P4 1,7

[Krzysiak]

Mam P4 1,7GHz (na Willamette), Asusa P4C800 (strasznie się zdiwiłem że to razem może pracować :blink: ), 1xKingstone 512/400MHz (na Infineonach 2-2-2-5-8, chociaż nie zauważyłem zmiany w stabilności przy wyższych timingach) w tej chwili chodzi to na FSB=126 na Vcore=1,95, Prime 95 bez problemów 6h (dlużej nie sprawdzałem), jednak po ok 30 min. grania (np. w NFSug2) komp się restartuje (czasami zdarza się to nawet bez obciążenia np. podczas przegladania www). Winda wstaje do 126MHz FSB jednak restart jest po max. 10 min (na Vcore=1,95 wyższego nie mogę już ustawić). Im niższe Vcore na FSB 126 tym szybszy restart.

I teraz moje pytanie: Czy da się coś z tego (ponad FSB126) waszym zdaniem wycisnąć. Czy napięcia przy obciążeniu są w porządku (zaznaczam że są spore wachania) (Może przyczyn restartów szukać w kiepskim zasilaczu?) ?:

 

3,3V->ok 3,2 do 3,12V

+5V->5.8V do 5,53

+12V->12,15 do 11,7

Vcore "podróżuje" w granicach 0,1V

 

A może już więcej nie wicisne z tego procka? Jak sądzicie?

 

Acha, Temperatura nie przekracza 56st.C

[Fidel]

napiecia masz tragiczne!!!! i ich wachania tez!!!

z procka raczej duzo juz nie wycisniesz bo to williamette:))

te restarty to raczej od zasilacza

 

ps. jaka masz grafe?? i zasialcz

[Krzysiak]

Zasilacz to jakiś noname; a grafa? Pwercolor 9600Pro. Muszę więc pożyczyć od kogoś zasilacz... :huh: A padnięta płyta może dawać takie objawy (nie była nowa jak ją kupowałem, a u poprzedniego właściciela podejrzewano awarie, okazało się jednak że grafa). Cuż dzięki, będeę próbował zasilator.