Skocz do zawartości
Demonik

Playstation 3

Rekomendowane odpowiedzi

niby tak, ale nie wszyscy ulegają temu ;)

 

jak w reklamie w tv mowia ci ze musisz kupic otwieracz do kartonów, bez niego nie bedziesz mogl zyc, itd a to wszystko za jedyne 99.90zł to od razu lecisz zamawiać? :lol:

Jasne, ze nie zamawiam. ;] Jednak nie zmienia to faktu, ze pewna grupa ludzi zamowi taki produkt. Gdyby ludzie naprawde interesowali sie tym co kupuja i cena danego produktu to na przyklad taki MM nie mialby racji bytu, a o dziwo istnieje nawet w naszym kraju i pewnie ma sie dobrze. :]

 

Zobaczymy jak w wszystko w praktyce bedzie wygladac. ;] Ja akurat na takie sondaze patrze z duza rezerwa. Byc moze Sony w pierwszych miesiacach nie osiagnie wielkiego sukcesu, ale sytuacja po pewnym czasie gdy beda juz dostepne exlusiv'y ala MGS4 moze juz sie nieco zmienic na ich korzysc. ;]

Na pewno "mozgi" Sony sa przygotowani na rozne warianty w zaleznosci jak bedzie sie sytuacja na rynku przedstawiac i jezeli beda zmuszeni do obnizenia cen to zrobia to po chwili namyslu.

Edytowane przez Santi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

Nieprawda ze Marketing wszystko latwo sprzeda na zachodzie,mieszkam juz 10 lat za granica i to w wielu krajach przyszlo mi pomieszkiwac i musze przyznac ze ludzie wcale nie ulegaja tak wplywa marketingu jak w Polsce,bo w Polsce ludzie dopiero tak naprawde zdarzyli sie oswoic z takim handlem zas za granica reklama i wiele podstepow zwiazanych z handlem sa dobrze znane ,malo tego ochrona konsumenta dosc dobrze radzi sobie z przejawami oszustw sklepowych a sklepy-markiety boja sie procesow

Reasumujac na zachodzie do ktorego skierowana jest sprzedarz ps3 ludzie dobrze sie zastanowia zanim wydaza 500-600E na ps3 i na Gre-Gry ,tymbardziej ze wiele krajow dotyka problem bezrobocia i problemy gospodarcze

I jak juz wczesniej pisalem obnizenie ceny na starcie ps3 jest raczej niemozliwe przez sony bo podniosloby zbyt duze obciazenie finansowe -sony zmuszone jest zaryzykowac "dluga podroz" ktora przy pechu bedzie droga w jedna strone

 

Sony w pierwszych miesiacach nie osiagnie wielkiego sukcesu, ale sytuacja po pewnym czasie gdy beda juz dostepne exlusiv'y ala MGS4 moze juz sie nieco zmienic na ich korzysc. ;]

czas exlusiv'ov dla sony odchodzi powoli w niepamiec ,developerzy wola wydawac tytuly na wszystkie platformy od konsol po pc ,a jeden MGS4 gwiazdki nie uczyni, tym bardziej ze wyjdzie ok 8-10 miechow po starcie konsoli

Edytowane przez gladiac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niemiecka sieć sklepów MediaMarkt rozpoczęła przyjmowanie zamówień przedpremierowych na najnowszą konsolę Sony, PlayStation 3. Oferowana jest jedynie wersja z dyskiem 60GB za, bagatela... 765 dolarów!

 

Druga wersja, posiadająca dysk 20GB nie jest dostępna w preorderze i - według pogłosek - nigdy nie będzie dostępna w sprzedaży w Europie! Do zamówienia przedpremierowego wybrać można jedną z czterech gier: Formula 1, Motorstorm, SingStar lub Genji.

 

Warto też zauważyć, że internetowy sklep Play.com zbierał zamówienia na tę samą wersję, jednak w cenie 1000 dolarów i dodając nie jedną, a trzy gry. Niezależnie od tego, jakie bonusy otrzymamy, wszystko wskazuje na to, że PlayStation 3 będzie najdroższą z nowych konsol. W naszym Kraju zapłacimy za nią zapewne blisko 2450 zł.

Nie no superrr :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czas exlusiv'ov dla sony odchodzi powoli w niepamiec ,developerzy wola wydawac tytuly na wszystkie platformy od konsol po pc ,a jeden MGS4 gwiazdki nie uczyni, tym bardziej ze wyjdzie ok 8-10 miechow po starcie konsoli

LOL?

 

juz to widze jak pozycje z ps3 albo x-boxa360 wychodza na PC ;) Niektore pozycje z x-boxa360 moze i wyjda (co z tego jak wygladaja jak Ghost Recon3) ale ZAPOMNIJ ze flagowe pozycje (liczba mnoga) z ps3 sie pojawia na x-360 albo - lol - na PC.

Jakies barachła albo srednie pozycje sie moze ukaza na wszyskich platformach i to zadna rewelacja bo tak bylo zawsze.

Edytowane przez kurek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

facet nie widzisz co się dzieje ?? GTA4 online exlusive na XB360, nie do pomyślenia kilka lat temu, a teraz ?? normalka

nie znasz potęgi Microsoftu. XBOX360 przegra walkę z PS3, XBOX 3 pewnie też przegra, ale pewnego "pięknego/ponurego" dnia dojdzie do tego że MS wygra tą wojnę :) :(

 

za duża kasa siedzi w konsolach

 

edit

sialala trafiłeś w samo sedno :)

Edytowane przez cavarr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SONY w zasadzie samo sobie jest winne ale też nie chciałbym żeby nagle odpadli z wyścigu bo to by oznaczało WIELKI kryzys dla rynku konsol. Co wtedy będziemy mieli? MS i Ninny? Ninny ze swoimi "super" wynalazkami i MS z "real NEXT GEN"? I każda ze stron na dobrą sprawę nie będzie dla siebie konkurencją i obie na swoim "rynku" będą monopolistami. Tego nie życzę nawet najgorszemu wrogowi....Stracimy na tym wszyscy. Szkoda że SONY robi rzeczy tak a nie inaczej. MS już nawet tak pewnie nie mówi o obniżce cen X360 bo nawet po premierze PS3 ich konsola to będzie "taniocha" (wiec po co obniżać cenę?). A szkoda!! Mamy teraz istnie dziwną stytuację. PS3 droga i (w pewien sposób ) "prestiżowa", dostępna dla "bogoli"; X360 w "starym stylu" czyli konsola i kilka delikatnych bajerków; oraz Wii, konsola "dla mas" (cena) i dla wybranych jednocześnie (kogo "jara" machanie "pilotem" ten jest w niebowzięty ale nie każdemu musi się to podobać). Niby PS3 ma konkurować z X360 ale coś ciemno widzę jej przyszłość na dzień dzisiejszy. Chyba tylko naprawdę mocne exclusivy mogę tą konolę pociągnąć do przodu. Właśnie, gry. To one są ważne a jak narazie X360 wygrywa (owszem ma rok przewagi ale zawsze) i dzisiaj to mnie chyba tylko MGS4 na PS3 interesi. Reszta jest niezła ale nie jest "system sellerem". Wiele gier wyjdzie i na PS3 i na X360 (vide raczej na bank kozackie GTA4). Jedynie jeszcze może się zdarzyć że ta sama gra na PS3 bedzie działać lepiej niż na X360 ale to IMO kwestaj dobrej optymalizacji i może być zupełnie odwrotnie. Trochę mnie martwi że teraz gry na X360 lekko tną (minimalnie ale zdarza się) więc albo programiści się nie starają albo konsola "nie może" (a w to nie wierzę!).

Teraz gdybym miał kasę na PS3 to i tak mocno bym się zastanowił nad nią. Myślę że warto ją bedzie kupić ale conajmniej rok po premierze kiedy to będziemy wiedzieć ile to jest warte i jakie ma gry. Teraz to X360 dla mnie jest najlepszym wyborem (wersja Premium, Core to jakieś nieporozumienie!).

 

BTW: Ostatnie posty upłynąły w bardzo "miłej

atmosferze". Wiele przemyśleń itp. Wyrabiamy poziom ;). Pozdro.

Edytowane przez TrueVanDal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

nie znasz potęgi Microsoftu

Zabrzmialo prawie jak "nie znasz potegi ciemnej strony Mocy, Luke" ;)

 

A co do PS3. Sony wstrzymuje premiere odtwarzaczy Blue-Ray. Te, ktore sa dostepne, kosztuja grubo ponad $1000. Wiec ta maszynka Sony moze sie sprzedac jako odtwarzacz Blue-Ray tylko. Sam wstrzymuje sie z kupnem porzadnego odtwarzacza DVD z HDMI do premiery PS3/HD-DVD do XBoxa i zaprezentowaniem biblioteki filmow. Ale z zapowiedzi wynika, ze lepsze filmy beda na BR :| a to oznacza zakup PS3. Dorzuccie do tego fakt, ze zdecydowana wiekszosc sprzedawanych telewizorow to odbiorniki HD-Ready, na ktorych obraz odtwarzany z DVD (nawet z progresive scanem) wyglada zalosnie w porownaniu do tego co wyswietlaja w sklepie z plytek demonstracyjnych w 1080i lub nawet 720p. Zatem moze sie paradoksalnie okazac, ze dzieki wbudowanemu odtwarzaczowi BR PS3 zejdzie na pniu w dniu premiery - wlasnie jako odtwarzacz high definition. Nie da to Sony nic ponad liczbe sprzedanych egzemplarzy, bo taki moj szef interesuje sie PS3 jedynie jako odtwarzaczem BR, bo jak ma wydac 800GBP na jakiegos Samsunga a miec za polowe tej kwoty oferujacy mu to samo odtwarzacz od Sony - to on wybierze Sony i granie zainteresuje go moze wtedy, gdy jego syn zobaczy logo PS3 na czarnej skrzynce pod telewizorem. Ja obstawiam, ze Sony ceny nie obnizy, konsol i tak zabraknie na rynku - zostana wykupione - i wszystko bedzie po staremu: zacznie sie wyscig exclusive'ow. Dla Final Fantasy i MGSa kupilem PS2 mimo, ze juz mialem XBoxa, byc moze dla jakichs gier na Xa kupie X360 - bo jak widze LOTR w HD to jestem gotow wydac pol miesiecznej pensji na sprzet na ktorym to obejrze. :rolleyes:

Takie zboczenie i gry na chwile obecna maja najmniejsze znaczenie, bo mam jeszcze sporo pozycji do pogrania na PS2 - no i HL2 na XBoxa tez juz niedlugo bedzie w Europie :) (chyba)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubisoft boss Yves Guillemot openly speaks about Sony’s pricing strategy, saying (what we’re all saying pretty much) - It’s too expensive and therefore won’t sell enough. According to Guillemot, the PS3 price must “drop rapidly” in 2007 if they want to compete with Microsoft’s Xbox360. He dropped the words in an interview with Bloomberg, who are estimatng that Sony will sell 40 million PS3’s by 2008, while Sony is counting on selling 100 million in the PS3 lifespan (5-6 years).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki wbudowanemu odtwarzaczowi BR PS3 zejdzie na pniu w dniu premiery - wlasnie jako odtwarzacz high definition. Nie da to Sony nic ponad liczbe sprzedanych egzemplarzy, bo taki moj szef interesuje sie PS3 jedynie jako odtwarzaczem BR

to może się obrócić także przeciwko Sony ;) przecież nie od dziś wiadomo, że do konsol się dokłada pieniądze licząc na zysk z gier. A co jeśli ludzie będą kupowąc PS3 tylko jako blu-ray player a gry oleją bo są za drogie ? :rolleyes: sony będzie tylko tracić kase...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to może się obrócić także przeciwko Sony ;) przecież nie od dziś wiadomo, że do konsol się dokłada pieniądze licząc na zysk z gier. A co jeśli ludzie będą kupowąc PS3 tylko jako blu-ray player a gry oleją bo są za drogie ? :rolleyes: sony będzie tylko tracić kase...

Tak jak Sialala napisał. Tata kupuje dla filmów, a syn namawia na gry :P Chcą powtórzyć historię z PS2. Wtedy bodajże też była najdroższa na rynku i też się sprzedawała jako odtwarzacz DVD, a nie konsola. Tylko pozostaje pytanie, czy teraz jest takie samo zapotrzebowanie na filmy na BR jak wtedy na DVD? Edytowane przez Xaon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

Tylko pozostaje pytanie, czy teraz jest takie samo zapotrzebowanie na filmy na BR jak wtedy na DVD?

Odpowiem: TAK, a nawet wieksze. Ludzie maja coraz lepszy sprzet w domu, kino domowe staje sie powszechne, a zobaczyc jeden film w HD to uwierzyc ze przed tym nie ma ucieczki. Jak juz pisalem wielokrotnie: roznica miedzy BR a DVD jest znacznie wieksza niz miedzy DVD a SVHS. Teraz pozostaje tylko kwestia ceny tychze.

A co do gier - jak juz ktos kupi konsole, to na 90% kupi tez jakas gre. Jedna, potem moze druga, przy okazji wypozyczania filmu w wypozyczalnie wezmie tez jakas gre... poza tym internet w tym pudelku pozwalajacy sciagac demka gierek - nie ma bata, zeby taki 40-o latek po zobaczeniu nowego Gran Turismo nie zechcial pograc w pelna wersje. I to sie bedzie nakrecac. Ja jestem pewien jednej rzeczy: PS3 zniknie z polek w UK tak szybko jak sie ukaze. Podejrzewam, ze nawet w Polsce moga byc problemy z jego dostepnoscia. Pozyjemy - zobaczymy. Ja na razie czekam na Wii i filmy w HD masowo dostepne. Dopiero wtedy decyzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

tak dla poprawienia humorow hehe

gram.pl

Japońscy producenci negatywnie nastawieni do PS3?

Poniedziałek, 3 lipca 2006, godzina 16:45, autor: Fett

 

Już od dłuższego czasu słychać nadchodzące zewsząd uwagi, że polityka Sony odnośnie ich najnowszej konsoli nie jest zbyt dobra. Analitycy przewidują, iż doprowadzi ona do marketingowej klęski tego urządzenia. Potwierdza to w pewien sposób przeprowadzona ostatnio ankieta.

 

Najstarszy japoński magazyn poruszający tematykę gier wideo, Ge-Maga przeprowadził sondaż wśród konsolowych wydawców. Nastroje w stosunku do PlayStation 3 zmieniły się dość gwałtownie, na gorsze dla urządzenia. Obecnie według 90.29% badanych konsola kosztuje za dużo, tylko 9,71% z nich stwierdziło, że cena jest odpowiednia. Jeden z twórców odważył się nawet o stwierdzenie: to więcej niż moja wypłata.

 

Czy pewność ojców PS3 również spada?

 

56.31% producentów nie podoba się fakt, że do sprzedaży wejdą dwie wersje PS3, podczas gdy 39.32% popiera ten ruch. 55.82% z nich uznaje, że z obecnymi zapowiedzianymi tytułami konsola nie sprzeda się dobrze. 39.32% twierdzi wręcz przeciwnie. Co zaskakujące, opinia ta nie zmieniła się od czasów targów E3. Już od tamtego czasu wielu miało wątpliwości, co do losów konsoli.

no prosze najbardziej zagorzali fani ps3 i jednoczesnie developerzy Japonscy potrafia rowniez myslec :) :)

 

Sialala-jak dla mnie to Twoje wizje napewno sie sprawdza w ilus tam procentach bo wynikaja z normalnej logiki ktora notabene nie musi miec przelozenia na liczby w zyskach, zreszta takie porownania starcza na moze moim zdaniem 10% a reszta? wracajac do marketingu i ciagle podkreslana przez sony super-wartosc ps3 i kosmiczna cena rynkowa przypomina analogicznie gry ktore mialy olbrzymie budzety lub filmy superprodukcje ktore ponosily klapy finansowe mimo wszystkich niezbednych czynnikow jak wielka kasa aktorzy rezyserzy efekty specjalne muzyka itd itp-wynik :olbrzymie straty finansowe bo cos nie zadzialalo na klienta-odbiorce , a przeciez oni tez maja ludzi do marketingu ,do oceny mozliwosci itp a to wszystko jednak nie pomoglo

 

ps.Najwieksza porazka sony, to moim zdaniem zdegradowanie wlasnego produktu ktory wczesniej byl 100% konsola a teraz w nowej wersji ma sie sprzedawac juz nawet nie jako konsola ale glownie jako player B-R - to jest dopiero zalosne i karygodne ,widac ze byc moze nie wierza ze samo ps3 jako wczesniej konsola poradzilaby sobie tylko sprzedajac sie do gier , to w pewien sposob sprzeniewierzenie sie idei ktora kiedys pomagala stworzyc psx czyli (100% konsola +100 fun=zadowolony klient)-

to wlasnie byla taka moja opinia o tym czyms co nazywa sie sony a co powinno zmienic nazwe bo tylko karygodnie wykorzystuje dawny blask firmy ktora stoczyla sie na pysk

 

 

EDIT: Santi -bylem w czasie edycji posta kiedys ty pisales swojego wiec pewnie nie zauwazyles korekty :)

Edytowane przez gladiac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

Ale widzisz gladiac - na tym rynku wystarczy jedna gra, ktora bedzie system-sellerem. Na razie takowej dla siebie nie widze ani na PS3 ani na XO. Problem w tym, ze o ile PS3 jeszcze nie ma, o tyle XO jest juz prawie rok na rynku. Halo nie bedzie dla mnie taka gra, moze TDU, moze Forza. Zobacze. W Kameo gralem u kumpla - fajne, ale jednak wole God of War ;) - Final Fight rewelka, ale zona by mnie wyrzucila z domu gdybym kupil konsole dla TAKIEJ gry ;) DOA4 nic szczegolnego, PGR3 fajne, ale to tez nie to, widzialem naprawde sporo gier na XO (wszystkie jakie mnie interesowaly) i jak na razie najwieksze wrazenie zrobilo na mnie... to dziwne cos o zwierzakach pluszakach tytulu nie pamietam. Widzialem to tylko na screenach w tym temacie.

Gdyby - podkreslam: gdyby na ktoregos z nextgenow wyszlo cos w rodzaju Katamari, REZ, Amplitude, z odpowiednimi efektami - nie zastanawialbym sie ani chwili. I dochodzimy do sedna: XBox 1 nie mial takich gier, XO takich gier nadal nie ma. Jestem skazany na PS3? Niekoniecznie, jesli na Wii beda gry nie tylko z wasiastym ;)

Czekam na gre, bez ktorej nie bede mogl sie obyc. Fundusze mam, zona uprzedzona, HD-Ready TV jest - nie ma tylko tej jednej gry. FPPy mnie nie kreca, Obliviona mam na PC (tak jak wiekszosc FPPow i FPSow z XO), zadowala mnie Burnout 2 (czasami wlacze Revenge), GT4 spisuje sie swietnie, mam swojego GOW i DMC1&3, mam RE4, Katamari, mam cala duza kolekcje gier, w ktore gram z ogromna przyjemnoscia - a jak tego bedzie malo - zaczne FFX-2 ktorego na razie nie ruszam z obawy przed odpadnieciem ze swiata rzeczywistego na zbyt dlugo.

Mam w co grac. A kupowac sprzet tylko dla grafiki...? Nie kupilbym w zyciu Kostki.

Czekam. Nauczylem sie cierpliwosci. No i kasa na koncie procentuje, a wsadzona w konsole bylaby utopiona juz na zawsze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kupowac sprzet tylko dla grafiki...? Nie kupilbym w zyciu Kostki.

byc moze dla jakichs gier na Xa kupie X360 - bo jak widze LOTR w HD to jestem gotow wydac pol miesiecznej pensji na sprzet na ktorym to obejrze. :rolleyes:

Hmmm, sprzecznosc? :P

Byc moze Assassin's Creed bedzie ta pozycja dla ktorej kupisz PS3. ;) Chociaz nie wiadomo czy to bedze exlusive czy nie. Do dnia dzisiejszego nie ma oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

czasy kiedy tylko dla tej jednej wymarzonej gry kupowalo sie konsole minely!!, dzisiaj ceny next -genow sa bardzo wysokie a w szczegolnosci ps3 , dlatego zanim ktos kupi nowy sprzet poczeka az bedzie takich tytulow wiecej , a jak jest cierpliwy tak jak ty to bedzie czekal jeszcze dluzej co ;) , wiec wlasciwie ta swoja odpowiedzia przyznajesz racje ze 1 gra -system sellers nie pociagnie sprzedarzy tak jak to bylo kiedys

