Skocz do zawartości
Tahion

Zasilacz Atx Home Made ....

Rekomendowane odpowiedzi

No wlasnie biorac pod uwage ceny High endowych zasilaczy ... i problemy z jakimi sie spotykamy , czy jest mozliwe zrobienie samemu zasilacza, jakie z tym problemy sie wiaza , co sprawia ze nikt sie za to nie bierze , czy jest problem z dostepnoscia odpowiednich konsendatorow i innych czesci , czy tez moze poprostu to sie nie oplaca bo ich cena przekracza cene kupnych ,

Kolejne pytanie czy moze ktos probowal albo przynajmniej ma poglad na sprawe Modingu zasilaczy , tzn przerabianie gorszych na lepsze , zwiekszanie ich mocy itd ..

 

Problem ten nurtuje mnie od duzszeg

o czasu i ciekaw jestem jakie jest wasze zdanie na ten temat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę zabawy by z tym było, to pewne - pociągnąć kilka lini (3,3 5 12), wszystko stabilizowane. Jak już robić to nie impulsowy zasilacz, tylko o charakterze ciągłym. Nie cackać się w małe moce tylko przyszłościowo - trafo 1kW.

A dlaczego nie robią? Ci co zrobili nie trafili na forum/nie mają jak sie tym pochwalić stąd nie wiemy, że takie coś istnieje. A Ci co są na forum (bez urazy), niektórzy nie wiedzą jak z bateryjki zasilić diodę - więc ich kwestię pominę.

 

Chyba tyle.

Edytowane przez [PEDRO]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kto chciałby zbudować taki zasilacz musiałby dysponować nie tylko odpowiednio szeroką wiedzą i umiejętnościami, ale również specjalistycznym sprzętem do regulacji i diagnostyki swojego dzieła. Wątpię, czy dla pojedyńczej sztuki/sztuk ktoś wydałby grubą kasę na takie rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuje to zrobienie zasilacza pokroju kodegena wyniosło by dwukrotną jego cenę, więc zrobienie zasiłki na miarę sirteca 400watowego to koszt około 400 - 500 zł, same stabilizatory napięcia to duży koszt, ale jak kolega wyżej wspomniał jak już takie coś robić to od razu trafo 1kW na przyszłość to tego każda linia stabilizowana osobno i obudowa wielkości 3x normalnej zasiłki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tego sprzetu , to z pewnoscia jest na tym forum duzo osbob z dostepem do takich rzeczy , przeciez wiekszosc studiuje cos pokrewnego .., i nie sadze zeby koledzy np. z AGH czy polibudy nie mieli takich zabawek.

 

Co do kosztow zlozenie 300W zasialcza moze kosztuje dwa razy wiecej niz kupny ale nie sadze zeby koszt rósł równo razem z moca , stad tez smiem przypuszczac ze przy robieniu juz jakis mocniejszych ( TRAFO :D ) juz by moglo sie oplacac , bo ceny takich zasialczy juz sa duzo wyrzsze a koszt ich wytrorzenia mysle ze nie,

 

Prosze mnie poprawic jezeli nie mam racji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

,Feb 12 2005, 17:47] niektórzy nie wiedzą jak z bateryjki zasilić diodę - więc ich kwestię pominę.

1272945[/snapback]

Ciekawe czy ty wiesz jak z bateryjki zasilic diode i dlaczego nie dodytakjac dluzsza nozka do minusa a krotsza do plusa :P

 

Z tego co się orientuje to zrobienie zasilacza pokroju kodegena wyniosło by dwukrotną jego cenę, więc zrobienie zasiłki na miarę sirteca 400watowego to koszt około 400 - 500 zł, same stabilizatory napięcia to duży koszt, ale jak kolega wyżej wspomniał jak już takie coś robić to od razu trafo 1kW na przyszłość to tego każda linia stabilizowana osobno i obudowa wielkości 3x normalnej zasiłki :D

1273117[/snapback]

Hahahahah :-) Ty wiesz o czym mowisz, czy tylko tak udajesz? :D Stabilizatory drogie? A co to za problem zrobic stabilizator? Sam chip stabilizatora, tranzystor, kilka opornikow, kondensatorow... To... zaraz... niech policze... 5 PLN ? :P

Edytowane przez flasht

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy ty wiesz jak z bateryjki zasilic diode i dlaczego nie dodytakjac dluzsza nozka do minusa a krotsza do plusa :P

Hahahahah :-) Ty wiesz o czym mowisz, czy tylko tak udajesz? :D Stabilizatory drogie? A co to za problem zrobic stabilizator? Sam chip stabilizatora, tranzystor, kilka opornikow, kondensatorow... To... zaraz... niech policze... 5 PLN ? :P

1273753[/snapback]

 

Bardzo sie ciesze ze kolega Flash dolaczyl do dyskusji i wiedzia tez stara sie zablysnac :)

Teraz prosba , moze wykorzystaj swoja wiedze(ktora chesz tak zablysnac) zeby dodac cos konstruktywnego do tematu a nie wyszukac bledy innych i to jeszcze na dodatek z taka agesja ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo sie ciesze ze kolega Flash dolaczyl do dyskusji i wiedzia tez stara sie zablysnac :)

Teraz prosba , moze wykorzystaj swoja wiedze(ktora chesz tak zablysnac)  zeby dodac cos konstruktywnego do tematu a nie wyszukac bledy innych i to jeszcze na dodatek z taka agesja  ...

1273844[/snapback]

Lol ;-) Agresja? To pytanie bylo serio... bo ja sie nie spieram i naprawde biore pod uwage to, iz ktos moze sie zna. Nie wykluczam tego, iz jestem w bledzie i to co ja uwazam za zasilacz dobrze stabilizujacy do niczego sie nie nadaje... Ale zasilacz stabilizujacy 12V kosztuje serio kolo 5 PLN... tylko ze problem moze byc z chlodzeniem... Szczerze mowiac, zastanawialem sie juz nad tym i nie wiem dlaczego ludzie nie buduja wlasnych zasilaczy... a to jest naprawde cholernie prosta sprawa...

 

A dlaczego ja nie buduje? Ano dlatego bo jestem len i nie chce mi sie isc do sklepu elektronicznego ;-) A poza tym jak juz mowilem, naprawde moze byc problem z chlodzeniem... no ale w takim razie to chyba daloby sie nawet to cieplo rozlozyc na kilka... 5x10 = 50PLN za 10 stabilizatorow... robimy prosty dzielnik napiecia i gotowe... 10 razy mniej ciepla :) Z tego co pamietam to przy 25V taki stabilizator sie nawet nie grzeje za bardzo! A tak w ogole to czysto teoretyzuje i podejrzewam ze w praktyce DUZO wieksze i DUZO wiecej problemow by sie pojawilo... Jak wiadomo fizyka nie jest odzwierciedleniem swiata... jest nauka dla nauki ;-)

Edytowane przez flasht

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę zabawy by z tym było, to pewne - pociągnąć kilka lini (3,3 5 12), wszystko stabilizowane. Jak już robić to nie impulsowy zasilacz, tylko o charakterze ciągłym. Nie cackać się w małe moce tylko przyszłościowo - trafo 1kW.

A dlaczego  nie robią? Ci co zrobili nie trafili na forum/nie mają jak sie tym pochwalić stąd nie wiemy, że takie coś istnieje. A Ci co są na forum (bez urazy), niektórzy nie wiedzą jak z bateryjki zasilić diodę - więc ich kwestię pominę.

 

Chyba tyle.

1272945[/snapback]

Trafo 1KW :lol: :lol: - ty wiesz ile to waży ??? - tyle co cały komputer , a wiesz jaki grzejnik z tego będzie :? :? :? - niestety - na ciągłej się nie da - własnie z tych powodów. :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lol ;-) Agresja? To pytanie bylo serio... bo ja sie nie spieram i naprawde biore pod uwage to, iz ktos moze sie zna. Nie wykluczam tego, iz jestem w bledzie i to co ja uwazam za zasilacz dobrze stabilizujacy do niczego sie nie nadaje... Ale zasilacz stabilizujacy 12V kosztuje serio kolo 5 PLN... tylko ze problem moze byc z chlodzeniem... Szczerze mowiac, zastanawialem sie juz nad tym i nie wiem dlaczego ludzie nie buduja wlasnych zasilaczy... a to jest naprawde cholernie prosta sprawa...

