Skocz do zawartości
Abram

Mandat

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis panowie w niebieskich mudndurkach uraczyli mnie mandatem w wysokości 200zł i 6 punktów za jazde z prędkością 81 km/h :mur: a dozwolone by ło 50km/h. Nie miał bym do nich pretensji ale w sobote mam studniówke i troche mi zepsuli humor, a po za tym to wracałem z dziewczyną ze sklepu bo wlasnie kupila sobie sukienke na studniówke samochodem jej matki :angry: Na domiar złego trafiłem na jakichś służbistów a nie ludzi :( nie zjechali nawet złotówk sku******y.

I teraz pytanie do ludzi którzy mają taki problem jak ja "płacić czy nie płacić oto jest pytanie".

Strasznie mnie wyprowadzili z równowagi :( "to nie ludzie to wilki"(cyt."MIŚ")

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaloze sie ze kazdy tak jezdzi (ja na pewno :-P ) - niestety czasem smerfy sie przyczepia (mi dali studencki - 50 zetka 75km/h na 50 dozwolone i powiedzieli ze musza zebym juz tak nie jezdzil :-P ). Do kumpla przyszedl komornik po roku i dostal cos kolo 10 zetka odsetek, moze troche wiecej. Jak pracujesz chyba ci odciagaja od podatku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze nie placony mandacik sprzed ponad roku i jeszcze sie komornik nie pojawil. Moze ktos napisac jak wyglada taka wizyta ;) ?

Bo nie wiem czy go ciasteczkami poczestowac, czy bejsbolem zza framugi :lol:

Zreszta... niewazne :)

 

//edition beneath

 

@ gregK:

no wlasnie- kazdy tak jezdzi... jade sobie 70- 80 i zawsze sie znajdzie jakis co mnie jeszcze wyprzedzi (i to czesto).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na szczescie jeszcze nie pracuje, ciekawe jakie odsetki dostane, jak wogole bedą pamietać. Ehhh.... a ostatnio tez dostalem profilaktycznie 50zł za przekroczenie predkości :( Juz 250zł mam do zasilenia urzędu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze nie placony mandacik sprzed ponad roku i jeszcze sie komornik nie pojawil. Moze ktos napisac jak wyglada taka wizyta ;) ?

Bo nie wiem czy go ciasteczkami poczestowac, czy bejsbolem zza framugi  :lol:

Zreszta... niewazne :)

1216416[/snapback]

Przychodzi, mowi co i jak, placisz wychodzi :) Nie placisz - bierze telewizor i wychodzi :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest moj... nic nie jest moje. Nawet moj telefon ;)

1216429[/snapback]

Hm, to nie wiem. Moga pogrozic chyba jakimis konsekwencjami w takim razie. Kij ich wie, ja tam to 50 zaplacilem, niech se stuninguja poloneza :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dostalem mandat w kwietniu 2002 - tez 200 pln. Do tej pory go nie zaplacilem. W tamtym czasie bylem bezrobotny, takze nie mialem z czego, a potem jakos postanowilem zaryzykowac:-)

Potem dostalem jeszcze dwa mandaty (100 i 50) - oba zaplacilem. Mandat ulega przedawnieniu po 3 latach, dlatego jeszcze w tym roku bede mial cieplo jak bede czekal na zwrot podatku ze skarbowki.

Nastepne "upomnienia" zaplacilem, poniewaz moj qmpel kiedy nazbieralo mu sie powyzej 400 pln-ow dostal pismo ze skarbowki, ze jak nie ureguluje tego w ciagu 7 dni to wejda mu na zarobki.

Generalnie mandaty nie podlegaja zadnemu oprocentowaniu, powiekszaja sie jedynie o koszty upomnienia (groszowe sprawy:-), ew. komornika - z tym moze byc gorzej. Ale jezeli jak mowisz nie masz nic na siebie (pralka, telewizor, tel, itp.) to nic nie powinien ci zrobic (jednak nie jestem pewien jak to jest, kiedy ktos jest niepelnoletni).

 

Zycze podjecia trafnej decyzji ;-)

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jezeli jak mowisz nie masz nic na siebie (pralka, telewizor, tel, itp.) to nic nie powinien ci zrobic (jednak nie jestem pewien jak to jest, kiedy ktos jest niepelnoletni).

1216497[/snapback]

To niepelnoletni moga robic se prawko? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zasade, że nie płacę dopuki się nie upomną, a robie to z prostego powodu, że zawsze może się mandacik gdzieś im zapodziać i może się uda :D

Tak jak ktoś już pisał od mandatów nie ma odsetek, są tylko potem ew. koszty upomnienia (obecnie jak mnie pamięć nie myli coś koło 8,80zł). Ostatnio mnie zadziwili bo przyszedł pocztą tytuł egzekucji i zlecenie zablokowania mi kwoty mandatu z mojego konta. Poprostu ściągneli sobie tą kwotę z mojego konta bankowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma reguly na "okres oczekiwania' na smutnego pana komornika. Jakis rok temu dostalem mandat (tez na 200PLN, choc grozili, ze mi prako odbiora :/) za spowodowanie zagrozenia na drodze publicznej... i juz po ok 3 tygodniach przylazl komornik.

