Skocz do zawartości
sebasw

Odtwarzacze mp3

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli wniosek oczywisty, zanim ktoś kupi sanse wypadło by jej posłuchać czy mu taki dźwięk pasuje. Tobie akurat się nie spodobal a innemu podoba się bardzo ;)

 

dobry wniosek szkoda że ja nie miałem takiej możliwości a pytałem w paru sklepach ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A już myślałem, że tylko mi się dźwięk Sansy m240 nie podoba .....

Porównywałem ją z Muvo v200 i .......

Nie mówię, że Muvo jest bardziej opłacalny, bo nie jest. Jest za drogi do swoich możliwości.

Ale Sansa gra zauważalnie gorzej (słuchawki Creysn oraz Senny hd20).

 

Może lepiej pisać, że Sansa ma dobry stosunek cena / jakość ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha - może dodam, że z tego co pamiętam, w Muvo dźwięk poprawił się po aktualizacji biosu.

Sansa gra jak dla mnie jakoś bez życia, płasko, mało dynamicznie,

Ale do audiofila mi daaallleeekkkkoooo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczrze to nie wiem czy macie jakieś felerne sztuki czy jak? Że MuVo gra lepiej? Nawet z nowym biosem nie wiele się zmieniło.

Zdziczałem :D Już nie wiem czy sprzedawać swojego muvo i kupić sansę czy nie...

Sprzedawaj MuVo póki możesz i kup T30, na allegro z 3 miesięczną gwarancją. Porządny sprzęt, nie słyszałem, żeby ktoś wogóle reklamował iRiver'a więc moim zdaniem warto!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczrze to nie wiem czy macie jakieś felerne sztuki czy jak? Że MuVo gra lepiej? Nawet z nowym biosem nie wiele się zmieniło.

 

Sprzedawaj MuVo póki możesz i kup T30, na allegro z 3 miesięczną gwarancją. Porządny sprzęt, nie słyszałem, żeby ktoś wogóle reklamował iRiver'a więc moim zdaniem warto!

 

ja słyszałem muvo i zena i szczerze mówiąc bardziej mi spasowało niż sansa. co do irivera to nie wiem bo nie słyszałem więc się nie wypowiem.

co do sansy mi się wydaje że nie mam jakiegoś felernego playerka tylko że on tak poprostu gra a większośc osób powtarza tylko opinie jaka powszechnie o nim panuje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i przyszedl do mnie dzisiaj Sandisk m240 :D

 

Pierwsze wrazenia bardzo pozytywne: po krótkiej zabawie w rozgryzanie transferu plikow do mp3 wgralem jedną plytke, pobawilem sie recznym equalizerem i jest szczesliwy ;D Jakosc dzwieku bdb, sluchawki wcale nie takie zle jak o nich mowia (niestety nie mam do czego porownac;/) Ogromnym plusem tego odtwarzacza jest jego dobre menu. Jesli macie jakies pytania to piszcie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do siostry własnie też dotarła sansa m230 no i musze napisać ze spoko odtwarzacz mp3 jak za taką cene :) Fajnie gra, słuchawki też spoko grają, ogólnie wypas jak dla takiego audiofila jak moja siostra :lol2: :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam problem z wyborem odtwarzacza mp3 chodzą mi głównie 2 modele po głowie Creative V200 i Sansa m230. Porównywał ktoś oba modele ze sobą, jak ma się sprawa jakości mp3 i radia, bo ogólnie słucham bardzo dużo radia i mp3. Wcześniej miałem Creativa TXFM 128Mb + senki mx400 i grało to bez żadnych rewelacji, oto moje pytanie, co lepiej wybrać?.

Edytowane przez Kolos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i stałem się szczęśliwym posiadaczem Iriviera T10 :). No i moje oczekiwania (nakręcone opiniami z forum) zostały w 100% usatysfakcjonowane. Odtwarzacz jest mniejszy jak to wydaje się na zdjęciach :) Dzwięk nawet bez użycia equalizera jest bardzo dobry. Radio też się dobrze spisuje :]. (jestem posiadacze lewej wersji z USA :P) Jest poręczny. Ma fajną smyczke. Dziwne usytuowanie jacka.

Bardzo długa wytrzymałość baterii. No i wyświetlacz jest zawsze dobrze widoczny (złe wspomnienia z Philipsa) . Szybki dostęp do opcji kolejności odtwarzania. Trochę sztywny kabel od słuchawek. Długi kabel do USB :] (chwała Bogu, bo mam kompa w szafie )

Największa wada. Wkurzający głos Pani z płyty CD (ta z oprogramowaniem).

 

Z tego miejsca chciałbym podziękować Nuras_en, maruh, IamWeasel no i slasher. Za jak najbardziej trafne opinie. :)

Edytowane przez siwy_bos

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie zacząłem słuchać… Pierwsze wrażenie to tragedia, w ogóle nie słyszę basów…

wchodzę w ustawienia zmieniam wszystko dalej to samo…

 

w końcu wpadłem na to żeby wymienić gumki, założyłem średni rozmiar, zakładam z nadzieją że się coś zmieni no i rzeczywiście jest poprawa. W sumie to założyłem największe gumki gdyż najlepiej tłumią dźwięki z zewnątrz i dźwięk jest w miarę OK.

 

Co do samego dźwięku to spodziewałem się czegoś więcej… trochę się zawiodłem gdyż jakoś pozostawia jeszcze trochę do życzenia, a jak już usłyszałem w nich basy to brzmią one jak pierdzenie

Szumy o których piszesz to wina słabej jakości plików mp3 jakie posiadasz! :> U mnie też słychać defekty gdy słucham np mp3 o bitrate na poziomie ~128kbps, a tak naprawdę najlepiej słuchać muzyki z 192kbps+ (nawet 320kbps). Ale przecież to nomalne w dobrym sprzęcie, że wychwytuje lepiej drobne dźwięki, których nie słyszy się tak w kiepskich słuchawkach czy głośnikach, a że wtedy wyraźniejsze są też szumy/trzaski w mocnej kompresji to już inna bajka. Tym się Sansa różni od Muvo, że Creativovi nie są straszne mp3 z bitrate 128kbps bo po prostu player ten nie jest w stanie odtwarzać tak wielu dźwięków jak np Sansa.

Osobiście mam Spark Plugi i kartę 1GB (razem 1,5GB co daje ~240-260 mptrójek) i nie mam zamiaru przesiadać sie na nic inego. Powiem szczerze, że ciesze sie cholernie że nie kupiłem żadnego playera z pamięcią ograniczoną do 512mb. Nawet gdyby był to iRiver to pluł bym sobie w brodę bo te 512mb to śmiech na sali! Już myślę nad zmianą karty 1GB na 2GB.

SRS WOW powoduje, że dźwięk nabiera kolorytu, przez co muvo ze swoim zwykłym equalizerem może sie schować. Jak sie ma dobre, a nie kiepskie mptrójki to o żadnych szumach, trzaskach czy charczeniu bassu nie ma mowy! Chociaż muszę przyznać, że słuchawki boxowe Sansy mimo że nie są najgorsze i tak brzmią dużo gorzej od takich np Spark Plugów, bass maja faktycznie słabieńki (średnie i góra też nie powalają).

Co więcej, player ten w połączeniu z głośnikami (takimi jak np Logitech X-230), bardzo dobrze spisuje się jako hmm małe ale głośne centrum rozrywki na wakacje (taka "mini wieza", 2in1)! Pojemność jest na tyle duża, by móc trzymać na nim wiele utworów na różne okazje (relaks, jazda na rowarze, pływanie kajakiem czy też wieczorne party z przyjaciółmi przy zestawie Sansa+Logi X-230)!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za 116zł to jest chyba bez radia :wink:

Juz sie sie skonczyly za 116 zl.. teraz najnizej za 123 zl :P szukac na skapiec.pl\ceneo.pl

 

A co do radia: nie kupisz w Polsce oficjalnie wersji z radiem... wystarczy jednak tylko minuta zabawy zeby radio aktywowac :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamierzam kupić sobie odtwarzacz MP3 i wybór padnie chyba na iRiver T10 1GB. Upatrzyłem na allegro taki odtwarzacz - iRiver T10 1GB UMS RADIO DYKTAFON.

Na radiu prawdę mówiąc mi nie zależy, głównie interesuje mnie odtwarzacz MP3 i dyktafon. Z poprzednich stron tego tematu wynika, że dyktafon w tym odtwarzaczu jest bardzo dobry, a jakość dźwięku też jest bardzo dobra, bo to iRiver. ;)

 

Mam jednak pewne wątpliwości. Z opisu wynika, że jest to wersja refurbished. Co to znaczy?

Słuchawki to najprawdopodobniej Creysy (czy jakoś tak). Z poprzednich stron dowiedziałem się, że słuchawki te nie są wcale takie złe. ;)

 

Pytanie: warto kupić ten odtwarzacz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że warto. Sprzedałem swój poprzedni odtwarzacz żeby kupić sobie taki jak Ty. Tak jak sam napisałeś Odtwarzacz i dyktafon stoją na bardzo wysokim pozomie. A słuchawki wcale nie odbiegają od reszty. Mocne wykonanie. Dobrze usytuowane guziki. Polecam jak najbardziej.