 

A dlaczego ja nie buduje? Ano dlatego bo jestem len i nie chce mi sie isc do sklepu elektronicznego ;-) A poza tym jak juz mowilem, naprawde moze byc problem z chlodzeniem... no ale w takim razie to chyba daloby sie nawet to cieplo rozlozyc na kilka... 5x10 = 50PLN za 10 stabilizatorow... robimy prosty dzielnik napiecia i gotowe... 10 razy mniej ciepla :) Z tego co pamietam to przy 25V taki stabilizator sie nawet nie grzeje za bardzo! A tak w ogole to czysto teoretyzuje i podejrzewam ze w praktyce DUZO wieksze i DUZO wiecej problemow by sie pojawilo... Jak wiadomo fizyka nie jest odzwierciedleniem swiata... jest nauka dla nauki ;-)

1274028[/snapback]

Najpierw cwaniakujesz jakie to wszystko jest tanie, "cały stabilizator za 5zł lol" a później piszesz że się nie znasz, na moje to niepotrzebnie wszczynasz jadkę. Takim zasilaczem na 12V o którym piszesz to se możesz budzik nocny zasilacz, jeśli nie wiesz dlaczego taki zasilaczyk kompletnie się nie nada to nie wypowiadaj się w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najpierw cwaniakujesz jakie to wszystko jest tanie, "cały stabilizator za 5zł lol" a później piszesz że się nie znasz, na moje to niepotrzebnie wszczynasz jadkę. Takim zasilaczem na 12V o którym piszesz to se możesz budzik nocny zasilacz, jeśli nie wiesz dlaczego taki zasilaczyk kompletnie się nie nada to nie wypowiadaj się w ogóle.

1274134[/snapback]

Heh... Jadke? :P E... tam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie (panie? :D) Zwrócicie uwagę ze czy rozkręcicie zasilacz za 65 zł czy za 500 budowa jego będzie bardzo podobna. Po prostu w tych droższych zastosowane są leprze elementy elektroniczne, lepiej przemyślane rozmieszczenie elementów ot co. Zasada działania jest zawsze taka sama – przynajmniej, jeśli chodzi o impulsiaki jakie są stosowane w zasilaczach komputerowych. Fakt w droższych zasilaczach mamy wiele zabezpieczeń, ale tak naprawdę podstawowa zasada działania jest zachowana. Te „dodatkowe” funkcje zazwyczaj jest realizowana przez dodatkowego scalaka. Do czego zmierzam. Ostatnio budowałem przetwornice impulsową do lampki naściennej u siostry w pokoju. Spalił się oryginalny transformator a za nowy chcieli 220 zł !!. Wnerwiłem się. 220 zeta piechotą nie chodzi. Na czym się skończyło. Mam zapas starych zasilaczy, własny składzik podzespołów elektronicznych. Pod ostrze trafiło trafo z zasilacza 200W (mnie wystarczało 120W). Naprawdę niewielka ilość dodatkowych elementów. W sumie to problemem było przerobienie PWM by działo jak trzeba. Potem odpowiedni projekt płytki drukowanej (dostosowanie do obudowy lampki) i jej wykonanie. Po wytrawieniu i zlutowaniu prototypu, sprawdzeniu przebiegów na oscyloskopie (fakt tu jest przydatny i to nawet bardzo). Zaskoczył od razu. Spokojnie 180W wyciągam. Po zamontowaniu w obudowie lampki i odpaleniu halogenki zaskoczyły i tak już działa 2a miechy spokojnie. I teraz sedno sprawy cały koszt budowy zamkną się uwaga w 20 zł (pomijam własny stary uwalony zasilacz). Gdyby naprawdę mieć czas, chęci i umiejętności można by zaprojektować naprawdę niewielkim kosztem dobry zasilacz. Przyznaje, że nie jest to proste, ale wykonalne. Przyznam się, że kiedyś sam chciałem coś takiego sobie zrobić tylko zawsze brak czasu na wyliczenia, przeliczenia, projektowanie itp. Mam za mało czasu.

 

PS. Dodam jeszcze że na necie - niestety zdechły mi ulubione w Operze wiec nie podam narazie gdzie - widziałem projekt wykonania własnego zasilacza ATX chyba 300W. Był opis budowy, zasada działania itp, była to strona naszych znajomych .RU :) - poszperam moze wynajde jeszcze

Edytowane przez ENIGMA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafo 1KW :lol:  :lol: -  ty wiesz ile to waży ???

1274050[/snapback]

Toroid czy EI? <_<

 

Wiem ile to waży, wiem jak się grzeje zasilacz do sub'a na 600W toroidzie zrobiłem więc, jakieś tam pojęcie mam o... jego wadze <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie takiego zasialcza co schemat jest powyrzej to mija sie z celem a to dopiero linia 12V na samych tranzystorach mocy KD502(silne skurczybyki) wydzieliło by sie 120W ciepła.... itd.

 

Można by zrobić inaczej ta stabilizacje tak jak np jest w płytach głownych do zasilania Procesora.