 

ps.wlasciwie to mi cie zal ze kupujac gre dla siebie musisz sie podporzadkowywac woli zony i jej gustom ;) , na szczescie moja zona w pelni rozumie moje potrzeby jako gracza i nawet jesli bedzie to Final Fight3 czy cokolwiek to nie zrobi zadnej wymowki-malo tego jeszcze bedzie sie dopytywac czy mi sie podoba i czy jestem zadowolony :), bo chyba tak powinno byc aby rozumiec wzajemnie potrzeby partnera -ale to juz inny temat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

No wlasnie ja rozumiem potrzeby mej partnerki i wiem, ze krew lejaca sie w sypialni z ekranu telewizora co wieczor spowodwalaby jej albo moja eksmisje z tegoz pomieszczenia ;)

Poza tym Final Fajty 2 i 3 mam na PS2 ;) wiec mnie tak nie kreci - choc graficznie to majstersztyk trzeba przyznac.

 

Assasin's Creed? Jakos srednio - juz bardziej ten Naughty Dog Project mi podchodzi z zapowiedzi.

Aha - sprzecznosci nie ma ;)

Inna sprawa gry, a inna filmy. Dwa swiaty :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasy kiedy tylko dla tej jednej wymarzonej gry kupowalo sie konsole minely!!, dzisiaj ceny next -genow sa bardzo wysokie a w szczegolnosci ps3 , dlatego zanim ktos kupi nowy sprzet poczeka az bedzie takich tytulow wiecej

zgadzam się w 100% - oczywiście, że byłoby extra gdyby na którąkolwiek z konsol wyszła nagle jakaś nowa produkcja, która przyciągałaby jak magnes ale to mało prawdopodobne...można być pewnym, że jeśli owa gra pojawi się jako exclusive np na PS3 to wkrótce ujrzymy coś równie dobrego na konkurencyjnej konsoli...

Jak dla mnie jedynym 'must have w produkcji' jest PES/WE w next genowej oprawie... a że wyjdzie zarówno na PS3 jaki i X360 to pozostaje kwestia ceny... tutaj sprawa jest jasna...

Przewaga Sony nad M$ wyraźnie się zmniejsza... obie platformy mają porównywalne tytuły pod względem grafiki/grywalności... IMO w chwili obecnej decyduje gust... a że o gustach się nie dyskutuje to kończę tego nudnego i nic nie wnoszącego do dyskusji posta ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całej dyskusji wynika, że ludzie nie kupią ps3 bo za drogie bo nie ma systemsellerów bo brak wibracji i sony nie szanuje klienta.

A ja wam powiem co mówią moi znajomi, co nie odwiedzają żadnego forum... Oni mają ps2, mieli psx, wiedzę o grach czerpią z wizyt w empiku. Grają w Tekkena, Soul Calibur, GT 4 - dorastali na tych seriach.

Zatem oni mówią, że słyszeli, iż w listopadzie wychodzi PS3 i na pewno będzie super i że kupią, niezależnie od tego co im zrobi małżonka. X-box to dla nich puste słowo, nie bardzo im się kojarzy....

Takie nastawienie mają wszyscy moi kumple grający na konsolach. i w tyłku mają opinie analityków i fabrykowane przez konkurencje Sony newsy....

Playstation = konsola

Reszta jest milczeniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

Z całej dyskusji wynika, że ludzie nie kupią ps3 bo za drogie bo nie ma systemsellerów bo brak wibracji i sony nie szanuje klienta.

A ja wam powiem co mówią moi znajomi, co nie odwiedzają żadnego forum... Oni mają ps2, mieli psx, wiedzę o grach czerpią z wizyt w empiku. Grają w Tekkena, Soul Calibur, GT 4 - dorastali na tych seriach.

Zatem oni mówią, że słyszeli, iż w listopadzie wychodzi PS3 i na pewno będzie super i że kupią, niezależnie od tego co im zrobi małżonka. X-box to dla nich puste słowo, nie bardzo im się kojarzy....

Takie nastawienie mają wszyscy moi kumple grający na konsolach. i w tyłku mają opinie analityków i fabrykowane przez konkurencje Sony newsy....

Playstation = konsola

Reszta jest milczeniem

nie czytaja forum,nie interesuja sie zadnymi newsami ze swiata konsol i nawet nie wiedza ze ps3 to juz nie konsola tylko komputer -ogolnie naleza do tej grupy "szczesliwcow" ktorzy nic nie wiedza wiecej oprocz tego ze nastepca ich kochanej ps2 bedzie pozna jesienia, pewnie to dla nich nawet lepiej takie zycie w niewiedzy :)

 

Pytanie tylko co powiedza na cene urzadzenia jesli jeszcze nie znaja i cene gier ktore moga kosztowac nawet do 100 $ -czyli 100euro-jesli sa zamozni to pewnie za bardzo ich to nie wzruszy ale jak wydadza 3000 na ps3 i gre moga zmienic wyraz twarzy na mniej zdecydowany ;)

 

ps. o ktorych newsach fabrykowanych przez konkurencje sony piszesz????? -rozumiem ze uraczysz nas porzadnym przykladem :) :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Scott Steinberg - vice prezydent Segi w dziale marketingu wypowiedział sie na temat PlayStation 3. Oznajmił on, że cena konsoli jest naprawdę wysoka, ale maszynka jest mocna i rozwinieta technologicznie. Mówi, ze cena nie wpłynie negatywnie na sprzedaż PS3. "Sony było od początku zwycięzcą w Japonii, Ameryce północnej i Europie" - kontynuuje Scott. Oznajmia też, że na SONY spoczywa bardzo ciężkie zadanie. Musi bowiem przekonać ludzi do napędu Blu-Ray - wspominając też o filmowcach którzy kupowali będą filmy. Nie wątpi on jednak w to, że PS3 osiągnie szczyt i pokaże prawdziwą moc.

 

Odnośnie gier Steinberg oznajmił, że zadaniem SEGI jest wsparcie PS3 doskonałymi i godnymi tytułami. Nie powiedział jednak nic konkretnego, żadnych tytułów ani terminów wydania. Wiemy tylko, że SEGA pracuje aktualnie nad grami dla PS3.

 

Scotta zapytano też o...Shenmue 3! Odpowiedział, że nie może w tej sprawie nic powiedzieć. No, przynajmniej nie było nie...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całej dyskusji wynika, że ludzie nie kupią ps3 bo za drogie bo nie ma systemsellerów bo brak wibracji i sony nie szanuje klienta.

A ja wam powiem co mówią moi znajomi, co nie odwiedzają żadnego forum... Oni mają ps2, mieli psx, wiedzę o grach czerpią z wizyt w empiku. Grają w Tekkena, Soul Calibur, GT 4 - dorastali na tych seriach.

Zatem oni mówią, że słyszeli, iż w listopadzie wychodzi PS3 i na pewno będzie super i że kupią, niezależnie od tego co im zrobi małżonka. X-box to dla nich puste słowo, nie bardzo im się kojarzy....

Takie nastawienie mają wszyscy moi kumple grający na konsolach. i w tyłku mają opinie analityków i fabrykowane przez konkurencje Sony newsy....

Playstation = konsola

Reszta jest milczeniem

Pod tą wypowiedzią chciałbym sie podpisać rękami i nogami. Tak na prawdę ludzie, tacy jak "My" (:lol:) trzęsący się nad każdą informacją na temat czy to PS3, X360 bądź Wii, śledzący takie tamaty jak ten stanowią marne kilkanaście procent docelowych odbiorców nowych konsol. Cała reszta kupi właśnie PS3, bo ma PS2, ma PSX, prawie "od zawsze" na nich się grało, kumple też mają wyłacznie konsole od Sony. Pierwsza myśl po usłyszeniu słowa "konsola" to PlayStation. Tytuł typu Tekken obił się przynajmniej o uszy każdemu, Forza Motorsport? Ninja Gaiden? Niebardzo. Zaryzykuję porównanie tej sytuacji do przykładu z naszego podwórka forumwego - ile ludzi, potencjalnych uzytkowników komputerów wie dokładnie co to OC i z czym to się je? Ilu z nich wydaje grube pieniądze na jakieś "świecidełka" do obudowy, WC i inne "pier*oły", ilu z nich czeka z niecierpliwością na premiery takich nowych zabawek jak Conroe, R600, G80? Oni kupują komputer z marketu i cieszą się, że po naciśnięcu przyciusku Power wszystko działa.

 

Podsumowując, PS3 kosztując te grube 499$-599$ tak czy siak się sprzeda. I to w milionach sztuk jak ciepłe bułeczki. Ta tradycja na PlayStation jak tak silnie zakorzeniona w wielu umysłach graczy, że to nie stanowi dla nich przeszkody i prędzej czy później kupią swoją "jedyną" i słuszną nową konsolę od Sony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a najlepsze z tego wszystkiego jest to, ze SONY nieswiadomie, 6 lat temu przygotowalo Polskich graczy tego typu na cene PS3. Malo Polakow kupujac za 2,5-2,7k PS2 w 2000 i 2001 roku zdawalo sobie sprawe, ze za zachodnia granicą cena jest o 40% niższa. W listopadzie pojda do sklepu i "o - patrz PS3! Cena taka sama jak PS2 w dniu premiery. To co Sebastian? Bierym na raty?"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a najlepsze z tego wszystkiego jest to, ze SONY nieswiadomie, 6 lat temu przygotowalo Polskich graczy tego typu na cene PS3. Malo Polakow kupujac za 2,5-2,7k PS2 w 2000 i 2001 roku zdawalo sobie sprawe, ze za zachodnia granicą cena jest o 40% niższa. W listopadzie pojda do sklepu i "o - patrz PS3! Cena taka sama jak PS2 w dniu premiery. To co Sebastian? Bierym na raty?"

Dokładnie i już widze kolejną reklame MM nie dla idiotów : PS3 za jedyne 2499 zł ! Już dziś zrób sobie prezent pod chinke. I pewnie dużo osób z tradycji zakupią tę konsole. Czy wyda na początku prawie 3k czy później mniej, ale taka jest kolej rzeczy : grałem w ps2, było za....ście to i pewnie ps3 mnie nie zawiedzie.

 

Lecz sam nie wiem czy ktoś który wyroby Sony zna od dziecka od tak sobie kupi X360 ? B-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z całej dyskusji wynika, że ludzie nie kupią ps3 bo za drogie bo nie ma systemsellerów bo brak wibracji i sony nie szanuje klienta.

