serce mi walilo jak dzwon. Na zmeczenie polecam YERBA MATE ;] A zeby krzepe polecam ICE COOLA - napoj energetyzujacy, naprawde dziala nie to co isostary czy inne redbule :P Ps. Jakby ktos byl ciekawy co ze mna po tym calym sprawdzaniu apteki :lol: Juz od 2 lat nic nie biore, nie widac po mnie sladu brania czegokolwiek :lol: Nie uwazam, ze bylo to madre, ale tez nie zaluje ;] Obecnie wybralem piwko ;] To tak odemnie jakby ktos sie za duzo naczytal na hyperrealu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bruce Opublikowano 6 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2006 hah :D czasy falszowania recept i robiewnia ladnych ioczek przed pania mgr farmacji :D i yerba mate rullz ofkoz :D 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2006 (edytowane) Kiedys jednej soboty wzialem 20 tabletek tussi, do tego 2 mocne kawy ku memu zdziwieniu wcale nie podzialalono wlasnie w tym rzecz, ty wziales 20 sztuk i nic, a ja nie wiedzac o skladzie nic nafaszerowalem sie gripexem+modafenem, popilem kawa poszedlem na wyklad. efekt? na godzine praktycznie stracilem wzrok [jedna szara migoczaca plama przed oczami] Edytowane 7 Kwietnia 2006 przez tukamon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieo Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2006 1. Sprawa kawy. Zacząłem pić około 16-17 roku życia. W kulminacyjnym punkcie, pracując jako barista (znawca od kawy :D ) potrafiłem wypić 4-5 espresso w ciągu 8h. Skończyło się to tak, że zapadłem na chorobę zwaną kofeinizmem. Od tej pory kawę piję sporadycznie, tylko "do smaku". Nadciśnienie, poważne problemy ze snem, koncentracją itp. takie są objawy nadużywania kawy. Wszystko to działa tak, że właściwie się tego nie zauważa, dopiero kiedy staje się to poważnym problemem człowiek zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak. Wszystkim dobrze radzę nie pijcie więcej niż 2 kawy dziennie :rolleyes: 2. Sprawa tussi. Głupota, głupota, głupota!!! Naprawdę trzeba być półgłówkiem żeby zażywać JAKIEKOLWIEK środki tego typu. Niby zwiększa wydolność organizmu, w rzeczywistości jednak wyniszcza go i sieje straszne spustoszenie, powoduje arytmię serca i zawał, bardzo szybko niszczy wątrobę i nerki. Chcecie szybko stracić zdrowie? Wasza sprawa! 3. Sprawa zmęczenia. Zmienić dietę!!! Dużo warzyw i owoców, produktów bogatych w mikro/makroelementy, witaminy. Nie jeść chleba, ziemniaków, ryżu, SŁODYCZY, czerwonego mięsa. Podstawa to ograniczyć spożycie węglowodanów. Jeśli jesteście ospali i bez energii to proponuję miesiąc zdrowego odżywiania, kupicie jakąś książkę o zdrowym żywieniu. Poczujecie kolosalną różnicę!!! Gwarantuję! Sam kiedyś byłem amatorem słodyczy, pizzy, tłustych obiadków z ziemniaczkami. Teraz ZA NIC nie wrócę do tego syfu!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shakell Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2006 Apropo różnych domowych sposobów?? Próbował ktoś kiedyś rozpuścić etopirynę czy coś w tym stylu w Pepsi/Coli?? Słyszałem że działa to podobnie jak alkochol?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Shinigami] Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2006 1. Sprawa kawy. Zacząłem pić około 16-17 roku życia. W kulminacyjnym punkcie, pracując jako barista (znawca od kawy :D ) potrafiłem wypić 4-5 espresso w ciągu 8h. Skończyło się to tak, że zapadłem na chorobę zwaną kofeinizmem. Od tej pory kawę piję sporadycznie, tylko "do smaku". Nadciśnienie, poważne problemy ze snem, koncentracją itp. takie są objawy nadużywania kawy. Wszystko to działa tak, że właściwie się tego nie zauważa, dopiero kiedy staje się to poważnym problemem człowiek zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak. Wszystkim dobrze radzę nie pijcie więcej niż 2 kawy dziennie :rolleyes: 2. Sprawa tussi. Głupota, głupota, głupota!!! Naprawdę trzeba być półgłówkiem żeby zażywać JAKIEKOLWIEK środki tego typu. Niby zwiększa wydolność organizmu, w rzeczywistości jednak wyniszcza go i sieje straszne spustoszenie, powoduje arytmię serca i zawał, bardzo szybko niszczy wątrobę i nerki. Chcecie szybko stracić zdrowie? Wasza sprawa! 3. Sprawa zmęczenia. Zmienić dietę!!! Dużo warzyw i owoców, produktów bogatych w mikro/makroelementy, witaminy. Nie jeść chleba, ziemniaków, ryżu, SŁODYCZY, czerwonego mięsa. Podstawa to ograniczyć spożycie węglowodanów. Jeśli jesteście ospali i bez energii to proponuję miesiąc zdrowego odżywiania, kupicie jakąś książkę o zdrowym żywieniu. Poczujecie kolosalną różnicę!!! Gwarantuję! Sam kiedyś byłem amatorem słodyczy, pizzy, tłustych obiadków z ziemniaczkami. Teraz ZA NIC nie wrócę do tego syfu!!! 1 Słyszałem o czymś takim :) Na discovery (bo gdzieżbyindziej :D ) i mówili że taki człowiek musi wypić przynajmniej jedną kawe. 2 Nie mam pojęcia co to za syf :) 3 A co do zdrowego żarcia niektórzy są skazani na jedzenie tego co podają ;] Nie jakaś bida i nendza tylko np. moja mama bardzo szybko odpuszcza robienie tego "co byś chciał zjeść" (głównie przez tate bo on też jest fanatyk ziemniorów ) :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOMAHAWK_ Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2006 (edytowane) Jak to, przeciez organizm człowieka nie uodpornia sie na kofeine, ona zawsze działa, całe zycie! Inna sprawa, ze roznie u róznych ludzi. 1. Sprawa kawy. Zacząłem pić około 16-17 roku życia. W kulminacyjnym punkcie, pracując jako barista (znawca od kawy :D ) potrafiłem wypić 4-5 espresso w ciągu 8h. Skończyło się to tak, że zapadłem na chorobę zwaną kofeinizmem. Od tej pory kawę piję sporadycznie, tylko "do smaku". Nadciśnienie, poważne problemy ze snem, koncentracją itp. takie są objawy nadużywania kawy. Wszystko to działa tak, że właściwie się tego nie zauważa, dopiero kiedy staje się to poważnym problemem człowiek zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak. Wszystkim dobrze radzę nie pijcie więcej niż 2 kawy dziennie :rolleyes: ... mozna tez dodac ze naduzywanie kawy (jak i innych środków pobudzających) prowadzi równiez do psychozy Edytowane 9 Kwietnia 2006 przez TOMAHAWK_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nightstalker Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Ja właśnie walcze z ogromnym "zmęczeniem" po wczorajszej imprezie. Wspomagam się tu witaminką C i magnezem. Najgorsze że jutro kolokwium, a ja w tym statnie sie chyba nic nie naucze :( Pozdrawiam innych walczących! :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieo Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2006 weź nalej bardzo zimnej wody do wanny, zanurzaj się bardzo powoli przyzwyczajając się, na koniec zanórz głowę. Posiedź w wannie z 5-10 min aż poczujesz, że robi Ci się zimno. Jeśli masz prysznic to zastąp nim wannę. Jak skończysz szybko się wytrzyj i załóż coś ciepłego. Po takim zabiegu zawsze latam naładowany jakby mnie ktoś z procy wystrzelił!!! ;). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iczka Opublikowano 10 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2006 Bardzp zimna to tak co najniżej 20 stopni ;) Nie mozna przesadzać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 ja robilem tak w 10stoponiowej. po wysilku ulga na zakwasy :> ale nie polecam nikomu tak zimnej wody bo odpornosc na to to indywidualna sprawa. w kazdym razie po kilu minutach w takiej wodzie dostaje sie takich drgawek ze ciezko cokolwiek zrobic. dretwieja rece i nogi a serce tlucze jak oszalale [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 11 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2006 (edytowane) Ostatnie 2 miesiace to kombinowanie z dietami, najbardziej siadla mi CKD ( na spalenie tluszczu , wysoko tluszczowa) na poczotku czulem sie jakbym mial grype, ale potem.. gdy wytworzyly sie ciala ketonowe..LUDZIE TAKIEGO POWERA TO NIE MIALEM NIGDY:D zero zmeczenia, non stop energia...nie wiem jak z nauka bo studiuje:P ale sila, energia, chec do zycia, tego zadne kawy i inne [ciach!]ly nie dadza..DIETA PODSTAWA...!!! http://www.sfd.pl/temat161108/ tutaj link dla zainteresowanych. Jak jesz tak żyjesz;] Edytowane 11 Kwietnia 2006 przez HeatheN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldenboy83 Opublikowano 12 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2008 a ja tam lubie poppersa, szczegolnie PUSHa........ dla wtajemniczonych polecam www.popeprs-shop.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
q8ic Opublikowano 12 Marca 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2008 archeolog :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kens119 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 a ja mam takie pytanie : ) jeśli chodzi o sudafed z kawą to ile tego sudafedu i jaka kawa musi być ? słyszałam ,że sypana bez cukru i mleka . A czy np jak wypije rozpuszczalną to jakas róznica ? ; o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Odkopałaś trzypięcioletni temat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kens119 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 no i co z tego ? : ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzizzy Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Kwietnia 2011 (edytowane) No i to z tego, że od tego są lepsze fora niż to, stricte komputerowe. Inna sprawa, gdyby temat był aktywny - ale odkopywanie tematu na forum o innej tematyce... i zakładanie konta specjalnie po to - no cóż. Edytowane 22 Kwietnia 2011 przez zzizzy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...