Problem z monitorem...?

[Gość]

A wiec tak: Moj kolega wyjal dysk twardy z kompa. Potem wlozyl dysk i po podlaczeniu wszystkiego tak jak bylo poprzednio, ale monitor przestal sie wlaczac - tzn. nie chce wogole wyjsc z trybu standby. Wszystko sie uruchamia, ale monitor nie chce sie wlaczyc. Co moze byc tego przyczyna? Przepraszam, ze cala sprawe opisalem tak pobieznie, ale sam ja znam jedynie z rozmowy telefonicznej. Z tego co slyszalem to niektore osoby sugerowaly mojemu koledze, ze moze to byc zwiazane z karta graficzna lub kablem do niej. Co wy o tym sadzicie? Z gory dziekuje za wszelkie podpowiedzi/sugestie. BTW. Sorry za styl, ale sie spiesze. Aha obudowa jest ATX-owa.

[Mleczyk]

Siema! Według mnie dysk raczej mało się ma do monitora to są typowe objawy dla złego założenia pamięci lub spalenia procka no chyba że kabel źle do kompa podłączony choć w to wątpie. W ostateczności niech twój kolega zresetuje bios może to coś pomoże .Życze powodzenia :)

[lubmich]

Co do grafy to możesz ją tylko "dopchnąć" - gdyby nie siedziała pewnie w agp.

[Arkady]

Co do grafy to możesz ją tylko "dopchnąć" - gdyby nie siedziała pewnie w agp.

o właśnie, a najlepiej wyjąć i wsadzić.

[e!Gr00bY]

o właśnie, a najlepiej wyjąć i wsadzić.

Najlepiej tak zrobić z wszystkimi podzespołami... IMHO to może zasiłka padła. Czy kolega podłączał dysk przy wyłączonym komputerze? :wink: