2ms Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 gram od około 20lat,poczatki oczywiscie ZX Spectrum,pozniej IBM XT>AT itd... moje zdanie jest takie ze to niekoniecznie gry są "gorsze" tylko my sie zmieniamy,kiedys grajac w gry nasza wyobraznia byla bardziej "otwarta" a teraz jest z tym gorzej... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wamak Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 (edytowane) Tak jest, im człowiek starszy, tym mniej go już gierki rajcują. Pewnie gdy osiągną AI komputerowych postaci bliskie realizmowi (i tak samo grafika i dźwięk, z dźwiękiem jest chyba obecnie najkorzystniej), to będę za stary na gry. Edytowane 7 Maja 2005 przez Waldek82 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
!exec Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 (edytowane) Gry dzis sa zbyt zbajerowane a czesto malo przemyslane i robione tak zeby wszystkim bez wyjatku sie podobaly. I czesto brak im klimatu. Moje najlepsze gry to: Ufo2 Xcom-terror from the deep (super klimat i swietna strategia i taktyczna) Master of Orion2 - najlepsza strategia niesamowicie wciaga. Descen: Freespace2 - najlepszy space sim ever Wiadomo z wiekiem gry coraz mniej wkrecaja. Ale z drugiej strony jak ostatnio dorwalem riddicka to nie moglem sie oderwac jak za dawnych czasow. Po prostu jak gra ma to cos to mozna sie jak za dawnych lat przykleic do moniotora. Logan]colonization(jak wy mogliscie grac w cywilizacje nedznego klona??),najpierw byla ciwilizacja potem kolonizacja. Edytowane 7 Maja 2005 przez !exec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Przemq Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 Dla mnie nowe gry powinne miec wymagania sprzetowe tych np. z 2000 roku przy zachowaniu poziomu grafiki i efektów jak są teraz B)B)B) ......pomarzyc zawsze można ;[ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[hS.4f] Logan Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 nie wazne co bylo pierwsze tylko co bylo lepsze:] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 I tak wraki sa najlepsze,one podobnie jak i emulatory maja dusze a nie to co dzisiaj.Ktos wczesniej napisal, ze gry daza w dobrym kierunku to pewnie oznacza to,ze autor tego zdania musi byc mlody albo za pozno zaczal swoja zabawe z grami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Liquid Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 Tytuł powinien brzmieć Czego brakuje dzisiejszym graczą, bo to oni (my, wy) nie wiecie już w co grać i co takiego gra powinna mieć żeby się spodobała. Okrutna prawda Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aquarium Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 ? :) To chyba normalne że 70letni konseser win będzie trochę inaczej patrzył na bordeaux z 1935 niż młodziak któremu wystarczy degustacja winka za 10 zeta. Wraz z wiekiem zwiększamy nasze wymagania, bo potrafimy ocenić obiektywnie to co było i porównać z tym co jest. Na zachodzie gracz trzydziesto-, czterdziestolatek to normalka - developerzy nie robią już gier tylko dla dzieciarni/młodzieży. A to zobowiązuje :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silver Opublikowano 8 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2005 proste ... :) nie ma klimatu ? wychodzi duzo wiecej gier, bubli wiecej wychodzi, ale miedzy nimi sa gry klimatyczne i grywalne, trzeba tylko znalezc i zagrac czemu sie tak nie wkrecacie w gry jak kiedys ? bo nie macie 10lat proste wiekszosc gierek jest takich ze dzieciak sie spokojnie wkreca i napier... ale za to malo gierek jest takich ktore bylyby dla starszych przyswajalne dzieciaki sie tak szybko nie nudza jak dorosli i o to chodzi, dzieciak znajduje nawet zabawe w kaluzy przed domem, to nad czy sie zastanawiacie jestescie za starzy! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 (edytowane) Najbardziej bawia mnie i tak gry wrakowe i te z lat 97-2000 a to dlatego,ze one maja dusze a nie to co dzis.Np wczoraj zagralem sobie w takiego wonder boya i shinobi na mame a pozniej z kolesiem w snow bros na dwoch.Wszystkie gry pokonczylem na jednej monecie bez zadnych dorzutek (czyli bez naciskania klawisza "5" odpowiadajacego za kredyt) i mimo,ze na jedna gre przeznaczylem pol H (bo znam kazdy detal tych i innych gier wrakowych na pamiec) to mialem grajac w nie wieksza frajde niz grajac w takiego Dooma 3,chociaz byl fajny to to nie bylo to.Jakby fraps obslugiwal mame'a to bym nagral taki filmik pt: "Jak przechodzi sie Shinobi w krotkim czasie nie uzywajac czaru".Zobaczycie ile taka gra przynosi frajdy nawet jak sie zna kazdziutki szczegol na pamiec.Dooma 3 nie chce sie uczyc na pamiec i grac w neigo wiecej niz max 2 razy.A gry z tamtych czasow to bym gral codziennie i dla mnie tylko takie moglyby wychodzic,tyle tylko, ze juz wyszly te nowe,gdzie zamiast skupiac sie na grze,to wiekszosc skupia sie na tym, czy wlaczy HDR przy 1280x1024 i czy cien odbije sie od punktu X,albo swiatlo wpada na wode Y tworzac zajebisty efekt Z.Wiec to,ze jestesmy za starzy to 1 szczegol a to, ze nie wychodza gry z dusza to 2.Amen Edytowane 9 Maja 2005 przez hydro2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jordi23 Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 no rozczulilem sie czytajac ten topic. Kurcze zeczywiscie obecne gry nie maja klimatu tak wciagajacego jak te stare pozycje, owszem sa tutuly ktore pobobaly mi sie ostatniego czasu, ale nie jest to taka reakcja jak kiedys, ale moze zeczywiscie poprostu sie starzejemy i gry juz tak nie elektryzuja mojego zycia, przeciez kiedys, urywalem sie ze szkoly, zeby tylko pograc symulowalem ze jestem chory zeby tylko zostac w domu, wlaczyc 286 16MHz i zapodac golden axa czy another worlda, potem jak juz mialem lepszy komputerek jakies 486dx2 66 to drzalem na mysl ze pogram w need for speeda1, kurcze przeciez jak Kaeres powiedzial dla takiego unreala ja rowniez specjalnie kupilem voodoo2 8MB (na 12MB nie bylo mnie stac). Przeciez jak w quake1 zapodalym tryb opengl i zobaczylem to rozmazanie to kumple w kolejce do mnie stali, i wszyscy zamiast grac to chodzili przy scianach patrzac na rozmycie pikseli :D Obecnie sa fajne gry pogra sie pogra i tyle, ale ja osobiscie uwazam ze to nie jest tak do konca ze gry sie zpartoczyly az tak bardzo poprostu my sie starzejemy i cos innego nas juz cieszy. Byl ostatnio u mnie moj kuzyn z dzieckiem, ma synka 9 lat, wlaczylem mu need for speeda undergrounda2 to gral przez godzinke z jezykiem na zewnatrz, dlatego wydaje mi sie ze to kwestia wieku robi tutaj wazna role. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
!exec Opublikowano 9 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2005 (edytowane) A poza tym wiele gier bazuje na starych pomyslach. Fpp jakie by nie bylo wypasne bedzie tylko kolejna strzelanka. RTS bedzie tylko kolejnym rts'em w innej odslonie. A kolejna samochodowka bedzie kolejna wyscigowka tyle ze z innymi samochodami i innym otoczeniem. Gry sa podobne do siebie i musi wyjsc cos naprawde niesamowitego zeby przykuc uwage gracza-weterana. Chociaz ja nie wiem dlaczego nie zrobia kolejnej czesci gry pt. magic carpet. Strzelanko-taktyczno-strategia gracz to czarodziej latajacy na latajacym dywanie. Wypas nie? :D edit: z dzisiejsza grafika gierka by byla pewnym sukcesem Edytowane 9 Maja 2005 przez !exec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jordi23 Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 no pamietam magic carpet, duze wymagania miala (musialem grac na srednich detalach) fajnie sie latalo, strzelalo kulami ognia, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Można na to jeszcze inaczej spojrzeć... Gierki nie są wcale coraz gorsze...tylko postęp techniczny który obserwujemy w grach powoduje że zaczyna brakować miejsca na wyobraźnię... Grając np w Pirates (w moim przypadku na C64 :)) wyobraźnia dorysowywała wiele rzeczy...dużo ładniejsza wersja AD 2005 już na to nie pozwala... Tak samo np w fps'ach...wyobraźnia nie pracuje gdy włóczymy się po dżungli w Far Cry'u... Zresztą sam już nie wiem...też