A ja wam powiem co mówią moi znajomi, co nie odwiedzają żadnego forum... Oni mają ps2, mieli psx, wiedzę o grach czerpią z wizyt w empiku. Grają w Tekkena, Soul Calibur, GT 4 - dorastali na tych seriach.

Zatem oni mówią, że słyszeli, iż w listopadzie wychodzi PS3 i na pewno będzie super i że kupią, niezależnie od tego co im zrobi małżonka. X-box to dla nich puste słowo, nie bardzo im się kojarzy....

Takie nastawienie mają wszyscy moi kumple grający na konsolach. i w tyłku mają opinie analityków i fabrykowane przez konkurencje Sony newsy....

Playstation = konsola

Reszta jest milczeniem

no muszę przyznać, że szymku bardzo dobitnie pokazał prawdę. wśród moich znajomych jakbym się spytał ich o wymienienie kilku konsol do gier, to 100% na pierwszym mmiejscu wymieniło by ps2 lub psx a około 20 % z całości wogóle by wymieniło xboxa. O xbox i x360 wiedzą głownie osoby które się interesują konsolami a nie kupują to co MM im w gazetce wyśle.

Dla mnie 2,5 roku temu też istniało tylko Sony ze swoimi konsolami. Dopiero później poczytałem skrawki informacji o xbox, pojechałem na tydzień do Londynu na wakacje i wróciłem z konsolą. Dopiero od tego momentu mocno zainteresowałem się światem konsol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

SEGA o Virtua Fighter 5 i PlayStation3

Poniedziałek, 3 lipca 2006, godzina 20:30, autor: Spayki

 

Redaktorzy japońskiego magazynu Ge-Maga przeprowadzili wywiad z Hiroshim Kataoką - szefem studia AM2 oraz Noriyukim Shimodą - pracownikiem SEGI.

 

Rozmowa rozpoczęła się od pytania dotyczącego majowych targów E3, na których SEGA nie zaprezentowała Virtua Fighter 5 w wersji na PS3. Właściwie zamierzaliśmy pokazać konwersję naszej gry, jednak z powodu pewnych problemów związanych z terminami okazało się to niemożliwe - zapewniał Kataoka. Szef AM2 ujawnił także, że prace nad konsolową edycją flagowej bijatyki jego firmy osiągnęły już bardzo zaawansowany poziom i właściwie jest ona w pełni grywalna, aczkolwiek nie zdołano jeszcze umieścić w niej elementów, które posiadać musi produkcja przystosowana do rozgrywki w domowym zaciszu.

 

Następnie Kataoka skupił się bezpośrednio na PlayStation3: Odnoszę wrażenie, iż biorąc pod uwagę możliwości konsoli, nie jest ona droga. Po czym dodał: Jeśli ten sprzęt nie byłby sprzedawany pod nazwą PlayStation, a choćby pod szyldem firmy Vaio i kosztowałby poniżej stu tysięcy jenów, to niewątpliwie uznałbym go za tani. Jednakże, dla wielu osób to przede wszystkim urządzenie przeznaczone do gier i tym samym cenę, jaką ustaliło Sony należy uznać za dość śmiałą.

 

Na temat możliwości obniżenia ceny PS3 kosztem rezygnacji z twardego dysku Noriyuki Shimoda wypowiedział się jednoznacznie: Jestem bardzo wdzięczny Sony za to, że ich konsola posiadać będzie dysk twardy. Prędkość transferu z nośnika Blu-ray jest porównywalna z oferowaną przez DVD i tym samym - pamiętając o dużej pojemności nowego formatu - obecność HDD pozwoli nam w znaczący sposób skrócić czasy dogrywania się danych.

 

Jeśli zaś chodzi o nadchodzącą wojnę konsol, Hiroshi Kataoka zachowuje powściągliwość: Wierzę, że jeśli gra powstawać będzie z myślą o kilku platformach, to różnice między wersjami na PlayStation3 i Xboxa 360 będą niezauważalne - powiedział. Niemniej Virtua Fighter 5 najprawdopodobniej ukaże się wyłącznie na konsolę Sony, a to ze względu na podobieństwo programowania z płytą Lindbergh, na której działa arcade'owa wersja gry.

 

Rozmowę zakończyły słowa wypowiedziane przez prezesa SEGA-AM2: Ostatnio, wiele tworzonych na automaty gier korzysta z połączenia z siecią i specjalnie opracowywanych interface'ów, więc tworzenie konwersji staje się coraz trudniejsze. Szczególnie w przypadku Virtua Fighter 5, które posiada wiele elementów bawiących wyłącznie w wersji arcade. Dlatego też postaramy się zaoferować inną formę rozrywki na konsolach stacjonarnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość sialala

Niemniej Virtua Fighter 5 najprawdopodobniej ukaże się wyłącznie na konsolę Sony, a to ze względu na podobieństwo programowania z płytą Lindbergh, na której działa arcade'owa wersja gry.

Tak gwoli wyjasnienia: jest to najbardziej zaawansowana platforma dla arcade w Japonii. W Europie ponoc jeszcze niedostepna, w USA pojawila sie niedawno. Siostra grala w House of the Deads 4 w jakims salonie w Chicago i stad kojarze co nieco o tej plycie ;) Ponoc MA-SA-KRA.

