Skocz do zawartości
Demonik

Playstation 3

Rekomendowane odpowiedzi

chce zobaczyc, gdzie sony cos takiego powiedziało, bo jak narazie to widze tylko interpretacje redaktora onetu, który przedstawia sytuacje ze swojego punktu widzenia. Szkoda ze pisze to w taki sposob, ze wyglada, jakby to niby sony coś takiego wyglosiło ;f

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chce zobaczyc, gdzie sony cos takiego powiedziało, bo jak narazie to widze tylko interpretacje redaktora onetu, który przedstawia sytuacje ze swojego punktu widzenia. Szkoda ze pisze to w taki sposob, ze wyglada, jakby to niby sony coś takiego wyglosiło ;f

Na onecie czytałem jakiś miesiąc temu nie pamiętam już dokładnie o jakiej grze, że bedzię wydana na PS3, ale nie wiadomo jeszcze czy bedzie dostępna również na nowa konsole Sony :wink: Ogólnie zbyt wiarygodne informacje nie sa tam podawane :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chce zobaczyc, gdzie sony cos takiego powiedziało, bo jak narazie to widze tylko interpretacje redaktora onetu, który przedstawia sytuacje ze swojego punktu widzenia. Szkoda ze pisze to w taki sposob, ze wyglada, jakby to niby sony coś takiego wyglosiło ;f

 

http://www.computerandvideogames.com/article.php?id=140302

 

Spokój z jakim oficjele Sony patrzą na przyszłość swojej firmy jest wprost niewiarygodny. I tak, kiedy dyrektor generalny Sony Computer Entertainment Europe, David Reeves, w wywiadzie dla Computer and Video Games przyznał, że niektóre tytuły startowe, takie jak Heavenly Sword, Motorstorm czy Formula One pojawią się dopiero na początku roku 2007 (mimo wszystko mieszcząc się w marginesach okresu startu systemu), oczekiwać można było jakichś słów przeprosin, może wyjaśnienia. A jednak...

 

Jednak to co padło z ust pana Reevesa później w tym samym wywiadzie, wyraża pozbawioną najmniejszego cienia wątpliwości wiarę w klienta: "Stworzyliśmy tak pewną markę, od czasów wypuszczenia na rynek PlayStation w roku 1995, później PlayStation 2 w 2000, że i tak pierwsze pięć milionów konsol zostanie sprzedanych, czymkolwiek nowy system by nie był - nawet gdyby nie miał gier".

 

Cóż, nawet jeśli nie wierzycie w sukces Sony, Sony wierzy w Was.

:lol: :lol: :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i brzmi to śmiesznie dla Ciebie ale koleś prawdę powiedział...PlayStation to marka która ma tylu zwolenników że rzeczywiście o sprzedanie pierwszego rzutu konsoli bym się nie obawiał. Z drugim będzie IMO tak samo. A jakieś gry na starcie będą, jakie i ile to już jest niewiadoma (pewnie mało...jak zwykle). Ja i tak nie kupię PS3 w dniu premiery bo to głupota (raz cena, dwa czy to bedzie działać jak należy) wiec takie rewelacjie mi powiewają. Wiemy że do wszystkiego "made by SONY" i do samego SONY masz jakieś uprzedzenie ale zerknij na wszsytko bardziej ogólnym okiem (same lole niewiele do dyskusji wnoszą ;) ). Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale dla mnie stwierdzenie "5 mln ludzi kupi nasza konsole do gier bez gier" to jest szczyt arogancji i chamstwa w stosunku do potencjalnych klientow.

 

Generalnie Sony zle nie zycze, ale wkurza mnie takie podejscie i bardzo byl sie cieszyl, jakby im sie noga powinela. Ot, jako nauczka, ze nie sa pepkiem swiata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale dla mnie stwierdzenie "5 mln ludzi kupi nasza konsole do gier bez gier" to jest szczyt arogancji i chamstwa w stosunku do potencjalnych klientow.

 

Generalnie Sony zle nie zycze, ale wkurza mnie takie podejscie i bardzo byl sie cieszyl, jakby im sie noga powinela. Ot, jako nauczka, ze nie sa pepkiem swiata.

Ja bym tego typa co te słowa powiedział wywalił na zbity pysk z firmy ;f Fakt - ma racje, ale zle dobrał słowa aby tą racje wygłosić. Albo mogl ja w ogole nie wyglaszac. A prawda jest, bo np PS2 tez poszło w pniu mimo, ze tytuły na niej to było Ridge Racer 5 i Fantavision ;f

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie panowie

Fakty są takie, że np.: nintendo od zawsze słabo supportuje swoje konsole i nikomu to nie przeszkadza bo firma zasłużona itd itp

A czemu by dla odmiany nie spojrzeć na Sony jak na firmę, która koniec końców nigdy nie zawiodła swoich fanów, i która - to chyba bezdyskusyjne - dostarcza mnóstwo świetnych gier na swoje konsole.

Tak więc ludzie z Sony mają prawo być pewni siebie i zarozumiali - ciężko na to pracowali przez ostatnie 11 lat

A jeśli chodzi o konkurencje, to choćby skały srały to i tak nie pokonają Playstation w tym wyścigu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie panowie

Fakty są takie, że np.: nintendo od zawsze słabo supportuje swoje konsole i nikomu to nie przeszkadza bo firma zasłużona itd itp

A czemu by dla odmiany nie spojrzeć na Sony jak na firmę, która koniec końców nigdy nie zawiodła swoich fanów, i która - to chyba bezdyskusyjne - dostarcza mnóstwo świetnych gier na swoje konsole.

Tak więc ludzie z Sony mają prawo być pewni siebie i zarozumiali - ciężko na to pracowali przez ostatnie 11 lat

A jeśli chodzi o konkurencje, to choćby skały srały to i tak nie pokonają Playstation w tym wyścigu

Nintendo to akurat zawsze robiło pełno gier na swoje własne konsole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lubię Sony, ale nie mogę zapominać o tych, którzy są do tej firmy negatywnie nastawieni. Specjalnie dla was chłopaki wyszukałem łakomy kąsek. Pożywcie się i zapodajcie konstruktywną krytykę :wink:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden z chipów napędu DVD, nazwany TS-ODD jest zamocowany do płyty za pomocą ... kleju. Ciężko stwierdzić jak bardzo utrudniło to przeprogramowanie kostki profesjonalnemu hakerowi (skądinąd wiemy, że na dzień dzisiejszy obydwa chipy napędu DVD zostały już złamane), ale amatorów dłubania w zaciszu swojego pokoiku może to skutecznie odstraszyć.

 

...............faktycznie ladnie zaklejony :-)

 

a tak apropo kiedy przeoczylem zlamanie napedu hitachi-lg ??????

 

pozdro 4@ll

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden z chipów napędu DVD, nazwany TS-ODD jest zamocowany do płyty za pomocą ... kleju. Ciężko stwierdzić jak bardzo utrudniło to przeprogramowanie kostki profesjonalnemu hakerowi (skądinąd wiemy, że na dzień dzisiejszy obydwa chipy napędu DVD zostały już złamane), ale amatorów dłubania w zaciszu swojego pokoiku może to skutecznie odstraszyć.

 

...............faktycznie ladnie zaklejony :-)

 

a tak apropo kiedy przeoczylem zlamanie napedu hitachi-lg ??????

 

pozdro 4@ll

O czym Ty piszesz? To jest temat o PS3, a nie Xbox360 :lol:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co by nie mowic - o ile niedawno poszedlbym za sony w ogien o tyle teraz zaczyna mnie ta firma zastanawiac. zarozumialosc jest przesadna i udawadniająca że uważają graczy za skonczonych debili :/ a jak ktos mnie za takowego uważa no to sorry, mam mu dać jeszcze zarobić? no nic, zaczekamy do premiery ps3, i troche czasu po i sie ustosunkujemy - w razie co x360 bedzie juz mial niezla bilbioteke gier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie i w zasadzie praktycznie macie rację. Sony gada czasem takie bzdety że aż się wierzyć nie chce. Ale jeżeli na PS3 pojawią się konkretne (czyt. fajne) gry to chyba nikt nie będzie zwracał uwagi na to co mówi/mówiło Sony. W końcu liczy się dobra zabawa ;). Nie tylko Sony robi gry na PS3. Mam się postawić i nie kupić konsoli tylko dlatego że jakiś kolo od nich powiedział coś co mnie rani? Jakby to się miało do twórców gier którzy nikomu nie zawinili, zrobili dobre gry w które nie zagram bo mam na pieńku z Sony i nie kupiłem ich konsoli <_< . Chyba gry się liczą nie sprzęt...

