Problem Z Chłodzeniem Notebooka

[Slayer]

Nie mam co prawda czujnika temp. ( żadne ze stosowanego oprogramowania nie wykrywa nic, poza dyskiem)na procesorze, ale zauważyłem, że czasami np. gdy gram w nawet bardzo starą gierkę na emu, czy oglądam film mimo, że system ustawiony jest perfect jak i procek działa na najniższych parametrach (zamiast 3.06 -1.86 Ghz i niższe napięcie, k. grafiki także z 334 @ 130 Mhz), to w trybie cichym zwyczajnie czasem potrafi się wyłączyć lub zawiesić ( a obciązenie przwecież jest znikome). W trybie maksymalnej wydajności takie probem nie występuje, ale wolę oglądać filmy we względnej ciszy.

 

Pytanie więc mam- warto rozkręcić sprzet i przesmarować procek/ chip GPU pastą OCZ Ultra 5+ ?

Toshiba Satellite A75-209

Edytowane 7 Lutego 2005 przez Slayer

[Informatoł]

zobaczczyw trybie Quaiet wogóle pracuje wentyl. Może jest już zużyty i nie startuje wcale i komp sie przegrzewa. Dopiero w Perf Mode sie rozkręca

 

EDIT:

Mi speedFan wykrywa temperature proca w Tecrach i w kilku innych toćchiba (m.in z serii Satelitte). Nie podaje prędkości wentyli ale temp jest

Edytowane 8 Lutego 2005 przez Informatoł

[krzyfal]

Pasta na procek moze pomoc, sprawdz tez czy styk pamieci jest dobry z podstawkami. Najlepiej przy wlaczanym poruszac lekko pamieciami, jak nic sie nie dzieje to git a jak sie zawiesi to przeczyscic pamieci. A ta pasta to nie musi byc odrazu jakis wodotrysk, oby tylko byla jakas (: .

Edytowane 8 Lutego 2005 przez krzyfal

[Slayer]

Wiatraczki nie są stare ( notebook ma ledwo 2 miesiące). Mam ich w kompie 2 i w trybie cichym zazwyczaj działa sobie tylko 1, ale potrafi także czasem się wyłączyć i ponownie włączyć ( pewnie jak wzrośnie temperatura). Trochę się obawiam, żebym nic nie sp...., bo jeszcze notebooka nie otwierałem :|

 

A pastę OCZ Ultra 5+ wykorzystam, bo ją po prostu jakiś czas temu nabyłem z myslą o desktopie :)

[krzyfal]

Dokopac sie do proca to czasami rzesze srubek ... Sprawdz te pamieci, dostep latwy i przyjemny i zero ryzyka.

[Nexer]

Ja próbowałem wczoraj otworzyć mojego laptopa... po 2h dałem se spokój... (Też chciałem przesmarować procka jakąś porządną pastą :/).

[Major Zadek]

Przesadzacie - dostanie się do procka zajmuje parę minut. Odkrecasz część obudowy z otwoerami na wentyle i ściągasz ją. Potem masz już tylko cztery srubku mocujace element chłodzenia nad prockiem.

Moim zdaniem zawsze warto poprawić to, co zrobili składając kompa. Jeszcze nie spotkałem dobrze posmarowanego procka - z mojego kupa pasty wypłynęła na boki.

[Nexer]

To chyba zależy od danego nootbooka... U mnie by dostać się do procka trzeba zdjąć dolną część plastykowej obudowy, która trzym się na zatrzaskach... Wprawdzie prawie udało mi się ją zdjąć ale trzymały mnie jeszcze kable od monitora - tego nie wieidziałem już jak zdjąć :(

[Major Zadek]

No fakt --> ja do tej pory rozebrałem trzy. Wszystkie były nasrubki i o podobnrj konstrukcji - różnice były jedynie w kształcie chłodzenia. Za zatrzaski też raczej bym się nie zabierał :blink:

[ayem]

nie wiem jak u toshiby - dell ma na swojej storni instrukcje serwisowa pokazujaca jak wykonac wszystkie czynnoci przy kompie (skladanie i rozkladanie na najmniejsze kawalki) - moze toshiba tez tak ma - chyba ze ich gwarancja zabrania rozkladania kompa - to bylaby glupota ze wzgledu na przeczyszczanie nawiewow