Czyzby to oznaczalo szanse na konwersje After Burnera i HOD4 na PS3? Byloby milo :)

 

Na deser:

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

I link do filmiku z Lindberghiem w akcji: KLIK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

m bliżej premiery PlayStation 3, tym więcej pojawia się spekulacji odnośnie jej przyszłości. Czy Sony uda się podbić rynek, czy też może przegra wojnę konsol. Analitycy nie mają dobrych wieści. DFC Intelligence opublikowało notkę, która wyjaśnia, że Sony może całkowicie przegrać wyścig.

 

W notce krytykowana jest przede wszystkim cena, dzięki której już na starcie konsola przegrywa konkurencję z Xboxem 360 oraz Wii. Poza tym publikacja zarzuca firmie, że nie potrafi wyjaśnić tak wielkiej ceny urządzenia ludziom, których nie obchodzą osiągi sprzętu, a jak twierdzi DFC tacy klienci to 90% konsumentów.

 

DFC jako sukces PS2 wskazuje to, iż Sony reklamowało konsolę jak kompletny system domowej rozrywki dla przeciętnej rodziny, w cenie poniżej 300USD. W przypadku PS3 Sony odeszło od tej koncepcji i to może być jej błędem. Raport DFC podał ciekawy przykład na poparcie swej tezy "Wyobraźcie sobie, że Coca-Cola nie tylko przechodzi na nową formułę, ale również decyduje się porzucić tanie napoje dla mas, by zająć się drogimi winami. Oczywiście jest rynek dla drogich win, ale po pierwsze ma zupełnie innych odbiorców, a po drugie nie jest tak duży jak tani rynek masowy".

 

W notce DFC można jeszcze przeczytać, że cena 600USD byłaby jeszcze do zniesienia na początku, ale już nie na święta 2007 roku. Jeśli Sony chciałoby mieć jakąś szansę w wyścigu konsol musiałoby nie tylko obniżyć cenę w ciągu roku, ale obniżyć ją dość poważnie.

źródło: gry.wp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość gladiac

no to juz chyba sensacyjna wiadomosc!!!!!!! :)

Sony pożycza po raz pierwszy od 10 lat...

Wtorek, 4 lipca 2006, godzina 13:57, autor: Domek

 

Firma Sony po raz pierwszy w ciągu ostatnich dziesięciu lat wzięła pożyczkę. W celu "zróżnicowania źródeł funduszu" (cokolwiek by to miało oznaczać), japoński gigant zaciągnął kredyt w wysokości 80 miliardów jenów (545 milionów euro).

 

Jak informuje serwis Bloomberg.com, pieniądze dla Sony pochodzą od ponad 20 pożyczkodawców, którzy wspólnie złożyli się na tę astronomiczną sumę. Skąd taka decyzja ze strony firmy, która od dawna nie potrzebowała żadnej pożyczki? Jak tłumaczą przedstawiciele japońskiego potentata, okazało się to po prostu najwygodniejszym źródłem finansowania. Inwestorzy nie są aktualnie zbyt chętni do wykładania gotówki, żądając większych udziałów w oczekiwaniu na spodziewany wzrost stóp procentowych w Japonii.

 

Ken Kutaragi, prezes Sony Computer Entertainment (z prawej) - trzyma rękę na pulsie, ale czy to wystarczy? ;)

 

Pracownicy Sony twierdzą też, że pożyczka okazała się dawać więcej możliwości niż ograniczeń i dlatego też wzięli więcej pieniędzy niż początkowo planowali. A do czego ma posłużyć ta niebagatelna suma? Oficjalnie fundusze te przeznaczone mają być na "ogólną działalność". Nic dziwnego, że dodatkowe pieniądze się przydadzą, skoro Sony zamierza zainwestować w sumie równowartość 3,13 miliarda euro w produkcję układów półprzewodnikowych, poza tym 68 milionów euro pójdzie na współpracę z Samsungiem przy tworzeniu wyświetlaczy ciekłokrystalicznych.

 

Nie bez znaczenia dla wydatków japońskiej korporacji pozostają też koszty związane z produkcją i marketingiem konsoli PlayStation 3 czy formatem Blu-Ray. Wszystko to sprawia, że nawet tak duża pożyczka nie jest jedynym krokiem, jaki musi podjąć firma. Aby zmniejszyć koszty, w minionym roku rozpoczęła ona mający potrwać trzy lata proces restruORT: ORT: ORT: kturyzacji, "dzięki któremu" zajęcie straci ok. 10 tysięcy pracowników.

 

Czy informację tę można traktować jako zwiastun problemów finansowych Sony? Raczej nie, a w biznesie tego typu strategiczne decyzje są przecież na porządku dziennym - mimo że nam wydaje się, że jeżeli ktoś pożycza już pół miliarda euro, to musi być z nim bardzo źle... Ale jeżeli PlayStation 3 z jakichś powodów nie spełni oczekiwań i okaże się rynkową klapą (ciągle bardzo mało prawdopodobne, ale kto wie...), to Sony będzie miało poważny kłopot...

a ktos jeszcze tutaj napisal wczesniej ze sony powinna obnizyc cene ps3 -z takimi dlugami!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...