coraz mniej gier mnie autentycznie cieszy...:| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 10 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2005 Można na to jeszcze inaczej spojrzeć... Gierki nie są wcale coraz gorsze...tylko postęp techniczny który obserwujemy w grach powoduje że zaczyna brakować miejsca na wyobraźnię... Grając np w Pirates (w moim przypadku na C64 :)) wyobraźnia dorysowywała wiele rzeczy...dużo ładniejsza wersja AD 2005 już na to nie pozwala... Tak samo np w fps'ach...wyobraźnia nie pracuje gdy włóczymy się po dżungli w Far Cry'u... 1437590[/snapback] Bardzo fajnie to opisales,to tez wazny powod Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uziel101 Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 mi tam w FC wyobraźnia pracuje :razz: ale faktem jest, że kiedyś największym akceleratorem grafiki była wyobraźnia. a dzisiejszym grom brakuje "głębi", która wpływa na wyobraźnię. wydaje mi się, że wiele produkcji jest zwyczajnie powierzchownych. chlubnym wyjatkiem jest IMHO thief3 czy hidden&dangerous2 gdzie fabuła była tak skonsturowana, że czuło się niemal fizycznie świat wirtualny. słabych przypadków spier@#@#4nia gier jest niestety znacznie więcej. np. deus ex2. być może producenci powinni nie robić wszystkiego na jedno kopyto (wiekowe), a część gierek robić dla "starych" graczy - gdzie ważniejszy byłby klimat i napięcie a nie koniecznie grafa. no i niech te nowe gierki będa wreszcie dłuższe. jak ja mam się zżyć z bohaterem jak gietka krwa kur@#a 10 godzin! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 I tu pojawia sie problem:jak by tak bylo to zaraz ludzie ze sprzetem od mojego w zwyz by gadali: eee ta gra musi trzymac poziom a nie trzyma bo ma za slaba grafeee.Inny by odpowiedzial:ja nie patrze tak na grafe tylko na grywalnosc,ale bez przesady grafa jest tez wazna i gdzie tu logika i poziom ?? Teraz juz sie takich ludzi nie zadowoli,co zrobic ?? Wazne,ze chociaz pamietamy te czasy i sami mozemy sobie wlaczyc starsza gierke tyle tylko,ze poza emulatorami to mamy problem odpalenia ich na xpeku,chociaz przynajmniej polowa jest taka,ze mozna je odpalic a i tak niektorzy tego nie robia bo wola nowosci.Nie wiem jak Wy,ale ja odpalam stare i mam przy tym lepsza frajde niz przy kazdej nowej mimo,ze czekam na kazda nowosc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrz Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 Zadna nowa gra nie dała mi tyle radosci co kazdorazowe odpalenie Starcrafta. Do tej pory gram, nic nie przebije tej gry i nie daj boze zeby mi ktos probował zrobic Stara w 3D z nowymi efektami !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MAtswat Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 (edytowane) Ufo2 Xcom-terror from the deep (super klimat i swietna strategia i taktyczna) Ja to "UFO Enemy Unknown" i "X-COM Terror from the deep" mam do dzis i maniakuje se czasem w wolnym czasie z kumplem. [Jak ktos ma oryginal to odkupie :-) bo jakos nie byo kiedy kupic]. I nawet w niewielkim stopniu sie ciesze ze jest kontynuacja (choc dla mnie kiepska i bardzo smieszna) bo taki typ gry nie umarl. A choc nie gralem np w Mechwarrior (chodzi mi o symulatory mechow choc nie pamietam za bardzo tytulow) czy X-wing vs Tie (kosmiczne symulatorki) to widze ogromna luke i wspolczuje wszystkim milosnikom takich gier. Taki stan rzeczy odnosi sie tez do rysowanych przygodowek - dla mnie fajne bylo BrokenSword [czy cos takiego :-)]. Nie widzilaem od dawna w zadnym pisemku takich gierek. Panowie zapomnieli o pewnych gierkach ktore mozna smialo kontynuowac a rzucilo im sie tylko FPP na oczy i klepia kolejne realistyczne symulatory nie wiadomo jakiego juz RAMBO czy Drużyny A [:-)]. A sa jeszcze jakies ciekawe RTS takie 2D jak RA czy Warcraft 2 ?? Kurcze co sie porobilo kazda giera musi byc 3D. I dobrze ze stoi obok mojego sprzetu jakies jeszcze 486DX bo on wlasnie jest kompem od tego by cieszcyc sie z mlodosci ktora utracilismy a dla mnie to jest powod teskonoty do tamtych