Mikelos Opublikowano 14 Marca 2005 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2005 zaczne od tego co uzywam: Zone Alarm, chyba najprostszy firewall w obsludze, mi sie bardzo podoba, uzywalem przejsciowo jakiegos od nortona i jakis kerio ale ZA jakos najbardziej mi odpowiada... a po drugie Avast, fajny AV, nie spowalnia kompa i w miare wszystko wykrywa.... a teraz slowo o lapaniu syfow z netu (tylko i wylacznie z wlasnego doswiadczenia), jakis rok temu podlaczylem sobie neta (neo+... niestety) i sie zaczal cyrk. mialem win xp + sp1 (i dalej mam) i praktycznie od razu mi padl od syfow. od podpiecia neo minelo moze 15 min a otworzylem tylko jedna stronke i to odstawcy usugi czyli neo. nic juz sie nie dalo zrobic tylko format. co najlepsze moj ZA pokazuje ze srednio co 10-15 sek jest jakas proba polaczenia z moim kompem, z czego ok 95% to uzytkownicy neo <_< . nie chce tu nic sugerowac ze neo jest be albo cos innego. tak to u mnie wyglada wiec AV i firewall u mnie to koniecznosc... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djswistak Opublikowano 11 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2005 opera 7.54 +antyviren kit 2005 + Z.A. +antispyware i jest looz. nie narzekam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s0n1c Opublikowano 11 Kwietnia 2005 Zgłoś Opublikowano 11 Kwietnia 2005 Meh Opera 7.54u2 i Kasperky Personal 5. Syfu,wirusow niet. Dodam ze mam Neo+ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymy Opublikowano 7 Maja 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Maja 2005 ..tak na marginesie - cos z tym Kasperskim jest nie tak. nie pierwszy juz raz czyszcze jakis zawirusowany dysk na moim kompie. od dluzszego czasu uzywam oprogramowania eTrust EZ Antivirus. kiedys byla taka darmowa roczna promocja ale wtedy program byl ubogi (nie skanowal poczty) i krazyly opinie (rowniez na tweaku) o jego marnej skutecznosci. jednak jakis czas temu znana wszystkim firma z Redmond dolaczala do polskiej edycji xp wlasnie oprogramowanie firmy eTrust - w nowszej udoskonalonej (skaner poczty) odslonie ..i wlasnie takiego uzywam tzn. jest sobie zainstalowany i tyle :) slicznie wylapuje wirusiki w spamie a ze generalnie dbam o to co dzieje sie na moim PC wiec zbyt wiele roboty nie ma. aczkolwiek zapobiegliwie zawsze przed taka operacja czyszczenia cudzego hdd instaluje jakis drugi antywirek i aktualizuje go. czasem jest to Panda innym razem NOD32 jednak ze lubia sie gryzc tak mocno ze winda robi sie niebieska korzystam ostatnio z slynacego ze skutecznosci Kasperskiego - zwlaszcza ze do ENTERa niedawno dolaczano 12m pelna wersje Kaspersky Anti-Virus Personal Pro 5. i wszystko byloby fajnie gdyby nie to ze puszczam sobie w tle skan dysku Kasperskim a w miedzyczasie kasuje juz Temp Internet Files a tu nagle moj EZ zaczyna szalec i co rusz wyrzuca alerty o zainfekowanym pliku. tymczasem Kasperski spi (?) i niczego nie sygnalizuje. w podsumowaniu Kasperski lapie 2 wirusy mniej (?) podobna sytuacja mila miejsce dzis. puszczam skan najpierw Kasperskiego a pozniej EZta coby pogonil kolege a do tego zapuszczam na onym hdd AD-Aware SE. EZ wyrzuca alert wirusa odnalezionego w pliku wywolanym przez AD - Kasperski nie. bilans koncowy: Kasperski nie wykrywa zadnego wirusa (czyzby ubiegl go EZ?) a EZ lapie ich az piec! lookalem sobie w Kasperskim opcje skanowania w czasie rzeczywistym i na zadanie ale nie znalazlem opcji wymagajacych zmian. rozczarowal mnie Kasperski troszke a mile zaskoczyl nowy eTrust. szczerze mowiac spodziewalem sie ze bedzie odwrotnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...