Edytowane przez TrueVanDal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CHyba, ze ktos jest takim idealista, ze kupi gry niezaleznych developerow bez konsoli, zeby tylko Sony na zlosc zrobic :P

no a co ;d ja mam emulator ps3 w kompie i nie bedzie problemu :lol2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W cześć gier będzie można u konkurencji zagrać ;). Ale będzie też paleta gierek "only for" PS3 (tak będzie też z X360 i Wii) dla których to się można będzie poświęcić.

 

Zresztą problemem jest tylko kasa. Jak ktoś sobie może pozwolić na wszytkie Next-Geny to mu to lotto co kto o kim/czym mówi i dlaczego. Może zagrać sobie we WSZYSTKO i już ;).

Edytowane przez TrueVanDal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

male info z netu czyli chalasu ciag dalszy

 

Iskrzy na płaszczyźnie Nintendo - Sony. Obiektem sporów i wzajemnych niechęci jest oczywiście technologia oparta na sensorach ruchu, które umieściła w swoim padzie firma Sony wzorując się niechybnie na pomyśle Nintendo.

 

Nic nie pomogły zapewnienia Phila Harrisona, że Sony jest w posiadaniu tego wynalazku od ładnych paru lat i że od dawana nad tym pracowali, tyle, że zupełnie po cichu. Szef oddziału Nintendo z Wielkiej Brytanii, pan David Yarnton, w wywiadzie udzielnym dla serwisu Computer and Video Games jasno dał do zrozumienia, że japoński koncern ukradł pomysł Nintendo. Stwierdził, że gdy jego firma zaczęła na poważnie zajmować się zagadnieniem sensorów, jak elementów pada do konsoli została wyśmiana przez Sony, teraz, gdy BigN wypromowała swój pomysł znalazł się on bardzo szybko u konkurencji.

 

Nie będzie trzeba zapewne długo czekać na łagodzącą konflikt odpowiedź Sony. Zadzieranie z Nintendo raczej nie pomoże konsoli Sony w sprzedaży, szczególnie, jeśli chce być "tą drugą" obok Wii w domu każdego japońskiego gracza.

Edytowane przez gladiac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę to dziwne bo jeżeli SONY kiedyś tam opracowała to, to czemu tego nie wprowadzili? Może doszli do wniosku że to słaby pomysł (produkt niszowy niczym EyeToy czy SingStar) i wylądował on na dnie szuflady ;). Teraz kiedy Ninny pokazała kontroler myślę że SONY z lekka się zdziwiło reakcją wszystkich (wszyscy myśleli jakie to wspaniałe, oryginalne itp.) i trochę im głupio było. Sięgneli po stary patent i gotowe. SONY po prostu nie chce być gorsze i ma "coś" podobnego ale nie takiego samego (do yego myśleże w odróżnieniu od Wii w PS3 tylko garstka gier będzie to wykorzystywać...nawet w Warhawk'u można bedzie sterować analogami). O ile mi wiadomo to "technologia" w padach Nintendo różni się od tego co zaoferowało SONY (idea podobna ale wykonanie inne). No i jeżeli rzeczywiście jest tak że SONY skorzystało ze swojego patentu to nie wiem jakby to nie wyglądało w oczach innych, SONY nie musi nikogo przepraszać ani płacić odszkodowań itp (chyba że naruszyło jakiś patent Nintendo, wtedy to inna sprawa). Faktem jest tylko jedno, SONY zainteresowało się takim pomysłem (a raczej powrotem do starych myśli) dopiero gdy BigN wyskoczyło z ich "rewolucyjnym" padem. Trochę teraz szkoda mi SONY (jeżeli tylko nie kłamią of course) bo to ewidentnie wygląda na zrzynkę od Nintendo...

 

Ale pomyślmy inaczej. W tej branży takie rzeczy się zdarzają. Albo rynek kart graficznych. Gdy NV wystartowała ze swoim SLI, Ati musiało jakoś odpowiedzieć i opracowało swoje CrossFire. Idea ta sama w obu przypadkach (łączenie dwóch grafik dla zwiększenia wydajności) ale wykonanie różne (w SLI komunikacja przez ten "mostek" ewentualnie przez samo PCI-E a w CrossFire karty łączymy kabelkami). Napisałem to żeby pokazać że taki już stan rzeczy jest. Na ATI nikt nie wjeżdżał bo "ukradło" pomysł NV (a przecież tak to trochę wygląda). Z Sony i Nintendo jest podobnie...tylko emocje są DUUUUŻŻŻOOOO większe ;). Pozdro.

