Powerslave Opublikowano 17 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2005 a czy taki kolczyk da sie usunąć? 1281297[/snapback] tak da, sklada sie z dwoch czesci i mozna go normalnie "rozkrecic" i wyjac :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Michał_misiek Opublikowano 17 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2005 aha, to ciekawe jak ten kolczyk jest zbudowany :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 17 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2005 hmm rysunek odreczny: "o--o" :D to jest jak ciezarek :D jakos chyba musi byc mocowany by nie wypadal prawda? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mongothealien Opublikowano 17 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2005 Polecam dział ABC KOLCZYKOWANIA na stonce dystrybutora dobrych i tanich kolców. przykładowa fota zwalonego kolca w języku: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poca Opublikowano 19 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2005 Bo tym zdjeciu napewno sobie zrobie kolczyk w jezyku ;] Nie, nie. To nie dla mnie. Najwyzej moge w brwi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raul Opublikowano 19 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Lutego 2005 ja sobie chcialem brew, pepek albo wlasnie jezyk przebic, ale po glebszych przemysleniach, ze o cos zachacze, chocby o narzute na wersalce czy cos, cokolwiek to mi sie odechciewa ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dszywala Opublikowano 20 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2005 po pierwswze nienawidze kolczyków i jiegdy napewno niczego takiego sobie nigdzie nie założę. Na języku to już przegięcie.... jak twoja panna ma klczyka w języku i ty też sobie założyz to jak będziesz sie z panienką całował mogą wam się te języki zaplątać :D :lol: i będzie LOL......:-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiak Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 A ja sobie coś przekłuje w wakacje... :D I myślę nad językiem. A co do jego puchnięcia to bywa różnie (Czasem nie puchnie :) ) @ Smol_ar Na własną rękę odradzam (u kolegi/koleżanki) ponieważ w języku umieszczone są nerwy smakowe i trafienie na nie grozi utrata smaku do końca życia.O nerwach smakowych słyszę pierwszy raz :D Coś ci się chyba pomieszało. Co do tego żeby robić w studio to zgadzam się w 100%. Zrobią to szybko (mniej przeżyjecie bólu) i można mieć nadzieję, że nie uszkodzą żadnego naczynia krwionośnego @janus Powodzenia, i nie wymiękaj... Nie będzie źle. Aaaa... i olej tych którzy twierdzą, że to debilizm. Kolczyki mają jedną znakomitą zaletę -> wyjmujemy i zapominamy, z innymi permanentnymi sposobami ozdabiania ciała jest już gorzej (tatuaże są OK, ale... :sad: ) Dla tych, którym się to nie podoba: "De gustibus non est disputandum." Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 22 Lutego 2005 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2005 De gustibus trolejbus autobus. Nerwy smakowe? Nic o tym nie wiem... PS. Na Punisherze gosciowi powyrywali wszystkie kolczyki :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...