 

Jak widac czasem policja potrafi... :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zasade, że nie płacę dopuki się nie upomną, a robie to z prostego powodu, że zawsze może się mandacik gdzieś im zapodziać i może się uda  :D

1216720[/snapback]

Ja wlasnie z tego powodu nie zaplacilem swojego manadtu. Mniej wiecej w tym samym czasie czytalem, ze z powodu "opieszalosci urzednikow" rocznie przedawnia sie kilka(dziesiat) - nie pamietam - tysiecy mandatow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm dziwne pytanie, płącić czy nie płącić - skoro podpisałeś to musisz zapłacić, było nie podpisywać to byś miał rozprawe w sądzie grodzkim i byś powiedział ze syknie z dziewczyną wiozłeś :P hehe Też mam jeszcze niezapąłcony mandat 100zł + 6 gratisów, a za co???luk tis :

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

 

Jechalem z kumplami i wpalismy w poslizg i ladowalismy w rowie.dla nikogo nic sie nie stalo, nawed guza nie bylo ale mantad za nie dostosowanie sie do waronkó jazdy :)

Edytowane przez Sikor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 2002 roku nazbieralem mandatow na 1000 pln.

O ostatnim pisalem na forum jak mi wlepili 16 pkt za jednym razem !

Musialem powtarzac egzamin na prawko (mialem juz 11 na koncie).

Po tym zdazeniu jakie miesiac pozniej dostalem notke z US zebym sie u nich stawil i zaplacil mandat.

Kurcze nie spodziewalem sie, ze wygrzebia to wszystko. Do dzisiaj mam pewnosc, ze to przez to 16 pkt (rzuca sie w oczy) ze mnie tak dokladnie sprawdzili.

Stawilem sie i ustalilem raty bo oczywiscie na jeden strzal 1k pln to nie dla mnie.

Raczej nie ma zadnych wielkich restrykcji jak sie nie zaplaci odrazu.

Jedynie teraz sie martwie bo juz nie bylem w US z rata od 4 miesiecy zeby mi nie weszli na zarobki bo najgorszy z tego wszystkiego bedzie wstyd przed szefem.

 

Tak wiec podsumowujac na pewno mandat zaplacisz bo te walikonie nie opuszcza takiej okazji.

Ale czasami warto ich zwodzic jak nie pracujesz i nie masz z czego oddac.

Najwyzej do rodzicow sie przyczepia i jedynie ich sie obawiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj pierwszy mandat dostalem 2 lata temu...i od razu 500 PLN i 10 pkt.

Jechalem na wakacje do chorwacji, znajomi pojechali pierwsi, ja musialem gonic. Zapomnialem ubezpieczenia samochodu i wracalem z trasy do domu.

W okolicach Piotrkowa Trybunalskiego na ograniczeniu 70 km/h mialem 170.

Zadnych dyskusji, odrazu mandat..a dzien wczesniej mialem urodziny.

W kazdym razie przy rozliczaniu PITa, potracili mi 510 pln

Drugi mandat dostalem z rok temu, 100 pln, narazie cisza, jak sie nie upomna to nie bede placil. No chyba ze znowu z PITa pociagna. Zobaczymy. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj kumpel dostal ostatnio 250 PLN za... przejscie na czerwonym swietle przez 1 pasmowke oO Ja w wakacje wylapalem 2 bileciki na 120 zeta i teraz przyszedl do mnie list z urzedu skarbowego.

1217113[/snapback]

Z urzedasami da sie dogadac.

Moze Ci rozbije na raty. Biadol, ze nie masz pracy, ze nie masz sie z czego utrzymac.

I tak bedzie szczescliwy, ze przyszedles sie pokazac.

I NIE PODAWAJ BRON BOZE NUMEROW TELEFONOW DO PRACY CZY ADRESU.

Jedynie komorke swoja mu daj to jak bedzie cos chcial dzialac to najpierw do Ciebie bedzie dzwonil i bedziesz mogl jeszcze cos zbajerowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z urzedasami da sie dogadac. Moze Ci rozbije na raty. Biadol, ze nie masz pracy, ze nie masz sie z czego utrzymac...

Da się dogadać, w zasadzie rozpatrują pozytywnie każde podanie o rozłożenie na raty, są bardzo mili i w ogóle, ale trzeba przynieść zaświadczenie z Urzędu Pracy, że jest się bezrobotnym :D.

Co do innych rzeczy, skarbowy potrafi zabrać należność, gdy mamy zwrot podatku i często nawet o tym nie informuje. Jako, że święty nie jestem i wiszę im parę groszy, to nie wiedziałem, czy się uda, ale szczęśliwie, odebrałem wszystkie pieniążki :lol:, a komornik dalej nachodzi mnie od czasu do czasu.

Nie pracuję, nic na mnie nie stoi, przyjdzie, napisze niewypłacalny, pójdzie i wszystko. Ostatnio zostawił swój numer telefonu, ale nie mam komórki, a z domowego nie będę dzwonił, bo mógłby później nękać.

A co do niepodawania adresu firmy, to zależy od dociekliwości komornika. Pracowałem w firmie, która zmieniła adres, ale nie zdążyła nikogo o tym poinformować, nawet w poprzednim miejscu nie wiedzieli, jaki jest nowy adres, a komornik dał sobie radę :lol: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym zaplail mandat - 250zl to niewiele w porowaniu z kosztem ktory ci wyjdzie za komornika (ty placisz za jego usluge). po 3 latach jak ci przesumuja odsetki, koszt komornika (wcale nie musza cie wzywac do zaplaty) to mozesz ponakd 1k zaplacic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odsetki jak napisał kucyk są śmiesznie niskie. Ja jakieś 4-5 lat temu dostałem (pierwszy i ostani póki co raz) mandat 100zł od oddziału konnego straży miejskiej :lol: to drugie wezwanie do zapłaty przyszło dopiero po ponad roku i ze śmiesznymi odsetkami. Komornika brak, widocznie wcale im tak nie spieszno do wynajmowania tych dziadów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...