Edytowane przez TrueVanDal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

przygladajac sie trailerowi z gameplaya z "Warhawk'a" i sterowaniu za pomoca nowego pada sony ,mialem wrazenie ze albo pad jeszcze nie jest dopracowany albo samo sterowanie za pomoca sensorow jest malo precyzyjne-wrazenie lekkiego opoznienia w szczegulnosci , wszystko oczywiscie okaze sie kiedy pierwsi wlasciciele ps3 beda mogi zagrac :)

Edytowane przez gladiac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo poprostu moglbyc to film z gry i koles tylko dla sciemy ruszal tym padem w rytm gry... Bo powiem szczerze ze mnie to tez zaciekawilo i myslalem troche nad tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość urwał_nać

tworcy warhawka mieli 10 dni na wykorzystanie sensorow w swojej grze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tworcy warhawka mieli 10 dni na wykorzystanie sensorow w swojej grze

Osobiście nie słyszałem ile dni mieli, ale wiem, że w ostatnich momentach panowie od WH przerabiali grę (mówił to na E3 ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przygladajac sie trailerowi z gameplaya z "Warhawk'a" i sterowaniu za pomoca nowego pada sony ,mialem wrazenie ze albo pad jeszcze nie jest dopracowany albo samo sterowanie za pomoca sensorow jest malo precyzyjne-wrazenie lekkiego opoznienia w szczegulnosci , wszystko oczywiscie okaze sie kiedy pierwsi wlasciciele ps3 beda mogi zagrac :)

dzisiaj bede czytał relacje z PSX-Extreme z E3. Butcher podobno grał na PS3, ale jeszcze nie wiem czy w gry z tą funkcją. We wstepniaku pisze, ze konferencja sony była marna, ale to co pokazało sony na stoiskach z grami podobno kopie zady. No nic, przeczytam i streszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po tym jak Sony wywołało małą burzę głosów w środowisku graczy i specjalistów branżowych ogłaszając przewidywaną cenę nowego modelu PlayStation, mamy dla Was kolejną niezbyt przyjemną informację. Według wiarygodnych źródeł wraz z premierą PS3 Sony ma zacząć stosować nowy system licencjonowania gier przeznaczonych na tą konsolę.

 

Co prawda podczas prezentacji na E3 nowego przeznaczonego specjalnie dla PS3 serwisu internetowego nie było mowy o jakichkolwiek zmianach w sposobie licencjonowania gier... Zanosi się jednak na to, że nie będzie można kupować używanych gier na PS3 - gra działać będzie tylko na jednej konsoli - nie będzie można jej sprzedać, pożyczyć ani skopiować.

 

W ten sposób Sony planuje ograniczyć handel grami "z drugiej ręki", które do tej pory były solą w oku japońskiego giganta, znacznie obniżając jego przychody ze sprzedaży nowych gier.

 

robson.pl

szczerze mówiąc to nie bardzo wiem w jaki sposób można by to zrobić, no ale..

może być "ciekawie" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczerze mówiąc to nie bardzo wiem w jaki sposób można by to zrobić, no ale..

może być "ciekawie" ;)

zostawiasz na plytce specjalne miejsce ktore przy pierwszym uruchomieniu gry jest zapelniane (wypalane) przez konsole. wrzucasz tam numer seryjny konsolki i tyle, jesli numer z plytki ne zgadza sie z numerem konsoli na ktorej chcesz wlaczyc - papa

albo przez neta takie cos, jesli bedzie sieciowe granie za free to analogicznie rozwiazujemy problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO przy takich newsach, to MGS4 zaczyna się w moich oczach robić coraz słabszym argumentem przmawiającym za PS3. Sony musi się czuć naprawdę pewnie, ktoś chyba zapomniał, że nie są monopolistami.

no dobra, dwa, trzy oddechy... spokój...

Coś mi tu śmierdzi, to fakt, ale przez to tym bardziej chce poczekać do premiery tej konsoli i pierwszych testów.

A jeśli nawet to info w 100% jest prawdziwe, to przynajmniej będzie warto poczekać na kupno konsoli z drugiej ręki, biblioteka gier gratis ;)

Jeśli nie zrozumieliście tego bełkotu, to się nie dziwie, gdyż sam nie wiem co myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...