 

Ma ktoś pomysł jak zaizolowac 27 kV ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na tranzystorach wydziela Ci się 200W :D - dasz WC czy Volcano7+ ?

 

a tak serio - w impulsowym zasilaczu ATX ważny jest dobór elementów indukcjnych - no i zabawa z 230V na PCB nie należy do bezpiecznych...

1274444[/snapback]

 

nie 230 a 300v napiecia stałego :) a dokładnie 322V :)

 

te 230V masz prostowane i podawane na kondy więc robisz 230*1,4=322V satłego :) dopiero to masz podawane na trafo impulsowo :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na tranzystorach wydziela Ci się 200W :D - dasz WC czy Volcano7+ ?

 

a tak serio - w impulsowym zasilaczu ATX ważny jest dobór elementów indukcjnych - no i zabawa z 230V na PCB nie należy do bezpiecznych...

1274444[/snapback]

Ano zawsze mowilem, ze problemy z chlodzeniem beda ;-) Tak naprawde to przeciez glowny problem zasilaczy... i w ogole wszystkiego co zwiazane z postepem elektroniki...

Edytowane przez flasht

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak w trafie bo naprawiam monita Eizo F56 a ma uwalony kondek wyjściowy a stabilizujacy jest ok.

Ale próba odciecia nogi od uszkodzonego zakonczyła sie przebijaniem izolacji a próbowałem prawie wszystkiego.

Distal jest dobry na takie sprawy ?? Bo kiedyś coś takiego przeczytałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak w trafie bo naprawiam monita  Eizo F56 a ma uwalony kondek wyjściowy a stabilizujacy jest ok.

Ale próba odciecia nogi od uszkodzonego zakonczyła sie przebijaniem izolacji a próbowałem prawie wszystkiego.

Distal jest dobry na takie sprawy ?? Bo kiedyś coś takiego przeczytałem.

1275152[/snapback]

 

ja zalewałem trafo epoksydem ale distal powinien wystarczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

flasht masz moze jakiegos pdf'a do tego UL7912? Chcialbym wiedziec jaka jest jego wytrzymalosc pradowa.

 

Osobiscie myslalem nad nawinieciem samemu odpowiedniego transformatora (tylko znowu to brzeczenie...) Odpowiedniej mocy i wyprowadzeniami: 10V, 5V, 2,3V (w ktorce bede mial odpowiednie materialy na ten temat i zoabcze jak to wyglada w prkatyce). Cena drutu o srednicy 1,2mm w podwojnej emali to mniejwiecej 23zl za kg , karkas raczej zrobic samemu pozostaje bo nie wiem czy mozna kupic pojedyncze sztuki. Rdzen w wlasnym zakresie. Dostep do nawijarki (szukajcie tam gdzie przewijaja silniki) badz duzo checi i cierpliwosci.

 

- mostek prostowniczy na 35A kosztuje 4zl x 3 = 12zl

- kodensator 3300uF 50V 4zl x 3 = 12zl

 

Wszystko ladnie pieknie na pierwszy rzut oka. Schody zaczynaja sie jednak gdy przychodzi do stabilizacji :D Chociaz rzy dobrym ransformatorze z zapasem mocy spadkow prkatycznie nie ma, trudno by bylo dokladnie przwidziec jakie by byly potrzebne napiecia na wyjsciu aby po stabilizacji otrzymac czyste napiecia ATX.

 

Pomyslalem aby zrobic stabilizator oparty na komparatorze (tak, tak to nie zart :D). Do tego wzmacniacz operacyjny, tranzystor mocy (np. Buz11) i napiecie odniesienia ktore latwo uzyskamy z rodziny ukladow LM. Komparator jak sama nazwa wskazuje porownuje w tym wypadku napiecie odniesienia do tego jakie ma na wejsciu i w zaleznosci od tego czy napiecie wejsciowe zgadza sie z napieciem odniesiania ustala na wyjsciu "1" badz "0". Buza mozna uzyc jak "kurka" ktorym mozna regulowac prad badz napiecie. Mam nadzieje ze teraz juz zaczyna wam cos switac :D Aby to zadzialalo potrzbny jest jest uklad na operacyjny i mikroprocesor (na szczescie jeden na trzy linie). Brzmi to wszytsko zabawnie i i jest tylko moim teoretyzowaniem jednkaze sprawdze to (a noz sie uda :wink:) bo mam wszytsko pod reka. Na poparcie moichm pomyslow wrzuce schemat po uprzednim naradzeniu sie z kumplem.. A tak wygladalyby koszta:

 

- Buz 11 2,7zl x 3 = 8,1zl

- Atmel 2313 9zl x 1 = 9zl

- uklad sterujacy 12zl x 3 = 36zl

 

Podsumowujac za 77zl + transformator mozna miec niezle bydle. Procesor odrazu rozwiazuje sprawe startu ATX'ow. A wszytskie dziwne zabezpieczenia mozna zastapic bezpiczenikiem ktory mozna latwo podmienic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zweryfikowalem to co napisałem w poprzedneim poście. Po krotkiej dyskusji z kumplem narodził sie nowy pomysł bazujący na zupełnie nowej (nie stosowanej?) zasadzie działania zasilacza impulsowego :) Będzie sie ona charakteryzowała bardzo dużą sprawnością (rzędu 90%) przy zastosowaniu stosunkowo niedrogich komponentów oraz duzej mocy 500W. Jednak aby sprawdzić nasze założnia poczekać musimy na kilka drobiazgów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawa jest prosta, robic impulsowy zasilacz, transformatorowy odpada - gabaryty, waga, straty mocy... walimy jakas solidna przetwornice na duzych mosfetach tak zeby przelaczala jakas wysoka czestotliwosc jak 100kHz (im wieksza czestotliwosc tym mniejszy transformator trzeba do oddania takiej samej mocy) tylko wlasnie z taka czestotliwoscia jest problem, gdyz brakuje odpowiednich transformatorow - wydaje mi sie ze te normalne z rdzeniem ferrytowym co sie stosuje w lepszych zasilaczach chodza blisko swego maksimum (szef 360 ok. 30kHz, codegen 300W 20kHz), tak wiec jezeli ktos ma pomysl na rozwiazanie tego problemu to przy wykorzystaniu wysokoczestotliwosciowych i o malej pojemnosci wewnetrznej przelaczajacych tranzystorow mozna by bylo zbudowac cos pracujace powyzej 100kHz a straty mocy bylyby znaczaco nizsze co dobitnie wplyneloby na podwyzszenie mocy lub obnizenie kosztow elementow zasilacza i ilosci wydzielanego ciepla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kamien feryt nie jest winnien pracy zasilaczy w przedziale 20-30kHz. Dzisiaj z kumpel badalismy toroid z jakiegos zasilacza 200W. Przebieg jest ladniutki i amplituda jest stala nawet przy 1MHz i w gore... :) Po wyprowadzeniu wzorow wyszlo z obliczen ze ten sam rdzen (jesli da sie nawinac odpowiednia liczeba zwojow a na 95% da sie) przy czestotliwosci 1.3MHz mozna uzyskac 1433W (sic!), jeszcze mniejsze straty. Jednakze problem lezy po stornie uklady sterujacego. Uklady stosowane w zasialczach kosztuja w sklepie okolo 2zl (wyobrazcie sobie ile musi kosztowac 10000 sztuk bezposrednio u producenta...) Znalezlismy jeden i to na dodatek w naszym poreczniku - lol :D ktory po zmostkowaniu wyjsc sterujacych da wlasnie 1,3MHz. Problem jest jednak z dostepnoscia u nas... koszt nie duzy jak na mozliwosci - 20zl. Do tego tranzystor sterujacy (tylko jeden bo to przetwornica typu fy-back) napewno ktorys z IRF'ow (poszukiwania trwaja) bo maja bardzo mala rezystancje wlasna rzedu miliomow wiec straty na nim beda naprawda male (mala emisja ciepla). Jak dostaniemy wszystko zdamy relacje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polak potrafi, więc główne problemy tutaj to dostępność i ceny elementów w naszym kraju. Projektując taki zasilacz trzeba też ORT: <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> pod uwagę możliwości naszej energetyki, bo założenie że na wejściu będzie śliczna sinusoida 230V jest absolutnie błędne. Wręcz przeciwnie, trzeba przewidzieć co taki układ zrobi przy nagłych wahaniach napięcia. Ogólnie to tak jak z całym sprzętem elektronicznym: wykonanie całego urządzenia gdzieś w chinach (playery mp3, ogranizery) jest tańsze niż jeden do niego scalak w polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz wiekszym problemem jest to co taki zasilacz bedzie sial do sieci przy wysokich czestotliwosciach pracy aby nie okazalo sie ze gdy odpalamy kompa na tv pojawiaja sie zaklocenia itp. :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...