 

A co do wersji refurbished - to oznacza ona, że odtwarzacz nie został sprzedany w tradycyjny sposób, przez co wrócił on do hurtowni skąd są sprzedawane po niższej cenie jako "odnawiane". Tak mi to kiedyś ktoś wytłumaczył. Ich stan nie odbiega w ogóle od tych sprzedawanych w pudełkach. Sam jestem posiadaczem takiego :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co do wersji refurbished - to oznacza ona, że odtwarzacz nie został sprzedany w tradycyjny sposób, przez co wrócił on do hurtowni skąd są sprzedawane po niższej cenie jako "odnawiane".

Hmmm a nie oznacza to przypadkiem, że był uszkodzony / reklamowany albo, że miał defekt wykryty prze producenta / nie przeszedł testów jakości (.........), wrócił do producenta, został naprawiony / odnowiony i ponownie idzie na rynek ??

 

In computer technology, refurbished refers to "old" or used computer equipment that has been restored to like-new working condition and/or appearance or computer devices that have been sent back to the factory to fix a flaw. The term typically refers to the hardware components of a computer that have been either replaced with similar components or updated with newer technology .........

Definicje Refurbished:

 

* The process of restoring a product by cleaning, repairing, recovering, and reusing the item for its original intended use.

 

* Equipment which is usually used, and has been inspected and tested by Lake Erie Systems or directly by the manufacturer or their agent. Parts of the equipment which are deemed to be defective or worn, aged or otherwise unsuitable for proper operation may, at our discretion, be repaired or replaced to improve the operation, quality, reliability or visual appearance of said equipment. Equipment which is represented as refurbished is generally suitable for normal operation. ...

<_< Edytowane przez Conti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To przepraszam za wprowadzenie w błąd. Ale tak jak już napisałem ktoś mi to kiedyś tak wytłumaczył :(.

Dodam to że sam mam taki odtwarzacz i jestem z niego zadowolony. No ze skelpu nie dostaniesz wersji z radiem. A jak już chcesz kupowac wersje europejską to looknij na ceneo.pl .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie się zdaje, że refurby to różnie bywa. Bo chyba może to być i odtwarzacz, który na przykład ktoś zwrócił bo czegoś brakowało w komplecie itp, a również i taki właśnie, który naprawiono i wsadzono do nowej obudowy... Ale mogę się mylić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, troszkę się sprawa skomplikowała.

Jednak z tego co przytoczyliście, to odtwarzacz w tej wersji jest prawie jak nowy. Wiem, "prawie" robi różnicę, ale przecież zawsze można taki mp3 player odesłać sprzedającemu.

 

Poza tym siwy bos pisze, że miał mp3 playera w takiej wersji i wszystko było git. Może ktoś jeszcze miał lub ma taką wersję?

 

Nadal warto kupić taki odtwarzacz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z taką wersją problem jest taki, że może dana sztuka miała zarysowany wyświetlacz, może jakaś pierduła w środku nie łączyła, a może było coś poważnego. To troszke jest loteria.

Nawet producent, mimo iż wprowadza taką rzecz na rynek oficjalnie, nie daje pełnej gwarancji na to. Stąd niższa cena i dopisek "odnowione".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No panowie, musze sie pochwalic! :-P Zakupiłem sobie Sanse E140, po pierwszych godzinach odsłuchu moge powiedziec, że odtwarzacz spełnia moje wymagania. Bardzo podoba mi się funkcja TruBass, wreszcie można poczuć basy (nie to co w MuVo, którego miałem wcześniej). Zasób głośności wystarczający, duży i czytelny wyświetlacz także zasługuje na pochwałę. Jeśli chodzi o wady to są dwie rzeczy do jakich mogę się przyczepić, mianowicie troszke taka "chińska" jakość obudowy oraz słuchawki dołączane do playera, nie są może najgorsze, ale przez pierwsze kilka sekund od założenia bolą uszy (używam średnich nakładek, bo w najmniejszych brakuje basu, a największe po prostu nie mieszczą mi się do ucha). W najbliższym czasie sprawie sobie może jakieś Senki MX-300, aby odciążyć moje uszyska od tych "wciskanych" wynalazków. To tyle po początkowej fazie testów, tak naprawdę plajerek będzie miał dopiero egzamin w plenerze i w naszych polsko-jesiennych warunkach atmosferycznych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...