gierek (no bo powiedzcie sami czy zauwazyliscie jak jest z przemyslem filmowym?? Gdzie podzialy sie jakies dobre filmy...) Edytowane 11 Maja 2005 przez MAtswat Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luisam Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 zgadzam sie z przedmówcami że poprostu lata lecą i nie jesteśmy już tak "żywi" jak kiedyś, gry napewno nie są gorsze nawet pod względem grywalności, dawniej grało sie dosłownie we wszystko, co tylko w łapy wpadło, jak bym jakimś cudem mógł zagrać w tamtych czasach np. w mafię to by mnie z domu przez 2 tygodnie nie wygonili, a dziś już sie nie ma takiego zapału; ale to dobrze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 Wlasnie nie zabardzo.tamte gry to byla ucieczka od rzeczywistosci.Czulo sie ze jest sie w innym swiecie,a teraz ?? Zagram w cos i po wylaczeniu nie chce mi sie do tego wracac,chociaz bylo fajne,np Second Sight :( Wroce,ale nie tak odrazu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luisam Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 -->hydro2 troszkę nie chce mi sie wierzyć że nagle wszyscy stracili talent do robienia gier, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 Nie o to chodzi,ze talent tylko to cos,co przykuwa gracza na dluzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 Czyli nie dopuszczasz do siebie myśli, że to w nas, starszych graczach, coś się zmieniło i pękło i stąd mniejsza fascynacja grami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hydro2 Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 (edytowane) Zalezy,bo znam starszych od siebie o 10/20 lat co bardziej sie fascynuja grami niz ja Edytowane 11 Maja 2005 przez hydro2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 11 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2005 _Współczesnymi_ grami tak się fascynują? Bo jeśli tak, to sam widzisz, że wina leży po stronie "user'a", nie softu ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raven_88 Opublikowano 12 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2005 A może jeszcze inaczej.. W tyle gier w życiu już graliśmy że coraz mniej pozycji jest w stanie przykuć nas do monitora...za dużo już widzieliśmy... Chociaż z drugiej strony to by się znów kłóciło z tym co hydro mówi...:| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 12 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2005 A tam gadka. Nie coraz trudniej nas zadowolic. Dziwnym trafem w 21 wieku Czesi potrafili zrobic MAFIE, ktora jest gra legendarna grana po kilka/kilkanascie razy. Jest to dla mnie najlepsza gra na swiecie, a wyszla gdy juz niby wszystko na kompie widzialem i nic nie bylo mnie w stanie zaskoczyc. Troche checi, pomyslu i talentu. Talent developerzy maja, pomysly mieli, checi nie maja (jedynie chec zarabiania pieniedzy). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luisam Opublikowano 12 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2005 prawie każdy ma tu swój punkt widzenia, ale jak widzę gdy 10 letnie dzieciaki w kawiarence tłuką w gierę aż im ślina z buziek cieknie, a mnie ona nawet nie jest wstanie przykuc nawet na 10 minut, to coraz bardziej sobie uświadamiam że to ze mną jest już coś nie tak a nie z grą, wiadomo, że gdy się włączy na emulatorze lub konsoli jakąś grę z młodzieńczych lat to znowu się jest pod jej wrażeniem i sie wydaje że ma ogromną grywalność w porównaniu do dzisiejszych "gniotów" ale chyba jest to tylko taki efekt psychologiczny powracania do dawnych lata nie rzeczywistej grywalności; pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrz Opublikowano 12 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2005 Mi sie wydaje ze im jestesmy starsi tym bardziej czepiamy sie szczegołów, przedewszystkim realizmu. Jak juz sie nie da kopnac puszki lub przesunac krzesła, to juz wielki gniot. Małolat tam nie patrzy na takie szczegoły, byle by sie dało strzelic i zeby fajnie wybuchało. Nie wiem, takie moje zdanie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...