Memphis Opublikowano 5 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2005 (edytowane) Witam wszystkich. Probuje tak skonfigurowac moj system, zeby mogli z niego korzystac moi kochani rodzice - mam w tym wlasny interes, bo ich Win$it zabiera mi cenne gigabajty przestrzeni dyskowej. Probowalem wiec ucywilizowac nieco Arch'a i zainstalowalem KDE B) . Do tego chcialbym miec kdm (taki menedzer logowania, jakby co :D ). Wszystko jest ok, w rc.conf dodalem demona kdm, uruchamia sie przy starcie... po czym znika i pojawia sie normalny tekstowy monit logowania. KDM dziala dalej, ale jakby w tle :unsure: . Pozniej probowalem zmiast jako demon, ustawic go w inittab, ale jest dokladnie tak samo <_< . Da sie cos zrobic, zeby do systemu mozna bylo logowac sie, uzywajac tyko KDM ? Niestety poczciwa mamuska jak zobaczy tekst na ekranie, bedzie torche glupiec. Z gory dzieki za odpowiedzi. Edytowane 7 Lutego 2005 przez Memphis Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzychuG Opublikowano 5 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2005 Wcisnij ALT+CTRL+F7 - to domyslny "ekran" dla X'ow ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalabanga Opublikowano 5 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2005 ustawiałeś runlevel na '4' ?? :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Memphis Opublikowano 5 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2005 KrzychuG: na tej konsoli nic nie mam... czarny ekrean i kursor. kalabanga: miales na mysli 5 ? tak. Jakos dziwnie to wyglada. Laduje sie, odpala kdm, ekran robi sie czarny, "zamarza" na chwile, miga i wraca do konsoli. A kdm na liscie procesow jest. Jak odpale go recznie spod konsoli to dziala, a sam odpalac sie nie chce :/. Nie wiem co robic - ide teraz na urodziny do kumpla :D Jutro powalcze, narq. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Memphis Opublikowano 7 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2005 Ehh, moja glupota czasem mnie przeraza. Sprawdzilem log i okazalo sie, ze nie ma xorg.conf w /etc/X11. To dlatego, ze configi dla X'ow trzymam w katalogach userow. Myslalem, ze mam tez w /etc/X11, ale okazalo sie, ze nie bylo. Dlatego jak odpalalem jako zalogowany dzialalo - bo byl config. Skopiowalem plik, gdzie trzeba i smiga. Musze sobie wyrobic nawyk patrzenia do logow. Dzieki i sorry, za zamet :lol:. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...